...można sobie zakładać stowarzyszenia i pomarzyć, a kluczowy problem to radykalizujące się środowiska archeo, oraz niezmiennie ogólnikowa od 90 lat definicja zabytku, i co można zaobserwować w ustawie o zmianie ustawy z 10 lipca 2015r., w najbliższej przyszłości nic się nie zmieni. Taka ogólnikowa, niejednoznaczna definicja jest wygodna bo pozwala na dowolną interpretację definicji zabytku, w zależności od sytuacji, zapotrzebowania społecznego, czy innej konieczności.

...pozytywna strona takiej definicji, np.: boratynki znajdowane pod Szczecinem, są zabytkami o dużo większym znaczeniu niż boratynki z terenu Królestwa, oczywiście po wykluczeniu, że np. zawlekli je tam czerwonoarmiści. Na terenach w przeszłości słabo zaludnionych, ubogich w zabytki każdy odkryty przedmiot, może posiadać wartość historyczną. Dlatego właśnie co jest zabytkiem, a co nim nie jest określa odpowiedni do danego terenu WKZ.

Czyli co nam pozostało?
Siedzieć, czekać aż ustawodawca sam zauważy grupę napaleńców i wprowadzi regulacje pozwalające na w miarę normalne i legalne poszukiwania? Ja bym na to nie liczył. Puki błąd ortograficzny - piszemy póki nie jesteśmy liczącą się siłą (czytaj - elektoratem) każdy na nas lachę kładzie. Jesteśmy tylko mięsem armatnim nabijającym statystyki odpowiednim służbom.
Każda inicjatywa(nie wnikam jakie intencje ma pomysłodawca) jaka pojawia się na forum jest od razu w ogniu krytyki. Mniej lub bardziej merytoryczne, ale zawsze. A jak już padnie hasło jakiejkolwiek składki to larum na całego.
Ja bym osobiście wolał zapłacić składkę i na wzór PZW, PZŁ czy Anglii - zrobić kurs, zdać egzamin i mieć odpowiednie uprawnienia. Jaki bym miał status w trakcie poszukiwań to kwestia techniczna. Czy samodzielny poszukiwacz, czy terenowy przedstawiciel regionalnego muzeum,czy cokolwiek innego to wszystko drobiazgi.Ale od czegoś trzeba zacząć bo dalej będziemy zbierać tylko to co deszcz wypłucze.

Mieszkam na terenach gdzie wędkarstwo to ulubione hobby lokalnego społeczeństwa. Czasami o miejsce na glowkach są przepychanki. Uwierz mi, kontrolę są i to często. Kulsownikow też wylapuja o czym nierzadko słyszy się w lokalnych mediach.

Staregraty myślę podobnie jak Ty i zauważyłem że wszelkiej maści inicjatywy probujace coś w temacie ruszyć są na tutaj z miejsca gaszone. I to często gęsto przez użytkowników ze znacznym starzem błąd ortograficzny - piszemy stażem. Być może to jakieś "stare" pokolenie jeszcze i skostnialy/zgorzknialy światopogląd nie pozwala im myśleć inaczej. Wysmiac, opluć i do kosza.

Wysłane ze smartphone

...obecna sytuacja jest wbrew pozorom dla archeo niespotykanie komfortowa, i nie wierzę, żeby ulegli. Z pomocą policji i internetu, bez wysiłku, bez kopania, mają stały dostęp do wielu zabytków, które potem w biurowym zaciszu mogą w spokoju katalogować i pisać opracowania. Raz na jakiś czas, w mediach pokrzyczą i ponarzekają na poszukiwaczy, to tak dla pozoru. :)

Jeszcze trochę i jak ktoś będzie chciał się pochwalić znajdkami to jedynie politycznie poprawny post to będzie "Gołym okiem"

Staregraty kto to wie?

Aż taki stary nie jestem, a jezior wokół mam wiele, wiec wiem co mówię . Ile procent (opozycji) jest nam przychylne 10% 20% a co z reszta ? reszta nas nienawidzi ( wiem co mówię ) jak przekonacie tą resztę ? czym? kursem? jak on się uczy latami. Panowie nierealne i koniec.

Gadanie że "weterani" tego forum nic nie robią jest w najlepszym wypadku niesprawiedliwe, ile razy "nasi" pojawiają się na wszelakich debatach, spotkaniach, konferencjach. To że robią to nie jako stowarzyszenia, czy jakieś inne instytucje nic nie zmienia - ważne że robią cokolwiek. Podobnie ma się sprawa z pomocą dla ofiar aparatu represji - mam wrażenie że każdy z nas, którego znamy na forum od jakiegoś tam czasu, może liczyć na wsparcie od kolegów w razie jak by zaszła taka potrzeba (oby nie). Kilkakrotnie udowadnialiśmy, że jesteśmy w stanie pomagać sobie wzajemnie - bez żadnego stowarzyszenia czy innej partii.

Widzę że ''nowe idzie'' . Młode wilki - chcecie swe koncepcje w życie wprowadzać ?
Któż Wam broni ? Kilku starych , stetryczałych dziadów nie storpeduje chyba tak wzniosłego pomysłu ?

