Prośba o identyfikację fragmentu...czegoś. W tarczy Orzeł i Pogoń nad nimi korona. Po bokach jakby husarskie skrzydła. Rysunek wypukły ale całość jest wklęsła. Możliwe ,że jest to jakiś stop z cynkiem. Tył gładki wypukły. Wielkość fragmentu ok.5x4 cm.

A co to za materiał? Nie lak do pieczęci? Godło Rzeczpospolitej Obojga narodów po 1863? Odcisk pieczęci?

Wygląda jak odcisk pieczęci zrobiony w etalu stygnącym na dnie tygielka z półkulistym dnem. Warto by do pieczęci przenieść, tam łatwiej będzie o identyfikację.
Rzecz ciekawa bo rzeczywiście może mieć związek z Powstaniem Styczniowym.

W Powstaniu Styczniowym to chyba tarcza trójdzielna była .Bardziej mi się to kojarzy z Powstaniem Listopadowym ...klamry pasów , nawet monety . Nic nie wkleję teraz bo w szwankującym telefonie jestem ...ale jak dziecko przegonię znad komputera to może się uda . ...

To prawda, a i korona bardziej do Listopadowego pasuje. Nie wiem tylko czym są te bohomazy wokół, moze zdeformowana armatura?

:? A co to armatura ?...blondynka :oops: pyta

https://pl.wikipedia.org/wiki/Panoplia

:) Różne tam skrzyżowane włócznie, miecze, chorągwie,działa i inny szpej, nie mylić z łazienkową :)
Blondynka z wykrywaczem... nie mnie, starego lisa, brać na gumową kaczkę :lol:
Tam rzeczywiście widać po lewaj stronie między godziną dziesiąta i jedenasta coś jakby chorągiew, inne oręża tez da się rozpoznać. Odcisk jest "poruszony".
Jaką piękna legende można sobie dorobic, jak to na biwaku, przy laniu kul ktoś sobie robi na pamiątke odcisk pieczęci w resztce ołowiu na dnie tygielka... Ten stop na ołów nie wygląda, pewnie na oko troche lzejszy od ołowiu i twardy?

A...taka armatura...Domyślałam się,że chodzi o te wszystkie fifarafa po bokach,ale nie byłam pewna. Znalazłam coś do porównania z czym mi się to kojarzyło...nie tak łatwo znaleźć jak się akurat potrzebuje,podaję link. Być może,że to akurat podobna "armatura" o której kolega wspomniał :)
https://www.olx.pl/oferta/powstanie-lis ... 8fc3fd10c6
Ale do czego to miało służyć nie mam pojęcia. Być może rzeczywiście w listopadową noc (bądź styczniową) komuś się nudziło i odlał cosik w tygielku. Co do stopu. Na oko wygląda jak zużyte "fenisie",choć w sumie dość ciężkawe . Bardziej jednak jakiś cynk. Wysoko biło w GMP...Wszelkie sugestie mile widziane.

Ciekawe że nie ma nic co by na napis wyglądało, a na pieczęci powinno byc coś napisane... A co do rodzaju stopu, tu tylko spektrometr pomoże, rzeczywiście wygląda na cynk, więc rzecz zrobiona długo po powstaniu listopadowym.

O proszę. Nawet nie wiedziałam,że nie mieliśmy jeszcze technologii dla cynku w okresie PL. Dobrze wiedzieć. Przydatne w datowaniu.Dzięki.

Już mieliśmy, ale masowe stosowanie stopów cynku to czasy po połowie XIX w. Hutnictwo cynku pojawia się na Śląsku pod sam koniec XVIII wieku i jest to nowinka która szuka zastosowania. Mosiądz wcześniej otrzymywano po prostu topiąc rudę miedzi z rudą cynku-galmanem. Nie do końca zdawano sobie sprawę z tego ze jest to stop dwóch metali, stąd często w źródłach mowa o "miedzianych" działach, klamkach itp. Zreszta w wielu językach funkcjonowała po prostu miedz czerwona i żółta :)

Dzięki za informacje. Pozdrawiam :1

Miło się czyta wasze gdybania o odlewaniu pieczęci w listopadową, lub styczniową noc, ale niestety was rozczaruję i popsuję atmosferę wątku ;)
To część patriotycznej popielnicy z dwudziestolecie międzywojennego. Coś takiego jak tu https://www.google.pl/search?client=fir ... Wtwmlbsg-M:
Temat już kilka razy przewijał się przez forum!
Pozdrawiam

Okropność!