Witajcie

Na gorąco, świeżo po seansie muszę się podzielić z Wami wrażeniami z kina.
Mocny film.
Na pewno jest trudny dla Ukraińców, ale i dla nas, Polaków może stanowić gorzką pigułkę do przełknięcia.
Sam sposób pokazania przedwojennych Kresów, gdzie niby panuje sielankowe życie, wszyscy żyją razem, ale to wspólne życie jest podszyte głęboką, wzajemną niechęcią. Wszystkich, Ukraińców, Żydów, Polaków.
Potem kolejno, sceny z września 1939, wejście Sowietów, rok 1941 i zajęcie Kresów przez Niemców, aż do strasznego roku 1943.

Same sceny mordów pokazane w sposób typowy dla Smarzowskiego.
Świetne zdjęcia, idealnie dobrana muzyka.

Wybaczcie chaotyczność posta, ale jestem pod ogromnym wrażeniem filmu, jeszcze nie ochłonąłem.

Polecam obejrzeć w kinie, jest tego wart.

I na końcu filmu wszyscy wychodzą w ciszy z kina....

"Kresowian zabito dwa razy, raz siekierami, drugi raz przez przemilczenie”
Już nie i chwała Smarzowskiemu..
A film polecam również.

A myślałem, że tylko u mnie tak było. Na piątkowej premierze sądziłem to specyfika właśnie premiery powoduje to milczenie.
Film naprawdę świetny i rzeczywiście wieloaspektowy nie tylko mordu na Polakach. Brawa za grę aktorów wreszcie film w którym nie kłują w oczy celebryci z gazet pokroju gości z "Czasu Horroru" i podobnych straszydeł. No ale to też specyfika Smarzowskiego stawia na swoich a i nie boi się postawić na debiutantów - główna bohaterka.

Nie wiem czy dam radę pójść na ten film .Po tym wszystkim co mi dziadek opowiadał ,boję się że mogę złapać kilkutygodniową traumę . Minęło wiele dużo czasu od tego zdarzenia ,dziadek już kilka lat nie żyje ,lecz to nadal boli.

A ja Idę jutro. Podzielę się przeżyciami i mam nadzieję, że również będę pozytywne zaskoczony. A tak z ciekawości... Ciekawo czy na Ukrainie też będzie wyświetlony czy zakazany.

Film widziałem (dlatego się wypowiadam). Napiszę tylko że jest mocny . Obejrzałem i też wyszedłem z kina przygnębiony . Najbardziej utkwiła mi scena wejścia nkwd do chaty .Ludzie mieli pół godziny na spakowanie się i wyjście z domu. Tego doświadczył mój ojciec . Jego wywieźli z siostrą i babką na syberie .Mój tato umarł miesiąc temu dlatego tym bardziej ten film jest dla mnie przygnębiający

Ja też jestem po seansie. Ciężko to opisać, trzeba to zobaczyć. Cisza, zadumienie. A pomyśleć, że robili jeszcze gorsze rzeczy. Świetnie wkomponowana muzyka dodała klimatu do filmu.

UWAGA! SPOILER! Treść postu zdradza zakończenie filmu!

Byłem wczoraj.Zacznę od tego,że dobrze,ze ten film powstał-mam nadzieję,że pierwszy ale nie ostatni.Dla tych,którzy kompletnie nic nie wiedzą co tam się na tych kresach działo jest to film na który powinni pójść.
Osobiście jestem rozczarowany.Być może dlatego,ze temat znam raczej dobrze.Moja mama w wieku głównej bohaterki razem z rodziną w lutym 1940 wyjechała na Syberię z tych terenów.Paradoks historii polegał na tym,ze Rosjanie wywożąc ich na Syberię uratowali im życie.Wszystkich sąsiadów,którzy we wsi zostali Ukraińcy wyrżnęli.
Temat moim zdaniem reżysera przerósł.Film się rozłazi,sporo dłużyzn.Główna bohaterka błąka się po tych lasach i błąka.Zakończenia to już zupełnie nie rozumiem.Ukochany Ukrainiec z zaświatów wraca na ziemię aby bohaterkę z synem zabrać do nieba OK niech będzie,ale dlaczego bohaterka jedzie najpierw na furmance,potem jest scena jak na własnych nogach wchodzi na most,a po chwili znowu leży na furmance jadąc po tym moście :? To mnie przerosło.Myślałem,że film zakończy scena,w której bohaterkę ratują żołnierze niemieccy.Przewrotne,ale bardzo prawdziwe.Niestety reżyser w obawie-tak myślę-przed oskarżeniami,ze film będzie anty ukraiński dokręcił jeszcze scenę jak Polacy szlachtują rodzinę polsko-ukraińską.Moim zdaniem wyszło to słabo.Inny wątek,który mnie zdziwił to sprawa sołtysa.Wywieziony w środku zimy na Syberię jakimś cudem wraca do rodzinnej wsi.?!!Uciekł z transportu?Zwolnili go?Kompletna bzdura.Jeśli uciekł jakim cudem,to we wsi nie miał prawa się pokazać.A sołtysa prędzej by rozstrzelali niż zwolnili.Takich kwiatków jest więcej.
Mimo tych niedociągnięć dobrze,że film powstał i aby było takich filmów,książek więcej aby tragedia Kresów nie uległa zapomnieniu

Warto obejrzeć. Czytając wcześniejsze recenzje wobrazalem sobie go inaczej ale i tak polecam.

Zdzicho taka uwaga, zdradzanie zakończenia bez ostrzeżenia jest niezbyt fajne.

Jak podało radio "Z" we Lwowie z przyczyn technicznych odwołano projekcję filmu-potwierdził to również polski wiceminister spraw zagranicznych.
A film swoją drogą bardzo poruszający,tym bardziej ,że wiele pokazanych faktów znam z opowieści teścia ,który to przeżył .

:1

A właśnie,że nie :D Zakończenie- jak w jednym z wywiadów powiedział reżyser jest "otwarte",a to znaczy,że każdy może je rozumieć jak chce.A tutaj dyskusja na ten temat: http://www.filmweb.pl/film/Wo%C5%82y%C5 ... u,2824474#

Dzięki za zdradzenie zakończenia.
Teraz już nie muszę iść do kina.....
Wypadałoby napisać SPOILER.
Idąc tym tropem reżyser jeszcze przed premierą mógł zdradzić zakończenie.
Ehhh....