Mi to tych Panów żal, jak chrześcijan, muzułmanów itd., itp. ...
Tak mocno wierzyli...

Moim zdaniem oni od razu wiedzieli, że tam nic nie ma.

Jestem tylko ciekaw jak się czuje generalny konserwator zabytków, który z przejęciem opowiadał jak widział na zdjęciach z georadaru czołgi na platformach kolejowych :ups: :lol:

A jakby znaleźli ten szyb czy też byście sie tak nabijali? Przeciez każdy liczył sie z tym, ze może tam nic nie byc. Ale najlepiej kopać leżącego, to takie "swojskie". Zgnoić, opluć i rzucić kamieniem z szyderczym uśmiechem. Po co to dalej ciągnąć.

...a kto rozpętał tą burzę.

Pociąg był.....ale już go nie ma.

Spokojnie, może się jeszcze znajdzie ;)

Mam nadzieje ze jednak coś tam jest bo łyso jak .....
A z drugiej strony moze wyjdzie na dobre nam bo teraz każdy mysli że na polu jest pociąg
Nie rozumiem tylko dlaczego brak jakichkolwiek informacji czy tunel jest czy go nie ma srał pies pociąg logika podpowiada tunel na geo był to chyba bezsporne chyba ze to gigantyczna dzdzownica go wykopała a teraz go zasypało.
jesli tunel jest to pewnie jakies pozostalości tego co w nim sie znajdowało są dziwne to wszystko

Tego tunelu tam nie ma. To tylko wstrętny lodowiec pozostawił tam garb iłów, które georadar wskazał jako anomalię i pustkę. Jedno pytanie się nasuwa a właściwie dwa. Czy te maszynki za tysiące złotych są do niczego? Czy firmy świadczące tego typu usługi dysponują mierną wiedzą i doświadczeniem?

słuszna uwaga nietajenko
chyba ze komus bardzo zalezalo na innym wyniku badania, watpliwosci podał juz AGH ale o ile pamietam nie dotyczyly samego tunelu tylko tego co mialo sie w nim znajdować
Natura nie znosi próżni
nie chce opluwać ludzi ale zrobili z siebie wała i tyle chodzi nie tylko o tych dwóch panów -Piotr Koper & Andreas Richter - ale o cała rzesze wszystkich fachowców począwszy od tego starszego Pana - Tadeusz Słowikowski a skończywszy na panu konserwatorze.Sporo głosów również padło od poszukiwaczy Stowarzyszenie Dolnośląska Grupa Badawcza
Dla zainteresowanych Podaje link kalendarium zdarzeń
http://zdziennikaodkrywcy.pl/zloty-poci ... -wydarzen/
Może jeszcze.....Nadzieja umiera ostatnia

Po co w sprawy złotego pociagu mieszać wiarę i prowokować ludzi - nie rozumiem tego :roll: sorry za OT.

Mam nieodparte wrażenie, że ktoś kogoś zrobił w konia. Najzabawniejsze, że Konserwator Zabytków w to wszystko uwierzył. Osobiście zdawałem sobie sprawę od początku, że tam nic nie ma. Ludzie, pociąg to nie igła. Naprawdę.

O Konserwatorze pisałem już jakiś rok temu, ten Pan zbłaźnił się chyba najbardziej. Ogólnie dobre jajca. Jeśli mamy takiego konserwatora nic już mnie nie dziwi w sprawach około kolekcjonerskich itd. Gość powinien za to już dawno beknąć i wylecieć z roboty.
Do kolegi Sieni - co jak co ale tą gówno burzę nie wywołał żaden z nas raczej tak zwani znalazcy.
I myślę tak jak kolego Lipek goście raczej wiedzieli że tam g.... jest tylko dalej ciągnęli temat. Raz georadar widział, raz nie, jakieś dziwne śmieszne rysunki georadarowe (ktoś ma wiedzę, czy coś takiego mógł georadar wygenerować?)
No a ostatni tydzień to już kwintesencja. Kopali w najlepszych miejscach, do czwartku później piątku miało być wiadomo. Jednak nie koparki chyba nie dały rady bo nic nie wykopali. No to bach jednak stwierdzili, że najlepsze miejsce zostawili na sobotę i będą wiertnicą jechać ,a tu sru deszcz padał, no to na poniedziałek akcja... za miecha powiedzą, że by dokończyli szukanie - ale jesień liście lecą, deszcz pada, później śnieg, zaspy. Wiosna roztopy, lato gorąco i wody nie ma żeby obmyć hipotetyczny złoty pociąg no to szkoda ruszać niech zostanie na za rok.
Akcja trochę podobna do Było Nie Minęło - jeszcze tu wrócimy/wrócimy w zimę/wiosnę itd.

Gdzie są teraz Ci wszyscy znawcy (lub wyznawcy tej sekty około pociągowej, bo że ktoś uwierzył 2 chłopkom nie mogę inaczej tego pojąć) ci to już pociąga widzieli i tak jechali wszystkich normalnie nastawionych do tego tematu?

Jesli pamięć mnie nie myli to owi znalazcy chcieli pozostać anonimowi. Po czym w niewyjaśnionych okolicznościach info. o odkryciu trafiła do mediów, mówiło się o wycieku. Zreszta Panowie Ci twierdzili, ze jest tam szyb a nie zloty pociąg - to zostało zrodzone przez media. Sprawa nabrała charakteru medialnego i ciężko bylo juz to zmienić. To byla taka 100% miejscówka po naszemu, ktora okazała sie nie wypalam. Dopięli swego, doprowadzili sprawę do konca, choc mało kto wierzył, że jest to możliwe. Koniec kropka.

Ludzką rzeczą jest błądzić głupców rzeczą trwać w błędzie. Niestety Koper i Richter wiedzieli lepiej niż naukowcy z AGH więc ich upór inaczej niż głupotą nazwać nie można

I te 6 ekip ostatnio z georadarami też dało radę. Chyba za dobre odczyty zgodne z wolą 2 chłopków - znalazców razem wieczorem obalili kilkanaście flaszek :)

To od czego chcieli znaleźne od znalezionego niby szybu ? Szybu z czym z kamieniami?