Teraz jest wtorek, 22 lipca 2025, 00:57

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 17:17 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): niedziela, 5 czerwca 2011, 17:07
Posty: 42
benekpe napisał(a):
"Poszukiwacze podejmą kolejną próbę powołania federacji"
http://zdziennikaodkrywcy.pl/poszukiwac ... federacji/
Przynależność do takiej federacji coś by zmieniła dla zrzeszonych poszukiwaczy?


Odpowiem cytatem: "Musimy trzymać się razem, albo zawiśniemy osobno"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 17:27 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 20 maja 2004, 12:50
Posty: 2419
Lokalizacja: Banditenkreis
Tylko czy "poszukiwacz" to każda osoba dysponująca elektronicznym sprzętem służącym do poszukiwań?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 17:41 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2012, 11:10
Posty: 193
Lokalizacja: lubuskie
ryszardpe napisał(a):
frank napisał(a):
Dajcie spokój, jak długo można ośmieszać się ciągłym biadoleniem, że jest źle, że prawo jest złe, szukaniem winnych nawet w rządzie, w polityce, i coraz to bardziej głupimi pomysłami na zmiany w ustawie, które i tak nikogo nie obchodzą i nigdy nie będą obchodziły.....


nie wiem czy kolegi intencja zmierza w tym samym kierunku co moja ale wtrącę swoje co nieco, bo nie mogę już czytać kolejnej treści pt państwo robi z nas przestępców .... Tylko że to nie państwo robi z nas, tylko my sami to robimy, czy ktoś kogoś zmusza do szukania zabytków i następnie do sprzedawania ich na allegro czy facebookowych grupach ?? Ludzie takie mamy prawo więc jeżeli robimy coś niezgodnie z prawem, to nie oczekujmy laurki. Jeżeli prawo stanowi, że znalezione zabytki należą do Państwa polskiego czy do wszystkich Polaków, to chowanie sobie w szufladzie kolejnej monety, guzika czy fibuli jest złamaniem prawa i tyle w temacie. Kto nam każe chodzić i rozglądać się dookoła, bać się nalotu policji itd ??? Wystarczy załatwić pozwolenie na legalne poszukiwania zabytków, no tak ale jak się coś znajdzie to trzeba oddać ... i dobrze, niech sobie leży w muzeum i niech następne pokolenia młodych ludzi uczą się historii   jeżeli ktoś to traktuje zarobkowo, to świadomie łamie prawo. Dla mnie pasja polega na robieniu czegoś dla idei, dla satysfakcji że coś zrobiłem, znalazłem i mogę swojej żonie, dzieciom i znajomym pokazać w muzealnej gablocie, zobaczcie to jest moja znajdka, ślad mojej działalności, mojej pasji ... dlatego po kilkuletnich poszukiwaniach dla zaprzyjaźnionego muzeum dzięki muzealnym pozwoleniom na poszukiwania na interesującym mnie terenie i (dla niektórych - niestety) przekazaniu wszystkich znalezisk dla archeologa, który te poszukiwania nadzorował, występuję sam o pozwolenie na kolejne tereny, na których się spodziewam nie mniej interesujących znalezisk. I co z tego mam ? oprócz kosztów które ponoszę na benzynę, wykrywacz itd - SATYSFAKCJĘ, zadowolenie, samorealizację, dużo zdrowia i zero stresu (przed Policją) mnóstwo adrenaliny przy każdym sygnale, szacunek moich najbliższych i znajomych no i mnóstwo złośliwości zawistnych (co za debil że oddał za darmo ...) a tego wszystkiego nie kupi się za żadne pieniądze  
Więc zacznijmy sobie pomagać, dawać przykłady jak załatwić pozwolenie, zacznijmy współpracować w dobrym kierunku to z pewnością w końcu dojdziemy tam gdzie byśmy chcieli  
... życzę każdemu, żeby odnalazł swojego Świętego Graala ...

