podsumowując - ilu użytkowników tyle propozycji :h

wybór należy do Ciebie :1

Nie prawda - są w standardzie sondy DD. Troszkę droższe od koncentryków.

http://www.denar.republika.pl/podstrony/Cennik.pdf

W trybie 3 tonów jest bardzo cichy to fakt, ale co z tego skoro po przełączeniu na 2 tony zaczyna gadać sam do siebie nawet przy standardowym gain=70/100. Przy czym głębokość na tych 2 tonach to nadal żadna rewelacja w porównaniu ze wspomnianym wcześniej kanarkiem. Dopiero w trybie "deep" staje się głębszy, ale wtedy to już trajkocze jak stary traktor przy głębokiej orce.


Czytam, testuję, kombinuję i jakoś nie mogę trafić na godnego następcę Euroace. Jak tak dalej pójdzie to żółty zostanie ze mną do emerytury :D Chyba że wcześniej rozpadnie mi się ze starości. Na co się zresztą nie zanosi, bo ostatnio skatowałem go totalnie na ściernisku, zamiatając po twardych patykach i nawet nie pisnął, że mu coś nie pasuje :D

Kolego Yeti
Masz rację, przepraszam ale nie wiedziałem.
To bardzo dobra informacja.
Oby tylko była lekka jak koncentryczna standard. Ciekawe jak jest z namierzaniem.
Moim zdaniem warto dopłacić te kilka zł i mieć większe pole pokrycia.

Gmp,Adventis,Xterka te wykrywacze polecam,miałem Gm4 i nieważne czy czułość była na maxa czy na połowę,trajkotał przy dotykaniu cewką trawy,gałązek itp.czesto dostawał szału z byle powodu.Potem był Adventis i przyjemność z poszukiwań wróciła jak i z obecnym Gmp aha jeszcze polecam Optimke też spokojny sprzęcik.

Spoko. Sam jeszcze do niedawna nie wiedziałem.
I myślę a wręcz jestem niemal przekonany że kol. Konrad_wawa kupując może już nie Cibolkę ale takie np. Vaquero lub jeszcze lepiej Tejona dokonał by jednego z najlepszych jak nie najlepszego wyboru. Uśmiech na twarzy zapewniony bo w słuchawkach miałby ciszę od czasu do czasu zmąconą sygnałem od "rzymków" tudzież talarów.

Posiadam Cibolkę z DD. Cewka jest bardzo podobnej wielkości co w Euroace.
Cewka DD :
-można chodzić po mokrej Bałtyckiej plaży , jest spokojna i ogólnie mniej wrażliwa na mineralizację ,
-pod najmocniejszymi liniami WN przegrywa z CC ,
-pole przemiatania - lepiej niż CC ,
-zasięg na wszystkich glebach - nieco lepiej niż CC , tereny podmokłe i słony mokry piasek - dużo lepiej od CC
-ogólna stabilność - trochę gorsza niż CC ,
-namierzanie - zdecydowanie gorsza niż CC ,
-wagowo nie czuję różnicy - obie bardzo lekkie.
Wszystko ma swoje wady i zalety , jeśli podstawowymi kryteriami są "spokojność" i skuteczność , to moim zdaniem lekkie wskazanie na Cibolę z cewką koncentryczną.

Kolego icki zgaduję że Cibolkę masz w nowej wersji z czarną sztycą. Czy zgadłem ?

czy czarna farba na sztycy zasługuje na nazywanie nową wersją ? ;)

Sztyca popielata , ale oryginalnie z cewką DD.
Z tego co wiem , to np. niemiecki dystrybutor zamówi kolor czarny , Tesoro wykona ileś szt. więcej w tym kolorze i z tego powodu czasami trafiają do nas wykrywacze w takim a nie innym malowaniu , bo na standardowy kolor trzeba dłużej czekać.
Ten wykrywacz mam ok. roku , kupiony nowy u Denara.

Zobaczcie sobie tą "cibolkę". Wersja specjalna. Fajniutka :) http://www.detect.nl/metaaldetectors-bo ... -hollandia

Konrad tak odbiegając trochę od tematu myślę, że za szybko się poddałeś przy GM4 i trzeba było dać mu i sobie jeszcze szanse. O mały włos popełniłbym ten sam błąd. Na szczęście byłem cierpliwy i uparcie się do swojego przyzwyczajałem (uczyłem). Przy swoim GM5 muszę trochę powściągnąć chęć chwalenia się swymi znajdkami z "prosto z pola" bo nie które się do tego nie nadają :cop :luv :D

Używałem go z pół roku, na szczęście poza sezonem więc wiele nie straciłem ;)

GM4 to bardzo szybki wykrywacz i dosyć głęboki, ale przeznaczony raczej dla tych co lubią kopać wszystkie drobinki i nie zraża ich ciągła kakofonia dźwięków zarówno przedmiotów metalowych, jak i kamieni magnetycznych. No co tu długo gadać, po prostu nie podszedł mi i tyle. Osobiście wychodzę z założenia, że lepszy jest wykrywacz niższej jakości, ale sprawiający frajdę podczas szukania niż super czuły sprzęt, którego dźwięki przyprawiają o ból głowy.

Zresztą wiesz, każdy ma inne preferencje nie tylko sprzętowe, ale też związane z fantami. Mnie osobiście średnio interesują te wszystkie drobiazgi typu łezka, szeląg Krystyny etc.. Zamiast 10 sztuk takiej drobnicy wolę znaleźć ładnego denarka rzymskiego, trojaka, szóstaka, orta czy jakiegoś miedziaka z Księstwa. A na tym polu jak się okazuje Euroace okazał się lepszy od GM4, bo pozwala szybciej przeczesywać teren i wyłapywać grubsze obiekty, bez konieczności zastanawiania się co dany sygnał oznacza i sprawdzania łopatą czy jest to drucik czy mikro-moneta.