No ja kocham DŚ a jakie konkretnie okolice?

Tak, w mxt jest także aktywny stabilizator i sieć reaktywnej impedancji.

TAKTYK

Naprowadź mnie jak to zrobić... Przywieźć ziemie wywrotką? ;-)

Nie widzę sensu by tworzyć śląskie warunki dla testu na lubelszczyźnie.

Ja jak jeździłem pare razy na testy np. pod Warszawę to działałem na zastanym miejscu i tyle. Tam gdzie dana osoba miała możliwość zrobić poligonik testowy

Tak jak wcześniej pisał Taktyk,na Dolnym Śląsku sprawdzają się nieliczne wykrywacze sam to testowałem i tam gdzie kultowy wykrywacz x miał w glebie powiedzmy 25cm na moniaka robi się zaledwie 10cm.Ja już dawno przestałem patrzeć na testy i yutuberowych szamanów,mój sprzęt radzi sobie bardzo dobrze w moim terenie,przynosi mi fanty jakie chce.Wole przeznaczyć siano na wyjazdy w teren i jak najwięcej czasu na eksploracje,a jak sa tereny gdzie jest ubogo w fanty to zaczynają sie testy ,zmienianie wykrywaczy itp.Taki test co nam pokaże,że wykrywacz x jest głębszy w danym gruncie o np 5cm gdy będzie ciężki i nie ergonomiczny to po godzinie na górkach i skarpach ręka ci spuchnie.Ale rubta co chceta ja tam czuje przekaz podprogowy z lokowaniem produktu :lol: :)

Całe to przedsięwzięcie ma charakter czysto komercyjny i jest nastawione o uzyskanie określonych korzyści.
Jednym spadła sprzedaż, drudzy chcą przebić głową sufit i wypromować swój produkt w horrendalnej cenie.

Testowanie wykrywaczy na takich poligonach ma się nijak do realnych warunków terenowych w których występuje zaśmiecenie, zmienna mineralizacja itp.
Obiekt wykryty na polu testowym w realnych poszukiwaniach przy zaśmieceniu terenu nie zostanie zasygnalizowany.

Testy i owszem, ale w terenie gdzie spodziewamy się pożądanego obiektu,w naturalnych warunkach, no ale niestety trzeba wiedzieć czego się szuka.

Niestety takie mamy teraz czasy: rządzą gadżeciarze z youtuba, eksperci którzy co tydzień recenzują inny wykrywacz i oczywiście znają go na wylot...

Jest w tym i dobra wiadomość, więcej ciekawych fantów jeszcze zalegających w ziemi zostanie dla przyszłych pokoleń...

Jacobs - tym razem dostajesz żółty kartonik , nic osobistego - po prostu swoimi postami psujesz innym dyskusję , swoje zdanie wyraziłeś wcześniej i na ty powinieneś zakończyć . Zapraszam do dzielenia się swoją wiedzą na temat wykrywaczy a odradzam psucie dyskusji i wywoływanie awantur .

Wszelkie testy są pomocne tylko na początku "drogi młodego poszukiwacza".
Weryfikacja następuje w terenie po latach poszukiwań kiedy już wiemy czego oczekujemy od sprzętu i właśnie w tym miejscu dochodzisz do wniosku że nie ma sprzętu idealnego :666
Jest co prawda niereformowalna grupa "niedzielnych poszukiwaczy" dla których ważna jest tylko GŁĘBOKOŚĆ. Grupa ta traktuje wszelkie powietrzne testy jak świętość i na nich skupia się lobby producentów sprzętów za kilka tyś. a można kupić przyzwoity sprzęt na kilka stówek ale ten głos się nie przebija od lat skutecznie zagłuszany ochami i achami znanych marek. :666
A czy ten wielki test wykrywaczy dojdzie do skutku ????
Szczerze wątpię :666 Choć życzę powodzenia :1

Ja mam inne zdanie . Takie testy na poletku mają wielki walor edukacyjny - ilość wiedzy którą można w ten sposób zdobyć jest ogromna . Jasne że w terenie też się nauczysz jednak trwa to znacznie dłużej . Moje słowa potwierdzi każdy kto ma poletko testowe - ono służy do nauki . Marcina poletko jest super i pomysł z testami też ok jednak rywalizacja kto ma lepszego bata to ślepa uliczka co widać powyżej . Przypomina mi się podobna inicjatywa w Bułgarii ( bardziej pojedynek GM z Blisstoolem ) - było to parę lat temu , parę filmów jest chyba jeszcze na youtube - wyszedł z tego turecki targ w bułgarskich górach - czyli w sumie nie wiadomo o co tam chodzi

Gdzie 2 Polaków tam 4 odmienne zdania. Szczerze, to nie da się tego wątku czytać. Polskie piekielko pelną gębą. Nie zaczynajcie nawet tego testu, bo tam dojdzie do rękoczynów, skoro zaczyna się w ten sposób...
niewiele też taki test da, bo zawsze będzie jakieś ale, że tamten oszukal, ten źle ustwil, a tamten źle machal. Jak widzę wszyscy okopali się już na swoich pozycjach, więc moim zdaniem nie warto go nawet zaczynać.
Widzialem taki test producentów z Bulgarii. Test się odbyl, ale bylo tam przekrzykiwanie się jeden przez drugiego. Dosyć męczące dla oglądającego i tak na prawdę z tego testu niewiele wynika, poza jazgotem i chaosem.