PS. mój awatar to moje marzenie sprzed kilku lat, znalazłem podobnego w czasie poszukiwań na legalu z pozwoleniami na rzecz pewnego muzeum, mam nadzieję że takiego też kiedyś znajdę :)

I to jest własnie to,to jest przykład jak w majestacie jedynej słusznej etyki nauczać innych jak mają żyć. Typowa komuna ,nie robić nic w majestacie zdrowego prawa które obejmuje WSZYSTKICH,tylko z kimś się zaprzyjaznić,wypić flaszkę,kawusia,jakieś tam zabytki...jakieś tam poletko z pozwoleniem...a reszta do pierdla . Są ludzie którzy uwielbiają poszukiwać skarbów,dla adrenaliny ,przemierzać kilometry,spać w lesie i odkrywać nieznane...dla takich ludzi nie ma miejsca w tym prawie,dla ludzi ceniacych wolnośc osobista,własność prywatna i własność wynikajaca z przynalezności do danej ziemi.....jest miejsce dla tych co przycupną koło jakiegoś kościółka z kieszenią pełna kwitów i poparciem etycznym jakiegoś muzeum,gdzie największym szczęsciem jest nieoglądanie się czy jedzie radiowóz...ot szczyt marzeń wolnego człowieka upiętego w kleszcze systemu. Kolego Rysiu nie neguje ciebie personalnie tylko wskazuje miejsce gdzie tkwi przyczyna tej patologii.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 17:46 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
Przypomnę Kolegom że ok.30 % powierzchni Polski to tereny leśne ( przynajmniej tak było do niedawna )
Sama Pani Premier mówiła kiedyś - ''damy radę !''
:666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 17:55 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2012, 11:10
Posty: 193
Lokalizacja: lubuskie
Piotrus Pan napisał(a):
Mam do szanownych kolegów pytanie. Kolekcjonuje metalowe zakrętki tzw."Polmosy" z butelek po alkoholu, współczesne i z czasów PRL-u. Czy mogę je poszukiwać w ziemi detektorem metalu bez pozwolenia KZ?

Do momentu kiedy poszukiwania zabytków bez pozwolenia są wykroczenieum ,służby natychmiastowego reagowania nie będą ci raczej przeszkadzać,kiedy stanie się to przestępstwem po 1 stycznia...każdy człowiek z detektorem w polu bez pozwolenia,będzie traktowany jako potencjalny przestępca czyli człowiek podejrzany którego trzeba sprawdzić.
Więc zostaniesz za to poszukiwanie kapsli zatrzymany,przeszukany i wg. uznania zatrzymany na 48 godzin,nastąpi przeszukanie mieszkania...jeśli nie znajdą dowodu na poszukiwanie zabytków to sprawa zostanie umorzona.
Wiec możesz szukać kapsli...ale i tak oni będę sprawdzać czy to na pewno kapsle,ponieważ ich (policje),obowiązuje wzmożona czujność na każdą próbę popełnienia przestępstwa.

Po 1 stycznia jakiekolwiek wyjście z detektorem będzie obarczone dużym ryzykiem niewrócenia na noc do domu..w zależnosci od interpretacji policji.
Acha i żadne tłumaczenia że to tylko kapsle i że te kółeczko mosiężne to złom i że w domu masz tylko gabloty z polmosami nic nie pomogą...bo oni musza sprawdzić sami,i będą sprawdzać.

Powiedzmy to sobie wprost,w najlepszym wypadku skończy się na zatrzymaniu na parę godzin,przeszukaniu mieszkania i umorzeniu sprawy,w najgorszym to wiadomo nawet 2 lata choć zapewne sady będą jednak ferować wyroki w zawieszeniu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 18:12 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 15:32
Posty: 123
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Cytuj:
Niestety ale mijasz się z faktami.
Zanim zaczniesz poszukiwać zabytków czy prowadzić badania archeologiczne, musisz we wniosku wskazać muzeum, które zobowiąże się przyjąć od ciebie artefakty i je zakonserwować. Muzea nie mają ani pieniędzy na konserwację ani miejsca na przechowywanie zabytków. Fundacja, w której władzach zasiadam, ma własny magazyn bo muzea odmawiają przyjmowania materiałów z badań. W tej chwili jesteśmy na etapie występowania do państwa z roszczeniem z tytułu pokrycia kosztów za przechowywanie państwowego mienia.


