pintol, adexirus - a w którą stronę się wybieramy. Bo na upartego mógłbym podjechać na rowerze pod Wrazidlok i ewentualnie go zostawić u pintola, jak pozwoli.
Jednak jakbyście planowali w moją stronę jechać, to już byłoby super. :)

Wątek trochę zastygł więc wrzucam dzisiejsze znajdki. Niestety nic specjalnego.

nie ma źle bywa gorzej

takie rzeczy :h

To u mnie pod domem :D (ok. 400 m).

no to szybko tego mostu nie będziecie mieć tak jeden facet opowiadał

Pobudka dzisiaj o 5;30, ale opłacało się. Różnorodność, że hej.
Klamerka Czechosłowacka prawdopodobnie, poleciała do ID.

no to fajniutkie fanty ja pobudka 6:00 i to moje fanty

@gumis: Po fantach od razu wiadomo gdzie byliście :-D Jak reszta ekipy?

w sumie chyba nie tak zle jedni zadowoleni drudzy nie za bardzo

Witam , ktoś kopie w ten weekend ,chętnie się dołączę. :)

Ładnie panowie, kto rano wstaje temu sypie fantami :h Ja byłem popołudniu i bez rewelacji tylko mnie komary pogryzły... Jakaś plaga czy co nawet w pełnym słońcu atakują !!
Spotkałem też początkującego kolege z Gliwic ciekawe czy tu zajrzy :)

Chociaż chyba trafiłem grosza koronnego tyle że zgon :n

Wczoraj również pobudka o podobnej porze - 5:00 :-D W ciekawy rejon. Niestety z znajdkami już nie za specjalnie, dopiero po powrocie do domu okazało się, że szukaliśmy nie na tym polu co trzeba - wystarczyło przejść ulicę i jakieś 500 metrów dalej było (i jest) nasze upragnione miejsce :-P No nic, tyle lat w ziemi wszystko leży więc może poczeka jeszcze z kilka dni :-)

Sporo ołowianych pocisków muszkietowych, z czego z rejonu w którym wychodziły po prostu ewakuowaliśmy się troszkę dalej, koledzy mieli już dość :-P Choć mnie te fanty bardzo cieszą, nie wiem czemu ale lubię ołów w postaci pocisków i plomb. Największe mają po 19mm średnicy. Znalazło się też sreberko - 3 pruskie grosze, niestety totalny ogryzeczek :-(

Ja również lubię kulki/pociski z czarno-prochowców a plomby, traktuję na równi z guzikami czy monetami. Niosą ze sobą równie wartościową informację.