Cytuj:
Tu nie chodzi o same dźwięki. Dźwięki są w porządku. Tu chodzi o dźwięk jako jeden z czynników identyfikacji szeroko pojętej, tzn. żeby dawał informacje o wielkości obiektu, głębokości zalegania itp.
Dobrze to akurat widać w drugim z filmików, które wstawił Front247. Szczególnie w 19 min. operator stwierdza "o coś głęboko" a to się okazuje spory kawałek blachy, płytko i do tego z boku.
Odnośnie filmów. Według mnie, one niczego nie potwierdzają. To jego pierwsze wyjście w teren, operator zupełnie nie zna sprzętu, a co za tym idzie, nie zna jego możliwości, ustawień i dźwięków. Używa programów fabrycznych, nie wykorzystuje w żaden sposób możliwości detektora. Po drugie, z całym szacunkiem dla Pana Alberta, ale macha tą cewką jak cepem. Według mnie stanowczo za szybko. Wybranie tego filmu, jako argumentu do poparcia tezy dotyczącej braku informacji o wielkości i głębokości zalegania obiektu, jest co najmniej niewłaściwe.
Cytuj:
Miałem tak samo fajny krótki sygnał, wysokie ID jak moneta, a to puszka po piwie na 10 cm. Wiele wykrywaczy wskaże to inaczej w tym proxima i argo.
Proszę podać konkretne ustawienia, to bardzo ważne. Nawet na wzmocnieniu audio ustawionym na 20, przy dwóch tonach, słychać różnice oddające wielkość przedmiotów. Porównywałem przedmioty dość mocno różniące się od siebie średnicą. Współczesna moneta pięciogroszowa o średnicy 15,5 mm i dno mosiężnej łuski o średnicy 100 mm. Moneta prawie 6,5 razy mniejsza. Przy ustawieniach: program „monety”, czułość 90, dyskryminacja 0, wzmocnienie audio 20, ustawione 2 tony, są różnice. Sygnał łuski jest wyraźnie dłuższy, moneta krótki pik. Łatwo odróżnić. Im moneta bardziej oddalała się od cewki, sygnał stawał się cichszy i bardziej rozmyty. Poza tym sprawa została wyjaśniona przez producenta i potwierdzona przez użytkowników. Wszystko rozbija się o właściwie napisany program przez operatora, jednak aby to dobrze zrobić, należy najpierw poznać sprzęt. Piszesz o Argo i Proximie. Weź pod uwagę to, że znasz je nieporównywalnie lepiej niż Altera.
Cytuj:
Druga sprawa filtry i maskowanie. Z moich testów wynika, że mają większy wpływ na zasięg niż częstotliwość. Uważam, że Alter w tej kwestii jest zubożony względem Argo. W Argo filtry były ujawnione i miały regulację szybkości co miało wpływ na długość trwania dźwięku. Alter ma osiem poziomów regulacji i nie wiemy (przynajmniej ja nie znalazłem takiej informacji) czy jest to osiem różnych filtrów, czy jeden i osiem poziomów szybkości czy są trzy jakoś pogrupowane i zmienia się ich szybkość w niewielkim zakresie.
Co rozumiesz przez filtr i szybkość filtra? Pytam z ciekawości. Częstotliwość ma duży wpływ na głębokość detekcji, wartość filtra również, zwłaszcza w połączeniu z odpowiednią szybkością przemiatania cewką, ale maskowanie? Według instrukcji służy ono głównie do maskowania krótkich, niezdyskryminowanych sygnałów. Faktycznie, w czystym terenie, zmniejszając maskowanie możemy poprawić zdolność wykrywacza do wyłapywania głębokich, niepewnych sygnałów, ale czy to jest równoznaczne ze zwiększeniem głębokości?
Cytuj:
„ PS’ szybkość w Argo to nie była szybkość filtrów gruntowych ale coś innego. efekt podobny ale sposób wykonania inny.”
Słowa Pana Rutyny. Sam się zastanawiam, jak rozwiązane są filtry w Alterze. Warto przeczytać ten wątek:
viewtopic.php?f=10&t=123910&start=15Cytuj:
Wydaje mi się, że może odpowiednie dobranie tonów na żelazo i kolor będzie kluczowe. Ja mam nisko ustawione żelazo, by mocno je odseparować od koloru - coś mi się wydaje że to błąd. Nawiązując do Golden Maska - w nim ta charakterystyczna kaczka na żelazo wcale nie buczy niskim tonem - jest wręcz krzykliwa i jednocześnie rozpoznawalna w jednoczesnych sygnałach z kolorem. Będę próbował zrównoważyć oba te zakresy dźwiękowe. Wbrew pozorom ważne jest czytelne przebicie na żelazo. Nisko ustawione może zlewać się z tonem wiodącym.
Benku, mam podobne spostrzeżenia. I wydaje mi się, że fabryczne ustawienie tonu żelaza nie jest przypadkowe. Poprawcie mnie, jeżeli się mylę: dźwięki o takim samym czasie trwania, ale o różnej częstotliwości będą wydawały się nam albo dłuższe albo krótsze. Dźwięki o niskich częstotliwościach wydają się być dłuższe, a te o wysokiej częstotliwości krótsze. Ma to związek z długością fali dźwiękowej. Może właśnie, odpowiedni dobór częstotliwości tonów poprawi czytelność i wpłynie na ilość informacji przekazywanych nam przez identyfikacje dźwiękową wykrywacza?
W żaden sposób nie gloryfikuje Altera, nie jestem też jakimś fanem czy wyznawcą marki Rutus., Kupiłem go świadomie i zgodnie z moim „profilem” poszukiwań. Liczyłem i nadal liczę się z tym, że sprzęt posiada pewne wady i niedociągnięcia. Ja się z tym godzę i nie jest to dla mnie problem. W porównaniu z Noktą, która jest szybkim, pracującym na częstotliwości 19kHz wykrywaczem, Alter wypada nieco gorzej pod względem separacji i szybkości, zwłaszcza na śmietnikach. Jest tez nieco płytszy w programach przeznaczonych do poszukiwań drobnicy, mam tu na myśli programy: „szybki” i „bardzo szybki”. Zrzucam to jednak na dużą cewkę DD. Moim zdaniem, Alter lepiej radzi sobie z prawidłową identyfikacją głębokiego, zardzewiałego żelastwa, Relic miał z tym kłopoty. Pod względem konstrukcyjnym, Noktę uważam za lepiej pomyślaną, ergonomia i wyważenie bardzo podobne. W Rutusie przeszkadzać może przycisk uruchomienia, w Nokcie trochę przykrótki przewód cewki. Altera i Noktę porównuje tylko przez pryzmat szybkiego drobnicowca, bo to dwie zupełnie różne konstrukcje, przeznaczone do różnych poszukiwań. Jako szybki drobnicowiec, na obecną chwilę wygrywa Nokta. Jednak bardzo możliwe jest, że w miarę ukazywania się nowych sond oraz nowych wersji oprogramowania, sytuacja może się diametralnie zmienić. W porównaniu z Argo, tylko pod względem funkcji które posiada i częstotliwości na której pracuje, uważam że Alter jest po prostu jego dopracowanym, nowocześniejszym rozwinięciem. Mam też wrażenie, że przy programie dźwiękowym opartym na dużej ilości tonów, przy wyłączonej dyskryminacji, w terenie zaśmieconym Alter delikatnie się zatyka. Jednak muszę to jeszcze potwierdzić testami.
Mimo wszystko Alter, mimo kilku wad i niedociągnięć, bije Nokte i Argo swoją uniwersalnością. Mam te dwa wykrywacze w jednej konstrukcji, i to jest moim zdaniem największa i najważniejsza zaleta nowego Rutusa.