Cytuj:
nie wrzuciło mi oprzedniego posta....
otóż na pozwolenie na poszukiwania zabytków są nakładane te same wymagania co na prace archeologiczne...



Panie Jacku i Panie Monty. Zwracam uwagę, że nie macie tu racji. Zasady wydawania pozwoleń reguluje rozporządzenie z dnia 22 czerwca 2017r. Zasady wydawania pozwoleń na zabytki i zabytki archeologiczne zostały rozdzielone i stosują się do nich trochę inne zasady. Przy poszukiwaniu zabytków nie musimy wskazywać muzeum. Link do całości: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2017/1265 Swoją drogą niektóre WKZ chyba nie znają treści tego rozporządzenia i nadal robią wszystko aby maksymalnie utrudnić otrzymanie takiego pozwolenia przez wnioskującego. Vide sytuacja kolegi z forum i odpowiedź z WKZ Katowice.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 18:57 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): czwartek, 26 marca 2015, 19:25
Posty: 186
Dla zainteresowanych audycja radiowa z udziałem Pana Marcina Rudnickiego z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Polecam wysłuchać całą bo jak dla mnie wiele wniosła w interpretacji nowch przepisów w prawie. Link po niżej.
http://audycje.tokfm.pl/gosc/Marcin-Rudnicki/6360


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 18:59 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 2 stycznia 2011, 19:14
Posty: 534
front247 napisał(a):
ot szczyt marzeń wolnego człowieka upiętego w kleszcze systemu. Kolego Rysiu nie neguje ciebie personalnie tylko wskazuje miejsce gdzie tkwi przyczyna tej patologii.


tu kolegę popieram, nie każdy ma ochotę na działania w organizacjach, pod rygorem procedur, przepisów, papierow itp.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 19:29 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): niedziela, 9 stycznia 2005, 17:27
Posty: 1703
Lokalizacja: Bikini Dolne
Faktycznie, masz rację


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 19:40 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): niedziela, 24 lipca 2011, 20:42
Posty: 352
ryszardpe napisał(a):
.... czy ktoś kogoś zmusza do szukania zabytków i następnie do sprzedawania ich na allegro czy facebookowych grupach …… Wystarczy załatwić pozwolenie na legalne poszukiwania zabytków, no tak ale jak się coś znajdzie to trzeba oddać ... i dobrze, niech sobie leży w muzeum i niech następne pokolenia młodych ludzi uczą się historii   jeżeli ktoś to traktuje zarobkowo, to świadomie łamie prawo. Dla mnie pasja polega na robieniu czegoś dla idei, dla satysfakcji że coś zrobiłem, znalazłem i mogę swojej żonie, dzieciom i znajomym pokazać w muzealnej gablocie, zobaczcie to jest moja znajdka, ślad mojej działalności, mojej pasji ... dlatego po kilkuletnich poszukiwaniach dla zaprzyjaźnionego muzeum dzięki muzealnym pozwoleniom na poszukiwania na interesującym mnie terenie i (dla niektórych - niestety) przekazaniu wszystkich znalezisk dla archeologa, który te poszukiwania nadzorował, występuję sam o pozwolenie na kolejne tereny, na których się spodziewam nie mniej interesujących znalezisk. I co z tego mam ? oprócz kosztów które ponoszę na benzynę, wykrywacz itd - SATYSFAKCJĘ, zadowolenie, samorealizację, dużo zdrowia i zero stresu (przed Policją) mnóstwo adrenaliny przy każdym sygnale, szacunek moich najbliższych i znajomych no i mnóstwo złośliwości zawistnych (co za debil że oddał za darmo ...) a tego wszystkiego nie kupi się za żadne pieniądze


