może niedziela?

może być i niedziela mam weekend wolny, a miejsce Randalf?

Witam wszystkich.
Mam prośbę do osób z Radomia którzy posiadają Rutusa (Optima,Argo) jestem zainteresowany kupnem i chciałbym zapoznać się z nim "organoleptycznie".Wiadomości na priv.
Pozdrawiam

Ktoś coś gdzieś w okolicy Białobrzegów?? Jakiś wspólny wypad ?

No Drodzy Państwo od postów w Grupie Mazowsze to serwery popuchną.To tak na rozruch :D :lol:

Zima głucha i mróz szczypie w palce. Co zrobisz jak nic nie zrobisz ;)

Dla chcącego nic trudnego trzeba tylko się dobrze przygotować i w teren. Wiadomo jak ciepło lepiej ale i w zimę efekty są.

Mnie to na razie ten śnieg w lesie przeraża bo nie dość że sporo go na ziemi to jeszcze z drzew się sypie za kołnierz :oops:

W lesie nie jest najgorzej, ale miejscami twardo. W niedziele z Tomkiem i Andrzejem byliśmy w Zielonce. Wypad dość krótki bo Tomka łopata się poddała. Plus pogody był taki że piwo cały czas chłodne, gorzej że od butelki ręka zamarza.

Ja na razie odpuszczam, ostatni grudniowy wypad zakończył się połamanym podłokietnikiem i urwanym uchem cewki. Mieliśmy też niezapowiedzianą wizytę :cop. Ale miejscówka była ugadana z właścicielem pola, wybieraliśmy z ziemi złom o który notorycznie przebijał ogumienie ciągnika :roll: ,

I co niebiescy panowie powiedzieli ???

Co mogli powiedzieć, teren prywatny, pozwolenie jest, w rejonie żadnych stanowisk archeo. Pogadaliśmy i pojechali, tyle się dowiedziałem, że komuś się nie spodobaliśmy i zadzwonił z informacją.

Właśnie najistotniejsza informacja.
Coraz więcej osób dzwoni w przypadku zobaczenia Poszukiwaczy Historii z wykrywką. Później, a właściwie wszystko zależy od podejścia osoby mundurowej i od "ogarnięcia" kontrolowanego. Klops, gdy jest się w pobliżu lub w miejscu prawnie wykluczonym z eksploracji...

To efekt telewizyjnej terapii i syndrom państwa policyjnego. Coś jak w Niemczech tam patrole mundurowe nie są potrzebne, albo są tajniacy, a 90% załatwiają sami mieszkańcy.

Dobre dusze jak to się mówi hah mi kiedyś podczas kradzieży ukradli wykrywke no i oczywiście jeszcze kupę innych gratów jak to w gospodarstwie i też mialem dylemat czy podać wykrywacz czy nie . Po kilku spotkaniach i rozmowach i panami z policji dopisalismy wykrywke do listy . I nikt nigdy mnie w tej sprawie nie niepokoił. Dodam tylko tyle że wszystko sie w końcu znalazło.