Prawdopodobnie najpierw "niemce schowały pociąga" a później nadszedł lodowiec :)

mam nadzieję, że zakopią po sobie dołki :666

Jak koparkowy poszedł spać, w międzyczasie niemcy wywieźli pociąg :D

...pociąg do kopania mają, to trzeba im przyznać.

Przebadanie kilku najbardziej prawdopodobnych obszarów i kolejne zmiany miejsc poszukiwań, wobec wcześniejszej pewności istnienia anomalii, mogących świadczyć o wykryciu czegoś ciekawego - stawiają jedynie pod wielkim znakiem zapytania skuteczność wszelkich metod, oraz interpretacji wyników georadarowych i magnetometrycznych w warunkach rzeczywistych. Niczego nie przesądzam, bo oczywiście można na ich podstawie próbować kopać bardzo nawet głębokie doły w przeświadczeniu, że oczyma wyobraźni widzi się na "zdjęciach" zarysy np. "złotego pociągu", ale jak widać: weryfikacja organoleptyczna w terenie wiąże się niekiedy wielkim rozczarowaniem...

...Szczególnie gdy przez cały rok jacyś pseudo znawcy od georadarów i innego ustrojstwa twierdzą że coś tam zobaczyli, a i dowody też społeczeństwu niby pokazywali armaty/czołgi na lawetach itd. Kwestia jest tylko jedna czy oni biorą jakieś ciężkie rzeczy z mocarzem na czele czy to całkiem na trzeźwo dla jaj sobie ubzdurali te wszelkie anomalie i zarysy złotego pociągu. Jak dla mnie to niezła paranoja bo przecież jakoś koło wtorku 6 niezależnych ekip też widziało te różne rzeczy. Podciągnąć można to już pod sektę.

Brawa dla pracowników AGH za przytomność umysłu! :1

Tego właśnie nie rozumiem: goście z AGH wyraźnie mówili, że nie widzą tam nic podejrzanego, a i tak ktoś wydaje taką kase na poszukiwanie: gorączka złota czy inne, drugie dno...? Może miasto dopłaca w ramach prmocji :)

Chłopaków ogarnęła gorączka złota,ale chociaż teraz mamy doskonały obraz działania georadarów,sprzęty za gruby szmal a za dużo i tak nie pokazały.Jednak najlepszym rozwiązaniem do szukania ciuchci jest magnetometr.

No i na pewno w tym całym zamieszaniu które się odbywa ukryta jest mega promocja firmy XYZ, która potrafiła
zorganizować taką akcję (w tym znalazła sponsorów). Myślę ża na tym kopaniu nie stracą ani złotówki.Już są sławni
i rozpoznawalni w kraju i za granicą. Teraz będą podejmować się innych tego typu wyzwań zarabiając na tym ciężki cash.

Musieliby trafić wyjątkowo dorodnego łosia, aby po takiej kompromitacji zarobić jakiś grosz na poszukiwaniach.
I bardzo dobrze.

Dokładnie ...
Taka promocja , jak '' naszych '' ciężarowców w Rio ...
Żadna firma ich nie zatrudni do szukania rur czy kabli - strata kasy i czasu .


- w sensie firmy XYZ , a nie ciężarowców ... Ci roboty przy szpadlu mogą szukać .

Discavery nieźle płaci...

Szkoda że nie ma opcji "lubię to" bo XYZ chyba zbije kasę na nie jednym odcinku w discovery. Mogli chociaż zakopać wcześniej jakiś wagonik by jakaś poszlaka była dotrwali by do jeszcze jednego odcinka na kanale xD.
Mega rozczarowanie dla wszystkich którzy oczekiwali czegokolwiek po tym wykopie, aż mi głupio że chodzę z wykrywaczem bo ludzie kojarzą ten fakt z pociągiem i mi się pytają o pierdoły.

Coś mi się wydaje że ten pociąg ciągle jedzie i co dzień jest dalej od nas.

pozd.