Cud,ze nikt przez tyle lat nie zginął, nie połknął łuski, nie rzucił nikogo zamkiem :666

Jako małolat na przełomie lat 70/80 gatunkowo zbliżone śmieci osobiście znosiłem nauczycielce historii do szkolnej tzwn. Izby Pamięci Narodowej co owocowało lepszymi ocenami z przedmiotu oraz zachowania. Czyżby przez te 40 lat ( w sumie niedługo) pogłowie idiotów w PL tak się zwiększyło że obecnie robią larum z powodu podobnego barachła.

Napiszę po raz setny, "czas umierać", ja się nie odnajduję w dzisiejszym czasie. Tak jak kolega wyżej też zanosiłem takie śmieci w celu poprawy oceny. Jeszcze na przełomie lat 80/90 na każdej lekcji która była w sali od PO wszyscy bawili się F1 do czasu aż ktoś je "sprywatyzował". Na PO pamiętam wycieczki autobusem miejskim na strzelnicę pod miasto, KBKSy uczniowie wieźli na plecach, tylko naboje miał w kieszeni nauczyciel.... Mamy jakieś niesamowite spedalenie w narodzie.

Aż dziwne , że nie przeprowadzili ewakuacji terenu . :D

:lol: To samo napisałem w komentarzu na facebooku.

Ale na szczęście zachował zimną krew ,mi aż ciary po plecach przeszły jak to zobaczyłem :hahaha

Wymarło wojenne pokolenie które obiektywnie oceniało zagrożenie, bo miało bardzo dobre wyobrażenie co czym grozi. Ja coraz większy mam szacunek do dawnego MO, jak by ktoś kiedyś zgłosił takie "fanty" to by dostał mandat albo pałą po dupie za zawracanie głowy - dziś robi się z tego sensacje i opisuje w gazetach.

Swoją drogą w takich szkolnych Izbach Pamięci bywały czasami naprawdę ciekawe eksponaty ,znajomy kolekcjoner opowiadał mi historię jak to w latach 90tych od koleżanki -nauczycielki otrzymał telefon z informacją że robią generalne porządki i w związku z tym wyrzucają na śmietnik różne szpargały w tym militaria wyjęte z jakiegoś zapomnianego szkolnego schowka , w porę przyjechał i wprost ze śmieciowego kontenera wyjął strychowy polski hełm wz. 31 Salamandrę z fasunkiem , niemiecką bluzę mundurową i mnóstwo pośledniejszych śmieci które przed laty przynosiły dzieciaki do sali historycznej.

Niestety do dzisiejszych czasów same śmiecie zostały, ja też robiłem podchody do 2 łusek w pewnej podstawówce, ktoś mnie ubiegł o klika lat :)
75mm do naszej plot wz 22/24.
Swoją drogą ciekawe kto je przygarnął?

Dużo jest racji w tym co piszesz. Dlatego każdy po ukończeniu szkoły powinien przejść trzymiesięczne szkolenie z przysposobienia obronnego. Powinien zaliczyć przyspieszona unitarkę - tylko wówczas społeczeństwa nie trzeba będzie edukować.

Widać jak niektórych słowo "edukacja" bodzie i chętnie zamieniliby ją na stare, dobre, bolszewickie pranie mózgu.
W zeszłym roku, na rodzinnej imprezie spotkałem bohaterzątko z WOT, które próbowało mi wyjaśnić, dlaczego nie powinienem mieć broni i dlaczego wystarczy, że będą mieć ją tacy jak on. Zrobiło się bardzo nieprzyjemnie.
Potrzebne są łatwo dostępne strzelnice, wydawnictwa, oswajanie z bronią. Od szkoły poczynając, bez względu na płeć.
Reakcje, jak ta z hrubieszowskiej podstawówki wynikają ze strachu. A strach z niewiedzy. Dlatego należy wprowadzić konsekwentną edukację, nie trzymiesięczną tresurę.

No to obejrzyjmy sobie:
[ img ]
[ img ]
[ img ]

Ja też jestem zszokowany. :lol: Jedyne niestrzelone naboje z fotek to te trzy wykopowe zgniłki. Reszta to dopasowane pociski do łusek. Kogoś powaliło i tyle.

Ciekawe czy będą szukać darczyńców, lista uczniów z zeszłych 30 lat x 30 osób na klasę daje przynajmniej 1000 podejrzanych do przeszukania :666 Z allegro można, to i taką szkołę powinni ogarnąć. Przy okazji wpadnie trochę nielegalnego softu, zioła, bimbru, przedmiotów kupionych w lombardzie (kradzionych). Bardzo łatwo taką porażkę przekuć w sukces :)

Głupota czy debilizm ?