Saku podaj odczyt fazy Twojego gruntu gdzie chcesz testować.

Ja jestem za. Trzeba jednak najpierw opracować metodykę testów i wysłać do wszystkich zainteresowanych.
Najważniejsze sprawy to właśnie: mineralizacja gruntu, identyczna sonda - powiedzmy standardowa 9.0''-9.5'' i doświadczony znający sprzęt operator.

TAKTYK

Cześć. Saku, nic nie podawaj. Jaka metodologia testów? Po co? Trzeba znaleźć i ewentualnie zidentyfikować jak największą ilość celów. Warunki są równe dla wszystkich. Zainteresowani przyjeżdżają i szukają w wyznaczonych miejscach. Wyniki zapisywane w jakimś formularzu i na koniec porównywane.
Taktyk, jak jedziesz na drugi koniec Polski to dzwonisz do kogoś z prośbą o podanie fazy gruntu? To nonsens. No chyba, że chcesz trochę podkręcić sprzęt dopasowując do warunków glebowych. Tylko, że to już nie jest fair.

Dokładnie. Wpadamy na pole i szukamy jak największej ilości celów.

Bardzo dobry pomysł mab1978.
Możliwości sprzętu i umiejętności operatora się liczą.
Nie każdy ma możliwość wracać na to samo miejsce kilka razy żeby poprawić nastawy. Trzeba to robić live.
Tutaj i tak jest łatwiej bo wiadomo gdzie co jest i może operator oszukiwać wolniejszym przemiataniem czy bardziej "szurać" sondą przy gruncie.

Myślę że podanie fazy gruntu to nie problem. I tak warunki będą jednakowe dla wszystkich

Metodologia jest ważna. Trzeba uniknąć chaosu i opracować jakieś zasady

Jak ustalimy datę to utworzę wydarzenie na facebook

Znowu idziemy w kierunku jakiejś bezsensownej teorii spiskowej :) Nonsensem jest twierdzenie i mit, że detektor można podkręcić dopasowując do warunków gruntowych. Ok. Dołożę swoją teorie spiskową. Saku niczego nie podawaj, nawet miejsca, bo pojawią się tacy, którzy bezpośrednio przed akcją będą na miejscówce zakopywać fanty. W takim przypadku ja nie przyjadę w obawie, że po całym tym teleturnieju może dojść do rękoczynów ! :lol:

A tak na serio. Jestem za i uważam, że fajnie jak znajdują się ludzie, którzy mają swoje pomysły i entuzjazm. Temat testów, choć może wydawać się bardzo kontrowersyjny, i taki zapewne będzie, jest godny uwagi.

TAKTYK

Trzeba będzie ustalić metodykę i regulamin. Część wykrywaczy to kilka wykrywaczy w jednym. Tabliczki będą przy każdym obiekcie. Można nawet oznaczyć konkretne miejsce nad monetą czy klamrą - tak jak np. kol. prymek kolorowymi plasticzanymi kapslami
Myślę że każdy powinien mieć czas na luźne spacery po tym polu. Bo co w wypadku jeśli ja będę chciał testować np. AKA Signum i jego wszystkie tryby? Ciężko znaleźć kogoś w Polsce kto spędził z nim więcej czasu w terenie niż ja. A ja to pole znam świetnie, sam je stworzyłem i wiem czego się spodziewać. Teraz właśnie na nim jestem i zakopuję 4 katarzynki ;-) Więc potencjalnie jest mi łatwiej. Takie rzeczy też trzeba będzie ustalić

Witam !

"Firma RUTUS przy zapytaniu o współpracę zbyła mnie śmiechem (dosłownie)"

Krótko w męskich słowach - jakoś nie przypominam sobie żadnego telefonu z propozycją współpracy. I jakoś nie jestem osobą która zbywa kogokolwiek śmiechem - zawsze podchodzę z szacunkiem do rozmówcy - jeśli nie widzę sensu współpracy to po prostu odmawiam. Znany chwyt psychologiczny mający podświadomie zniechęcić do firmy i mojej osoby.

"Cześć. Saku, nic nie podawaj. Jaka metodologia testów? Po co? Trzeba znaleźć i ewentualnie zidentyfikować jak największą ilość celów. Warunki są równe dla wszystkich."

A no nie są równe.

