Kolego napisz na priv do mnie może gdzieś się wspólnie wybierzemy również mam Ace 250 znam kilka ciekawych miejsc w okolicy Radomia jak i samym Radomiu :-)

czas na odświeżenie wątku z racji nowych znajdek ;) wrocilem z urlopu, trzeba było troche pośmigać po lasach, opłaciło sie. Nowe miejsca obdażyły ciekawymi fantami.
Lecimy po kolei:

Znalazłem dosyć ciekawe historycznie miejsce, o którym o dziwo mało osob jeszcze wie w mojej mieścinie... ok 13 bunkrów i inne pozostałości po obozie szkoleniowym HG na terenie odległym o ok 30km od Rdm. Lager Kruszyna ;) to miejsce przyciągnęło mnie wiele razy i mimo przesiania juz ładnych kilka lat temu przez amatorów kopania, ja również znalazlem sporo ciekawych znajdek, a przy okazji poduczyłem sie historii regionu jak i zobaczyłem na zywo jak wyglądają bunkry, a nie lada wyzwaniem było ich znalezienie pośród lasu, skubańce nieźle były ukryte pośród drzew, krzewów, a jeden to juz w ogole ledwo na wys. ściółki sięgał.

dalsza częśc zdjęc i czas na fanty !!! :)

dosyć ciekawe i deczko niebezpieczne miejsce odkryłem w okolicach miasta, znajdował sie tam skład amunicji prowadzony przez Niemców.
Do czasów obecnych "słyszy" sie, jak to podczas budowy domu lub ogrodzenia znajdują niewybuchy, saperzy potem wyciągają kilkadziesiąt a nawet kilkaset bombek poukładanych w rzędy. Ludzie śpią na beczcde prochu,a to wszystko jak leżało, tak lezy w lesie.. strach było łopate wbić, tylko tak połaziłem i porozglądałem sie troszke. Sporo całej amunicji na taśmach lezy pod warstwą mchu, nie trzeba kopać zbytnio, zapalniki od min tez sie trafiały.

no i najnowsze znajdki z dnia dzisiejszego zostawiłem na sam koniec tematu. Odwiedziłem okolice Głowaczowa, gdzie miała miejsce jedna z większych bitew, w sumie zaglądam tam coraz czesciej, piękny las do chodzenia i szperania.
Sporo łusek sie trafiło ale zdj nie robiłem, jeszcze będą czyszczone, trafił sie jakiś nozyk z wisiorkiem (współczesny, grzybiarz??, całe naboje krótkiego kalibru,
do tego kilka guzików no i super fant na koniec poszukiwań... Talar z 1785r sreberko. Jak dotąd najstarsza moja znajdka i chyba najcenniejsza. Trzeba tylko ładnie, delikatnie doczyscic i bd cieszyc oko w gablocie. W miedzy czasie zdarzyło mi sie kilka razy pomagać w szukaniu obrączek, pierścionków, kluczy, telefonu zaoranego blisko pół metra pod ziemią na polu :D (do dzisiaj nie wiem jak mi sie udało Go znalezc hah)

Talarek po czyszczeniu wygląda tak:

Talarek piękny :1 :1 :1

Szkoda, że zdarłeś patynę. Moneta miała klimat, teraz to tylko kawałek srebra.

jaki klimat - umiarkowany ? ledwo widoczne szczegóły . Gratulacje monetki - kawał sreberka :1

Z tyłu byla juz w ogole cala czarna i płaska zero zarysow dlatego wyczyscilem. Nie z każdą tak robue ale tutaj akurat mnie cieszy taka jaka jest teraz. Swoją drogą pierwszy tak cenny okaz u mnie w gablocie, spory kawał sreberka. Musze tam wrocic i poszukac starych szlakow na mapach ;)

kilka dzisiejszych znalezisk, nieśmiertelnik psa 1928, jakies zdobienie i troszke badziewia nazbierałem,ale zdj nie robiłem.

A na mnie zrobił wrażenie psi numerek z Radomia fajna sztuka gratulacje kolego

Miejsce z krzyżem całkiem znajome sporo łusek tam kiedyś wychodziło

Podobne psie numerki są z Kozienic mam trzy sztuki ale twój też jest spoko

miejsce śmierci pilota z tego co pamiętam ok. m. Przejazd. Pracowałem kilka ladnych lat temu mozna powiedziec,ze w nadlesnictwie wiec teraz nadal ciagnęło mnie do Puszczy :D Królewska droga tez pewnie jeszcze wiele tajemnic skrywa. i to sprzed wojen i rozbiorów.