No jak z COINERem się pojedzie to nie ma lipy ..... :ups: :ups:

Sobota w domu to przynajmniej monetki poczyściłem ...

Co można robić w taki zimny, wietrzny wieczór, tylko czyścić fanty z ostatnich wyjazdów .... ;)

Bardzo ładnie wyszły te miedziaki, jak czyściłeś..?

WD40 + wykałaczka bez żadnej chemii .... no ale trochę to potrwało zanim udało mi się zachować patynę i to w różnych kolorach....

To się trochę gryzie ale efekt końcowy świetny :1

przecież WD40 to nafta + coś tam, ale to ciężka chemia nie jest ....

Co jest dokładnie składnikiem WD40 tego nie wie nikt (podobno w skład wchodzi również rybi olej), ale ok. 60% stanowi ropa i jej pochodne, więc spokojnie można to nazwać "ciężką chemią" :)

Tobie pewnie chodzi o inwazyjność - i tu pełna zgoda. Z drugiej strony jestem ciekaw, jak za kilka - kilkanaście lat będą wyglądać przedmioty potraktowane WD40. I piszę to bez ironii.

Tak czy siak-wyszło super :1 Do sreberek jest cała masa specyfików, gorzej z miedziakami...będę musiał wypróbować Twój patent.
Pozdr.

Pewnie nic się nie stanie bo są jeszcze pokryte pewną politurką ale to już nasz patent ... i tak ogólnie dostępny w necie ....

:o Jarek, kawał dobrej roboty :1

No, takie proste! Niezły efekt faktycznie.
Gdyby na końcu wygotować w wodzie utlenionej, to pewnie dobry patent jest. Patynka nieruszona!
Czy to pracochłonne? Możesz napisać jak dokładnie przebiegał proces czyszczenia? Może uchronisz wiele monet przed zniszczeniem :1
Na końcu oczywiście "politurka". Zdradzicie jej tajemnicę?

Cosmoloid w benzynie lakowej?

tego nie stosuję ale ciekawy specyfik, będę musiał sprawdzić .... dziękować ...

Monetki ładnie wyczyszczone, ale nie popadajmy w jakiś nadmierny zachwyt. Jest kilka metod na uzyskanie podobnego efektu, najważniejszy jest stan miedziaka przed ''operacją''

Pozdrawiam