Moim zdaniem skoro istnieje podejrzenie że dany dystrybutor może lepiej znać swoje poletko i mieć dzięki temu przewagę to może w ramach rewizyty on pojedzie na poletko innego dystrybutora lub faktycznie w ogóle nie powinien brać udziału w testach?
Wtedy faktycznie byłby szerszy obraz testów a do tego jeszcze inne warunki glebowe.
Jedno wiem że co by na testach nie wyszło zawsze będą zwolennicy i przeciwnicy, zawsze znajdą się tacy co powiedzą że coś było robione nie tak, że może sprzęt był uszkodzony, że może operator miał słabszy dzień, itd.
Najlepiej nic nie robić tylko powtarzać jak mantrę słowa o magicznych właściwościach danego sprzętu...
Trzymam kciuki ale raczej nie będzie tutaj zdrowej atmosfery i przyznania się że mój magiczny sprzęt jest gorszy od twojego magicznego... Lub co gorsza są sobie równe :1

Szkoda że do tego testu nie dojdzie( tego jestem pewien). Szkoda też że mam tak daleko do tego fajnego poletka bo chętnie bym tam pojechal potestować moją bestie :D

Już to pisałem POLAK POLAKOWI WILKIEM i to w każdej dziedzinie życia.

Chyba tu czegos nie rozumiem badz nie dostrzegam, kto chce przyjechac i sprawdzic swoj sprzet ... ten przyjedzie, kto na to ochoty nie ma, oleje sprawe sikiem prostym.

Osobiscie uwazam, ze dobrze przygotowane poletko testowe moze dac sporo informacji (wiadomo, nie beda to warunki laboratoryjne), ale nie o to w tym chodzi.

Inna sprawa ... edukacyjna ... czyli ludzie mniej obeznani ze sprzetem beda mogli podszkolic sie od tych "bardziej zaawansowanych", popatrzyc jak pracuja, pogadac itd.

Przy okazji wielu detektorystow sie zdziwi jak zobaczy, ze ich sprzet za grube tysiace jest mniej skuteczny od tanszego, prostszego i kosztujacego ulamek tej kwoty innego detektora.

Mam nadzieje, ze Marcin zadba o utrwalenie wiekszosci testow i wrzuci to np. na YT

Incijatywa jest dobra i trzymam kciuki :1 - klody pod nogi rzucaja Ci, ktorzy przewaznie nic w temacie nie robia.

Co do testów na innych polach to nigdy nie miałem nic przeciwko. Byłem kilka razy na poligonie pod Warszawą u człowieka który testuje wykrywacze dla jednego sklepu. I też nigdy się nie przemawiałem z nikim
Będę miał prędzej czy później w sprzedaży większość popularnych wykrywaczy i je przetestuje zapewne. Pracuję nad tym, kiepsko mi to idzie póki co. Więc nie wiem o co larum
A póki co odkąd pojawiłem się w tej branży zupełnie znikąd zaledwie kilka lat temu to jestem cały czas jak widać chłopcem do bicia. Cóż, czas leci :-)

Tyle wywodów póki co. Jadę na pole testować ciekawe sprzęty z pewnym jegomościem ;-)

Pozdrawiam

Zapodaj material na YT.

Uważam podobnie jak @prymek że takie testy mają ogromne walory edukacyjne i jeśli nie pokażą (a nie pokażą na pewno ) wszystkich możliwości to z pewnością mogą pokazać potencjał testowanego sprzętu . Wiele osób mających doświadczenie w temacie poszukiwań oglądając takie testy na YT może sobie oszczędzić rozczarowań i przede wszystkim straty pieniędzy bo wiadomo że wykrywacza nie sprzeda się nawet za te same pieniądze za które się go kupiło . Wszyscy też wiemy bezsprzecznie że warunki w terenie będą się różniły od tych panujących na polu testowym ale własnie poszukiwania w terenie są takimi (po żołniersku) "warunkami bojowymi" gdzie pozostanie mniej strat bo więcej potu zostało wylane na poligonie , czytaj polu testowym :)
W terenie zazwyczaj już nie mamy czasu aby kombinować godzinami jak ustawić sprzęt a na polu testowym możemy sobie przerobić niezliczoną ilość wariantów różnych ustawień . Decyzję to czy jakiś wykrywacz będzie lepszy czy gorszy powinien podejmować sam użytkownik czy oglądający test , który będzie wiedział co mu jest potrzebne a co nie w zależności od profilu poszukiwań , możliwości finansowych itp,itd . Dla jednego będzie to ACE a dla innego Lorenz :)
Sam jestem poszukiwaczem od kilkunastu lat i przez moje ręce przeszło wiele sprzętu przeważnie z tzw górnej półki . Posiadam też na swój użytek poletko testowe zrobione na wzór Proscana z małymi modyfikacjami , z przedmiotami które mnie interesują i przez dobrych kilka lat testów doszło do tego że zszedłem na psy pozbywając się wykrywaczy uznanych marek a pozostając na dzień dzisiejszy przy "egzotycznych wyrobach ze wschodu" którymi wielu publicznie gardzi nie mając pojęcia o czym mówią :) I dobrze :666

:pa

Nie przejmuj się i rób swoje :)

TAKTYK