Zack napisał(a):
Znalazłem się w podobnej sytuacji...
Kopiąc na pobliskim lotnisku na którym wcześniej odbywały się imprezy masowe - szukałem współczesnych monet, natknąłem się dwa razy na granat moździerzowy co oczywiście zgłosiłem do zarządu obiektu. Po drugim zgłoszeniu kolejnego dnia zawitali do mnie policjanci z informacją, że muszę zabrać sprzęt i razem z nimi udać się na komisariat. Finalnie sprzęt został zatrzymany jako dowód na wykroczenie o nielegalne poszukiwanie zabytków, co jest absurdem. W mojej sprawie wszczęto postępowanie sprawdzające, nie jestem pewien czy powinienem traktować to jako ukłon policji w moją stronę. Samo postępowanie zostało zablokowane przez złożone zażalenie na zatrzymanie wykrywacza aż do 18.01.2018 kiedy to sąd rozpatrzy je. Warto wspomnieć, że policja nie zatrzymała mnie w czasie poszukiwań domniemanych zabytków oraz żadnych zabytków będących w moim posiadaniu nie znalazła.
Kompletnie nie rozumiem pobudek jakimi kieruje się policja w swoich działaniach, czy chodzi o sztuczne poprawienie statystyk? Chyba tak, osoba prowadząca moją sprawę w rozmowie ze mną przebąkiwała coś o stwarzaniu zagrożenia w ruchu lądowym. Nie zmienia to faktu, że w mojej ocenie cała sprawa jest z góry przegrana dla policji, nie posiadają żadnych dowodów na poparcie swoich oskarżeń a samo posiadanie wykrywacza nie świadczy o intencjonalności działań
Popełniłeś tzw. nieświadomy autodonos.
A tak na serio to takie opowieści już mnie nie dziwią. Nie przyznawaj się do niczego.