1 - czy będzie jakakolwiek metodologia ?
Bez "regulaminu" skończy się pyskówką. Saku ogłosi,że "inni" opuścili pole testowe - wygrał Saku ;-)
2 - jeśli będzie metodologia to kto ją opracuje ?
Saku opracowywuje metodologię która pokazuje mocne strony sprzedawanych przez niego wykrywaczy - wygrał Saku ;-)
3 - Czy można będzie "oprotestować" sposób porównania wykrywaczy i zaproponować inny ? A co jeśli nie będzie zgody ? Saku ogłosi,że ktoś tam "zbojkotował bo się bał" znów wygrywa Saku ;-)
4 - Jakie będzie pole testowe ? Saku swoje pole zna i miał możliwość wielokrotnego sprawdzenia oferowanego przez siebie sprzętu w tych konkretnych warunkach i na tych konkretnych celach. Czasem,na bardzo trudnych obiektach kwestia wykrycia lub jego braku to dosłownie minimalna różnica sposobu ruchu cewki. Na polu testowym do którego Saku ma stały dostęp wygrywa Saku ;-)
5- Kto rozstrzyga kwestie wątpliwe ? Organizator - czyli Saku...co może zrobić osoba nie zgadzająca się z werdyktem? A no nic....opuścić towarzystwo....kto wygrywa ? Saku ;-)

Imprezę organizuje osoba komercyjnie obecna na rynku wykrywaczy - zarabiająca na tym rynku realne pieniądze.

Nie piszę się .


pozdrawiam !

Myślę, że mogli byście test robić 2 dni i pierwszego każdy by mógł po testować nastawy swoich wykrywaczy i zapoznać się z celami. Szykanie łezki na 10 czy 15 cm to nie garnek na 1 metrze np. Inna częstotliwość itp.

Wielka szkoda że to poszło w kierunku rywalizacji....

Moim zdaniem RUTUS wskazał tylko niektóre, a jest ich więcej, ewidentnie kontrowersyjne aspekty takiego testu.

Jak zawsze.
Widziałeś kiedyś spokojną i merytoryczną dyskusję o sprzęcie?
Jeszcze w gronie producentów i sprzedawców... :roll:
gdzie jedni drugim wsadzają w usta oszczerstwa.

Może nie ,Ale zauważam że coraz mniej wrogości pomiędzy użytkownikami więc chyba jest światełko w tunelu

Nie mam zamiaru nikogo zniechęcać. Wręcz przeciwnie bo często odsyłam ludzi zainteresowanych Rutusami do pobliskiego Green Camo. Przy okazji mam na YT film gdzie koszę "fanty" Rutusem Proxima i film ten ma już z ponad 200 tyś wyświetleń. Wrzuciłem go kilka lat temu i trzymam nadal z sentymentu. A telefon odebrała kobieta.

Wracając do meritum. Twoje poniższe punkty to teoria spiskowa i z góry założony negatywny scenariusz.



Pisałem że regulamin musi być. A jak by nawet ktoś opuścił pole testowe... ja bym wygrał? W jaki sposób? A na moim polu były już setki osób z różnymi wykrywaczami i nigdy pyskówek nie było. Wręcz przeciwnie



Dlaczego zakładasz że ja? Temat jest rozwojowy, wszystko można ustalić. Może sam dorzucisz cegiełkę?



Oczywiście że będzie można...



O tym pisałem kilka postów wyżej. Zależy mi na rzetelności. Mogę się nawet zrzec testowania danych modeli na rzecz innego operatora



...



Do wzięcia udziału zaproszone są głównie osoby komercyjne.



Cóż tego się spodziewałem. Wiem że to nie łatwa decyzja czy się zgodzić czy nie. Bo tu i tu spore ryzyko komentarzy. Cóż, trudno.

Pozdrawiam

Brawo Rutus!
Jedyny głos rozsądku w tej dyskusji nad tą niepoważną (aczkolwiek celową) propozycją.

Zadziwiająca jest zbieżność pewnych wydarzeń: otóż całkiem niedawno kolega Taktyk zwrócił się do znanych Konstruktorów i Producentów detektorów metali w PL w celu zorganizowania swego rodzaju konsylium mającego na celu wymianę doświadczeń, i ewentualnie zaprojektowaniu takiego krajowego, polskiego wykrywacza.
Żeby nie było tak kolorowo to jednocześnie zaaranżował akcję głównie wymierzoną w Rutusa celem skłócenia środowiska Konstruktorów.
I Taktyk nie strasz mnie znowu sądem bo to są fakty.

Propozycja kolegi saku(z czynnym poparciem kolegi Taktyk) ma głównie na celu uderzenie w Rutusa, nie dało się tego zrobić na forach(totalna krytyka altera przez Taktyka), wykrywacz nadal dobrze się sprzedaje więc trzeba z innej strony...
Saku, nieudolnie zdradziłeś te intencje w tym złośliwym komentarzu dotyczącym Rutusa.

Uważnemu słuchaczowi poddaje pod wnikliwe rozważenie kwestii kto chętnie chce przystąpić do tego testu: grupa youtuberów , gadżeciarzy, wyznawców nailboard testów itp.

Nie wspomnę już o fakcie że testowanie wykrywaczy o różnej specyfikacji na tych samych obiektach to wyraz dużej indolencji...

Co ma z tego wyniknąć? Rutus to dobrze zdiagnozował: próba zaorania co po niektórych, tych którzy osiągnęli sukces.

Tak, wiem, zaraz spadną na mnie gromy, ale zgodnie z konkluzją Prymka korzystam z prawa do swobodnej wypowiedzi.

Na koniec pytanie: Czy są tu prawdziwi Poszukiwacze Skarbów?