Lipek napisał(a):
front247 napisał(a):
I wtedy wiedząc jaki jest przekrój wychodzących fantów na danym terenie(województwie),kopiemy tylko te pewne sygnały[nały./quote]
Masz taką statystykę ze swojego województwa? Nie wiedziałem, że fanty zalegają w ziemi zgodnie z podziałem administracyjnum kraju.
Nigdzie nie wspomniałem o "pewnych" miejscówkach. Ja na każdym polu kopię wszystko poza żelazem. Po jakimś czasie jestem w stanie stwierdzić, czy dane miejsce jest perspektywiczne czy nie. Pomijając z automatu niepewne sygnały możemy wykluczyć z góry np. denarki jagiellońskie, których obecność na polu dobrze wróży.
Oczywiście każdy ma swoje metody, grunt żeby był zadowolony. Ja nie narzekam :)
Fanty zalegaja w ziemi zgodnie z podziałem historycznym :)...dzisiejsze lubuskie,dolnosląskie to ...Ślask....wiesz co tu wychodzi zawsze? marki,krajcary,fenigi,czesci talara....i finito. Wystarczy zjedchac 30 km na wschód gdzie zaczyna sie stara granica wielkopolski i zaczynaja sie zupełnie inne fanty.Jesli ty tego nie wiesz...no to ja wysiadam.;)
Czy ,miejsce ma potencjał to stwierdzam po godzinie ,ale tylko na pewnych sygnałach bo wtedy innych nie dotykam.Ok każdy ma swoja taktyke ,ważne by był zadowolony :za