Dlaczego państwo nie bierze pod uwagę, że wychodząc w pole z wykrywaczem nie mam zamiaru poszukiwać jakichkolwiek zabytków? Że łażenie po polach jest dla mnie najlepszą formą odreagowania codziennego stresu? I nie ma większego znaczenia czy cokolwiek znajdę… nie to jest najważniejsze. „Wystarczy załatwić pozwolenia” - jak to ładnie brzmi!!! Ciekawe jak by to wyglądało gdybyś nie miał „chodów” w muzeum. Dla większości z nas jest to droga przez mękę zakończona odmową. Rozumiem, ze Ty na KAŻDE wyjście w pole masz pozwolenie i NIGDY nie zdarzyło Ci się chodzić bez niego? Czy WKZety wystawiają pozwolenia na okres np. 30 dni? Jeśli tak to roczny koszt dla poszukiwacza to kwota w granicach circa 1.200 pln. A to dotyczy tylko JEDNEJ lokalizacji. Często łykendowy wyjazd jest wynikiem nagłego impulsu. Mam z niego zrezygnować z powodu proceduralnych? Jeśli nawet uzyskam pozwolenie i wpłacę te 90 pln co dostaję w zamian? Pozwolenie na chodzenie po ziemi, która nie jest własnością WKZetów… Jakim prawem ta instytucja rości sobie prawo do pobierania ode mnie haraczu?
Pięknie piszesz o pozostawieniu po sobie „śladu”. W związku z tym mam pytanie - czy przedmioty znalezione przez Ciebie a przekazane do muzeum są podpisane Twoim nazwiskiem jako znalazcy? Hmmm, czy po Twojej śmierci (życzę wielu lat zdrowia :) ), ktokolwiek będzie wiedział, że te przedmioty znalazł Pan Ryszard? Oczywiście zakładamy optymistyczną wersję, że zostaną one w ogóle wyeksponowana a nie spoczną zakurzonych magazynach.
Tak więc nasza pasja i wolność swobodnych poszukiwań została wprzęgnięta we wszechobecne układy, układziki i wasalstwo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 20:07 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
Teraz Filek będzie podpisane nie Ryszardpe , a Ryszard P. , Wojciech J. , Krzysztof C. itd itd ...
Na życzenie przy eksponacie może być fotka znalazcy z czarnym paskiem na oczach .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 20:27 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): środa, 18 października 2017, 20:18
Posty: 52
Absolutnie nie zgadzam się z tym co pisze szanowny kolega ryszardp bo jeśli nasz kraj mieni się być demokratycznym to prawo powinno iść właśnie w tym kierunku i brać przykład z rozwiązań prawnych krajów demokratycznych jak np. UK a nie podążać w całkiem przeciwną stronę wzorując się na demokracji ale ludowej wzorem KRLD robiąc z hobbystów przestępców. Osobiście nie handluję żadnymi znalezionymi w czasie spacerów w lesie rzeczami nigdzie, niektóre oddaje do muzeum a szczególnie potępiam rozkopywanie stanowisk archeo czy grobów lub pozostawianie po sobie totalnego syfu. Jednak uważam że w państwie demokratycznym obywatel powinien mieć wolne prawo wyboru czy oddać gratisowo ze szlachetnych pobudek do muzeum znalezioną donatywę wartą 1 mln $$ czy jednak jako pełnoprawny znalazca sprzedać państwu które ma prawo pierwokupu za uczciwą cenę. W państwie demokratycznym działając w granicach demokratycznego prawa jest miejsce i dla kolegi i dla hobbystów z nieco innym podejściem do zagadnienia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 20:28 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
ryszardpe napisał(a):
Lipek napisał(a):
ryszardpe napisał(a):
Jacku z WKZ mam info, że przy poszukiwaniach taka promesa nie jest wymagana,


