Teraz jest niedziela, 6 lipca 2025, 21:25

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: środa, 1 marca 2017, 19:23 
Offline
Główny Moderator
Główny Moderator

Dołączył(a): sobota, 7 sierpnia 2004, 17:30
Posty: 3836
Lokalizacja: Warszawa, Sochaczew, Lodz, Rogacze, Przystan-Stawki , Sukowate
Argo, dlaczego ktokolwiek ma z nim to negocjować, jak te informacje posiada jeszcze kilka ekip?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: środa, 1 marca 2017, 19:36 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5159
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
nie wiem Filip dlaczego akurat z nim .... może dlatego ze gosc mysli ze ja jestem Pan Wielki Poszukiwacz Antkowiak, a reszta plebs niegodny łopaty za mna nosic ? po prostu staram sie zrozumieć co sie gosciowi porobiło , ale mi nie wychodzi :666

Zreszta szkoda zachodu, na dyskusje o przypadkach psychiatrycznych, gosc sie skompromitowal i tyle, swoich wypocin juz nikomu nie pocisnie i nie ma sensu robic mu tu jeszcze reklamy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: środa, 1 marca 2017, 20:41 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): czwartek, 8 lipca 2010, 11:12
Posty: 328
A ja mam jedna jego ksiazeczke i wlasnie ide ja zapodac do pieca .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: środa, 1 marca 2017, 21:19 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 19 czerwca 2002, 00:00
Posty: 2061
Lokalizacja: Gliwice
Ludzie co jak co, ale książek i fotografii się nie pali.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: środa, 1 marca 2017, 21:37 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): wtorek, 18 listopada 2014, 22:34
Posty: 54
Skazać typa na zapomnienie dziejowe a po za tym jak sytuacja zmieni to tym biednym robakom do tyłka będzie właził żeby tylko wazeliny starczyło.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: środa, 1 marca 2017, 22:30 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): piątek, 26 maja 2006, 00:29
Posty: 18
Voucur napisał(a):
W ramach ciekawostki :)

http://www.pomorska.pl/publicystyka/art ... ,id,t.html

Cytuj:
Rozmowa z Włodzimierzem Antkowiakiem, autorem książki "Podwodne zagadki Polski" o skarbach, .......Na pewno ciekawe rzeczy kryje Jezioro Pakoskie, na dnie którego spoczywają szczątki rosyjskiego bombowca szturmowego Tu-2. Wpadł tam w 1952 roku. Z kolei w stawach potorfiskowych w miejscowości Mokre utknął pod koniec wojny prawdopodobnie niemiecki Tygrys.
.......


O tym TU-2 założyłem kilkanaście lat temu temat na forum. Więc to żadne mega odkrycie w wykonaniu W.A.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: środa, 1 marca 2017, 23:58 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 11 stycznia 2016, 21:11
Posty: 149
Grzebiuszka napisał(a):
Ludzie co jak co, ale książek i fotografii się nie pali.


E tam. Historia zna czasy, że nawet żywe istoty palono więc co tam książka lub zdjęcie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: czwartek, 2 marca 2017, 00:52 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): sobota, 24 grudnia 2005, 00:06
Posty: 1495
Lokalizacja: Thorvnia
jankos napisał(a):
No tośmy się rozminęli :D - również miałem zaproszenie (zaszyfrowany mail od gościa spod Torunia) ale nie zdecydowałem się jechać. Zupełnym przypadkiem dowiedziałem się, że jego autor był emerytowanym pułkownikiem kontrwywiadu i odpuściłem sobie udział w tej imprezie - za wysokie progi :D
Faktem jest, że trafiła do niego część archiwum Siorka - pokazywał mi luźne kartki z niego pochodzące.
Całkiem działalności "Underground'u" bym jednak nie lekceważył - mieli np. całkiem nieźle zinwentaryzowane bunkry zamienione na mogilniki z niebezpiecznymi odpadami i innymi chemikaliami.


Nie był to czasem niejaki Adam F. ? Chyba że chodzi o jeszcze innego gościa spod Torunia. Ów przeze mnie wspomniany nawet mnie na początku przekonywał swoją argumentacją, miał w swoim posiadaniu trochę owych słynnych "kryształków" z zatopionymi niemieckimi mikrofilmami, oglądałem to u niego pod mikroskopem. Na 20-letnim chłopaku musiało to wywrzeć jakieś wrażenie, więc dałem się skusić na ten wyjazd w Sowie. Tam jednak, jak zobaczyłem dopisywanie wyolbrzymionych bajek do dużo skromniejszych faktów, to uznałem, że to towarzystwo z gatunku srogiego sci-fi. Oni się wzajemnie nakręcali tymi historyjkami o strażnikach SS i zasypanych sztolniach z ciężarówkami, jak małe dzieci opowieściami o duchach w listopadowy deszczowy wieczór. Cała kilkudniowa impreza przypominała mi raczej szwendanie się turystów po opuszczonych podziemiach połączoną z całonocnym alkoholokaustem, jedyną sensowną, niestety niedokończoną czynnością było odkopywanie jakiejś sztolni w okolicy Srebrnej Góry. Część bajeczek o szklanych minach w zatopionej sztolni w Ludwikowicach czy wagonikach w wysadzonej sztolni kopalni "Wacław" obaliliśmy z jeszcze jednym kolegą własnoręcznie, a raczej własnonożnie, bo żadnemu z tych kozaków nie udało się wejść do wspomnianych lokalizacji z uwagi na cykora oraz obwód pasa.