Dawaj Sieni ! - będę gorąco kibicował.

Skończy się jak zawsze ... ale teraz namierzony jest współwinny - '' beton poszukiwawczy'' ...
O politykach nawet nie wspominajcie - jeden tu gościł przed wyborami. Nie będę się nad tym tematem już pastwił - niech zniknie w niebycie ...

Niektórzy maja mentalność poddanego, inni wolą sami decydować o swoim losie.
W obecnych czasach przepisy próbują regulować praktycznie wszystkie dziedziny naszego życia, i tym bardziej nie jestem w stanie rozumieć tych, którzy dopraszają się o kolejne opresyjne regulacje.
Związki typu PZW, czy PZŁ w obecnej formie są zaszłością po komunie. Wystarczy poczytać fora wędkarzy, lub myśliwych by zorientować się co sądzą na temat tych instytucji.

Olek_65 trochę pochopnie określasz innych bo np.młody stażem na Forum niekoniecznie znaczy że młody,nie znamy się nawzajem zbytnio więc prosiłbym o odrobinę obiektywizmu,to tylko rozmowa na normalny temat,Filip ładnie i obiektywnie odpisał i fakt że jednak coś się powoli zmnienia między detektorystami na lepsze,choćby na szerszy dostęp do przepływu informacji i chęć niesienia pomocy,kol.Jankos sam jestem wędkarzem a myśliwych mam wokoło siebie wbród więc nie pisz bzdur bo się naczytałeś internetu,są Związki lepsze jak i gorsze,tak w życiu bywa bo ludzie są różni,piszesz o kontroli wszelkiej maści dziedzinach życia ale taka jest prawda że nie da się czasem inaczej,jeden pójdzie z kijkiem,złapie kilka ryb co nie będzie jakąś stratą a drugi urządzi sobie z tego sposób na życie wyławiając tony,znajomy po trzecim strzale Straży Rybackiej już siedzi w pace za takią wolną amerykankę i bardzo dobrze,czy jesteś dumny z całych tabunów młodzieży ryjącej wszelkiego rodzaju pozostałości z dawnych czasów które są objęte ochroną?,nie liczysz chyba na cuda że każdy się dostosuje a po łbie dostają równo wszyscy,od zasłużonych po zwyczajnych rabusiów,zresztą co tu się rozwodzić znajdz kraj oprócz afryki gdzie te regulacje nie istnieją.Bez urazy oczywiście,to tylko zwykła rozmowa,może kiedyś coś się w tym temacie zmieni.

To nie szanowny Kolega doszukiwał się istnienia V Kolumny w naszych szeregach , więc w żadnym razie post nie był skierowany do Kolegi ...

pozdrawiam - olek.

Jankos.Nie jakaś mentalność poddanego,a troska o to aby coś po nas następnym pokoleniom zostało.
Zlikwidować "komunistyczne"PZW,PZŁ na co to komu.Każdy,kto ma ochotę rybkę to sobie złowi/wędką,siecią dynamitem/no,bo jakieś prawo to przecież ograniczenie wolności.Ochrona gatunków,zarybianie,okresy ochronne,a kogo to obchodzi.Wyrżnąć ostatnie wilki,lisy i rysie,bo szkody hodowcom czynią i będzie spokój.
W imię decydowania o własnym losie każdy może założyć wnyki i koziołka w ten sposób zdobytego będzie miał na obiad.Potrzebuje drzewa na opal,to idę do lasu i tnę.Nie wolno,to przecież ograniczenie wolności.Jakieś zalesianie,rezerwaty przyrody,a kogo to obchodzi.Mogę tak długo wymieniać.
Umiłowanie wolności ogranicza wolność innych.Nie jesteś sam na świecie.I po to jest prawo aby ograniczało twoją wolność tak abyś nie ograniczał wolności innych.Np.mojego prawa do poznawania historii
Na temat samych poszukiwań się nie wypowiadam,bo moderator mi zabronił,ale cieszę się,że coraz więcej osób ma zdanie podobne do mojego.Kropla drąży skałę :D

A ja sądzę Zdzicho że Jankosowi chodziło o coś innego.
Żaden kwit, glejt , legitymacja nie zastąpi zdrowego rozsądku...

Ludzie przed ''batmanem'' przysięgają sobie miłość , wierność i inne takie tam pierdoły - co z tego zostaje - wiadomo.
Podobnie myśliwy czy wędkarz z papierami mogą być kłusownikami.

Prawo zabrania nam plądrowania stanowisk , łażenia po cudzym etc.

'' Nie będę chłeptał wody - tak każe prawo . Kto łamie prawo - musi ponieść karę. ''
- ''Wyspa doktora Moreau'' Wellsa ... :666

I jeszcze jedno.
Nie porównujcie Koledzy naszego hobby do wędkarzy czy myśliwych !
Tamże część składek idzie na zarybianie , utrzymywanie akwenów , dokarmianie zwierzów zimą itd.
A na co miały by iść nasze składki ?
Wprawdzie można by zakupić kilka ton monet na all... , dogadać się z pilotem Antka co by przy okazji zrzucania szczepionek lisowych - wywalali moniory ...
Ale to głupawe trochę by było. :)