Kilka wypadów z panelem już za mną.
Krótkie na gorąco podsumowanie. Panel jest rzeczywiście przydatny - jednak nie niezbędny. Ktoś, kto twierdzi, że zestaw bez panela jest kastratem bardzo niesprawiedliwie podchodzi do sprawy. Wystarczy wgrać dwa, trzy programy które rzeczywiście różnią się nastawami od programów fabrycznych i mamy naprawdę fajny wykrywacz wzbogacony o programy głębsze i szybsze. Jeśli ktoś tak jak ja decyduje się na wyłączenie wszystkich filtrów i zamierza chodzić na full tonach, to tak naprawdę rzadko będzie sięgał do panela. Wówczas panel będzie przydatny do śledzenia mineralizacji gruntu i ewentualnych delikatnych zmianach reaktywności - ale to można mieć ustawione w dodatkowych programach. Nasz forumowy kolega stworzył na swoim kanale YT kompendium podstawowej wiedzy o deusie - polecam ten kanał, bo rzeczowo i obrazowo zostały omówione kwestie nastaw różnych opcji oraz zależności tych zmian na pracę wykrywacza.
https://www.youtube.com/watch?v=b-ZaRRij0jw Nie ukrywam, że zaprezentowany w filmie uniwersalny bazowy program multiton mi osobiście najbardziej przypadł do gustu. Delikatne korekty w terenie które dostosowują ten program bazowy do aktualnie panujących warunków terenowych i mamy fajne uniwersalne narzędzie. Podstawa to dokonywać przemyślanych zmian nastaw, zrozumieć wpływ tych zmian na pracę wykrywacza, nie przeginać z nastawami i recepta na sukces gotowa. Ze swojej strony zachęcam do chodzenia z pełnymi tonami bez dyskryminacji - nauka dźwięków to podstawa. Na słuchawkach można naprawdę z czasem wychwycić te niuanse dźwiękowe,. Ale tylko tryb allmetal to gwarantuje. Panel do kieszeni i skupiamy się na dźwiękach. Ja nadal będę deusa używał jak analoga. Dla mnie taka filozofia szukania jest optymalna. Panel owszem jest przydatny ale ja skupiam się na torze audio - wygodne i dobrej jakości słuchawki ws5 gwarantują bardzo przyzwoite brzmienie generowanych dźwięków. Z welurowymi nausznikami nawet w upalne dni człowiek nie poci się w nich - dla mnie bomba. W moim odczuciu panel jest fajnym uzupełnieniem, jednak nie jest niezbędny - ale to jedynie moja osobista opinia. Ktoś, kto zamierza eksperymentować z filtrami, bawić się dyskryminacją i profilami dźwiękowymi - wówczas panel jak najbardziej się przyda. Każdy więc indywidualnie powinien rozważyć kwestie potrzeby posiadania panela - ja mam bo mam i tyle.... Nie wolno na ślepo wgrywać czyiś programów i używać ich bez zrozumienia, bo warunki terenowe mogą być diametralnie różne.
Forumowy kolega prosił mnie o wgranie kilku dodatkowych programów do panela po to, bym mu je wgrał do jego słuchawek.
W wolnej chwili postaram się porównać te programy z moimi bazowymi - zobaczę różnicę w terenie. Póki co, staram się intensywnie uczyć się deusa.
PS
Ostatnio w ramach nauki i testów na mocno zaśmieconym polu bawiłem się 4 programem pitch lekko zmodyfikowanym o pełne tony - byłem mile zaskoczony jak fajnie wyłuskiwał monetki w wszechobecnych drobinkach śmieci. Taka dyskryminacja wielkościowa pozwalała na wyciszenie upierdliwych drobinek i skupienie się na czystych sygnałach większych elementów. Fajna sprawa...Warto czasami dla samej nauki poznania sprzętu poeksperymentować z nastawami.