Oczywiście w Undergroundzie musiało być paru sensownych typów, to i jakieś tam wyniki mieli. Coś słyszałem o odnalezionym księgozbiorze ukrytym w jednym z Ringstandów gdzieś na MRU, albo coś w tym stylu, po tylu latach mogło mi się pomieszać, zresztą nie wiem na ile to prawdziwe (to co widziałem na zlocie było potężnie wyolbrzymione).

Wystarczy jednak tego offtopa, bo rzec nie dotyczy bezpośrednio Antkowiaka, jako że nie maczał on raczej w Undergroundzie palców, a co najwyżej część "jego ludzików".

Filip napisał(a):
Co do tej sztolni, to facet gdzieś coś słyszał, ale nie wie do końca co. Na ten zakop ślini się parę ekip i jakoś nikomu się nie udało. Przekaz jest tak dokładny, że trzeba by wybrać całą górę :666 Pomijam fakt że tam prawdopodobnie ukryte są przedmioty pokradzione z połowy europy - co za tym idzie niesprzedawalne..


Pewnie chodzi o górę Sobiesz, albo coś w podobny deseń? :lol:

janixus napisał(a):
O tym TU-2 założyłem kilkanaście lat temu temat na forum. Więc to żadne mega odkrycie w wykonaniu W.A.


Nie wiem czy nie pisał on jednak w swojej pierwszej książce o tym samolocie, który leciał z punktu A do B w okresie powojennym i z powodu awarii czegoś tam próbował siąść na jeziorze, co skończyło się kapotażem. To ta sama historia? W tej książce było zresztą kilka innych historii, o ile ta z samolotem brzmi nawet wiarygodnie, to już te zakopane skrzynie w jakichś wąwozach podpatrzone przez wioskową babę zbierającą przypadkiem chrust w lesie itp. farmazony zaliczam raczej do wytworów bujnej wyobraźni lokalnych autochtonów.

Sam mogę się natomiast ustosunkować do historii o Stug IV z Przepałkowa, bo z tym wrakiem miałem jakąś tam styczność. Owszem, ekipa MAP-u "odnalazła" ów wrak w 2. połowie lat 90-tych - o ile za "odnalezienie" można uznać przespacerowanie się po wydeptanej przez okolicznych mieszkańców ścieżce na bagnie prowadzącej prosto do owego wystającego z bagna działa samobieżnego, pobazgranego na dodatek farbą od wielu lat. Już podówczas walały się tam po okolicy fanty wygrzebane z tego bagna w postaci np. kabury do P 08 i łusek do rakietnicy, pierwsze grzebanie zakrojone na nieco większą skalę było dziełem moim i 2 ówczesnych kolegów. Nie jest też tak, że jedynie MAP miał informację na temat zalegania tego wraku w Przepałkowie, bo co najmniej jedna ekipa próbowała go z nielegala szarpnąć przed muzeum ze Skarżyska, tylko że im się nie udało. Tak to też wyglądało z "odkryciami" w tym przypadku.

Wracając do tematu samego Antkowiaka, to jego diametralna zmiana stanowiska dotyczącego polskiej eksploracji między tym wywiadem sprzed zaledwie 2 lat, a obecnymi wypowiedziami na fejsowym profilu SNAP jest cokolwiek zabawna, żeby nie powiedzieć śmieszno-żałosna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: czwartek, 2 marca 2017, 01:55 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:42
Posty: 93
A.Fischer - zwany Asią1. czytam i się śmieję bo już o nim zapomniałem na jakiś czas . Znany wciskacz kitu infiltrujący wszystkie wartościowe fora poszukiwawcze i wyłapujący wartościowe informacje. Jego działalność internetowa to jedno, ale myślę że najciekawsze jest to nie co wiemy, ale czego nie wiemy. Lubiał namieszać w głowach młodym i potem pociągnąć ich na priwie za język. Potem podsyłał im niby jakieś tajne materiały i kierował na manowce. To była stara ekipa, wywodząca się z resortu i metody pozyskiwania informacji mieli wypróbowane i sprawdzone. Nieograniczone możliwości i duże plecy, ale w internecie sporo kłamał i wpuszczał w maliny. Z takimi to trzymał nestor polskiej eksploracji, którego książka zmieniła życie wielu z nas. Jak wiadomo najlepiej zarabia się nie na skarbach ale na poszukiwaczach, więc kolejna książka W.A. to w zasadzie przedruk poprzedniej. No i potem płyną informacje od czytelników...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: czwartek, 2 marca 2017, 02:24 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:42
Posty: 93
1


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: czwartek, 2 marca 2017, 02:49 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 21 grudnia 2015, 01:14
Posty: 22
2


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: czwartek, 2 marca 2017, 03:02 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 21 grudnia 2015, 01:14
Posty: 22
3


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: czwartek, 2 marca 2017, 03:49 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 21 grudnia 2015, 01:14
Posty: 22
4


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: czwartek, 2 marca 2017, 05:55 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): piątek, 6 września 2013, 21:36
Posty: 2412
Lokalizacja: Areszt śledczy
Ja rozumie , że ktoś może zmienić zdanie, poglądy, religię, ale ten facet tak się przekręcił w swoim postrzeganiu rzeczywistości, że chyba bez mocnej psycho-farmakologii to niedługo będzie fizycznym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Teraz bliżej mu do trynkiewicza, niż do Mrożka :666

Edit
Ciekawe jaki ma nick na forum?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Włodzimierz Antkowiak - jak upadła legenda
PostNapisane: czwartek, 2 marca 2017, 06:22 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 21 grudnia 2015, 01:14
Posty: 22
...


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL