wybieram sie na dniach do Belgii i nie wiem jak tam wyglada sprawa z poszukiwaniami, moze ktos ma jakies doswiadczenia lub wiedzie na ten temat, no i przy okazjibede w okolich charleroi moze jakies namiary na na interesujace miejsca ?
pozdrawiam

No nie wiem jak tam z kopaniem, w Holandii np. to nawet nie wolno zbierać grzybów (należą do królowej), a co dopiero kopać z wykrywką.
Myślę że w Belgii będzie podobnie, tzn. raczej zakaz kopania.

to prawda w Belgii nie wolno wchodzić do lasu ale na plażach nikt nie będzie miał do ciebie pretensji jeśli polatasz z wykrywaczem,sam widziałem w Ostende kilku poszukiwaczy ślimaków :jump chociaż kto wie co tam jeszcze w ziemi siedzi http://www.ppvl.org/nieuws.htm

tu jest artykuł o gościu co w sierpniu pod Alken wytargał 6000 monet o wadze 25kg

Czyli co w Belgii nie mozna kopac? Ja wybieram sie teraz na jesien w Ardeny i po cichu liczylem ze wezme ze soba sprzet i w wolnych chwilach pokope. Czy jestescie absolutnie pewni ze nie mozna?

Michomir kiedy jedziesz ? Chętnie pojade tam pokopać :P
Jak wrócisz koniecznie opisz wrażenia, na forum czy na PW
Pozdrawiam :piwo
ps. wiesz z kim rozmawiasz ? :jump
ps2. soryy za OFF TOPIC - wiem jestem zły, ukarać mnie bananem :666

Czesc Partyzant :)
Prawdopodobnie pojade w listopadzie , bo mi siostre wywialo w tamte rejony.
Tylko cholera czy tam wolno kopac????
A jak wroce to chetnie zdam relacje , mozesz byc spokojny.

Ps. No jasne ze wiem z kim rozmawiam , jeszcze sklerozy nie mam tak zaawansowanej. :666
A poza tym nie z kazdym wchodzilem na mury zamku w Ogrodziencu ,o 3 w nocy w deszczu i po "jednym glebszym" :jump