A we wniosku na poszukiwania nie musisz przypadkiem wskazać muzeum, które przyjmie zabytki?


przepraszam nie w WKZ akurat ja składam w WUOZ-cie :) i nie, nie muszę, nie ma takiej konieczności ani nawet miejsca na wpisanie, jeżeli jestem dogadany z muzeum to mogę mieć promesę od nich ale nie jest to wymogiem

Co to znaczy "być dogadanym" ? W świetle prawa nie ma takiego sformułowania.
Ustawa mówi jasno i wyraźnie na kim spoczywa obowiązek zadbania o konserwację i przechowywanie zabytku.
Jeżeli WUOZ wydaje jakąś decyzję to musi w niej zawrzeć co ma się stać i w jakim terminie ze znalezionymi artefaktami.
WUOZ i WKZ to to samo ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 20:52 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 3 listopada 2013, 13:34
Posty: 506
Lokalizacja: łódzkie-Pajęczno
A ja kupiłem wczoraj nową latarkę na czachę. Takie jest moje stanowisko w tej sprawie.
Spinacie się, Szanowni Koledzy, jak byście nie wiedzieli kto od 70 lat wypracowuje polskie prawo i dlaczego to robi. Listę otwiera artykuł 4 Konstytucji a dalej jest już tylko gorzej. Bo tak ma być. Prawo ma być uciążliwe dla nas, Polaków, czy to nam się podoba czy nie. Bo czyż można posądzić "naszych" prawników o brak kwalifikacji? I to przez dziesiątki lat? Przed wojną już na studiach uczono legislacji. Po wojnie skończyło się na aplikacji legislacyjnej. Wniosek jest jeden. Bałagan w prawie i to we wszystkich dziedzinach jest ŚWIADOMY. ZAPLANOWANY. Dlatego bezprzedmiotowe wydają się być podobne dyskusje. Przychylam się do jednej z opinii, której Autor użył słowa "kolaboracja". Przykre, ale prawdziwe.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Opcja zerowa, zero informacji, zero współpracy i kontakt
PostNapisane: wtorek, 24 października 2017, 22:12 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 16 października 2013, 16:45
Posty: 1186
Lokalizacja: Górny Śląsk
Sytuacja przypomina mi gwar jaki podniósł się na forach po wprowadzeniu ustawy hazardowej. Też wszyscy jakoś "przespali" jej wprowadzanie. Analogicznie, nikt nie wierzył do końca, że tak będzie... A dziś? Nie ma stron internetowych, nie ma procesorów płatności dla Polaków. Internet ocenzurowano, wszyscy w szoku... I ludzie, którzy się z tego utrzymywali, i ci, dla których to była rozrywka. Ktoś napisał, że to kto rządzi nie ma na to wpływu. Moje zdanie jest inne. Po prostu dla opcji teraźniejszej kompletnie nie liczy się nic poza populistyką, czymś co przekłada się na "głosy". Wykreować "złych" poszukiwaczy, którzy okradają kraj z dóbr narodowych. Tysiące ludzi to "łyka" i nie ma znaczenia, czy cokolwiek to dla nich znaczy, czy cokolwiek wnoszą do ogółu, czy też są biorcami. To samo było z bukmacherką. Jak ktoś może zarabiać? Okradają państwo? Nie ważne, że pieniądz zarobiony poza granicami wprowadzali do obiegu w PL... Nie ważne, o ile "fantów" wzbogacamy muzea. Ważne, żeby ludziom wskazać tych złych. Nie jestem zwolennikiem żadnej opcji, ale buta i arogancja władz mnie przeraża... Nie obstawię już zakładu sportowego, po SWOIM polu z wykrywaczem też nie pochodzę... Powoli dorastam do decyzji o zmianie kraju zamieszkania. Choćby dla tych drobnych, moich, przyjemności... Czy mało temu państwu oddajemy? Wybaczcie, ale jestem rozgoryczony naszą bezsilnością.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL