Będą walczyć, a czy się uda tego nikt nie zagwarantuje.

Panowie proponuje 150 zł z ochrona prawną , to i tak nie jest dużo w stosunku do korzyści które PZE może wywalczyć dla nas , spokój ducha pod czas chodzenia z wykrywaczem na plaży czy po polu jak dla mnie jest bezcenny :1
Proponuję jeszcze wprowadzić jakiś rejestr osób które zapłaciły składki na PZE , tak aby się nie okazało że osoby które nie zapłaciły ani grosza nie żerowały na dobroci innych :)

To co chcesz tym osoba zakazac chodzenia? :o

Chodzić mogą ja niczego nikomu nie zabraniam :h , ale jeżeli dojdzie do konfliktu z prawem niech nie liczą na dobroć i pomoc prawną od PZE, jeżeli nic nie dali od siebie :)
Chyba że PZE ma inne zdanie na ten temat niż moje to ok :ang

Potrzebujacym trzeba pomogać-nawet jesli nie beda w strukturach PZE.....takie jest moje zdanie

I nie robić żadnych rejestrów!
Kto wpłacał niech wie Jacek i ten co dał kasę.

Nie zamierzam tego z marszu negować, ale kwota ubezpieczenia zakładała, że pomocy będzie potrzebował 1 na 30 wpłacających. Jeżeli rozszerzyć to na dużo większą liczbę osób, być może ponad 10 razy większą, to realna pomoc zacznie być wątpliwa.

Mozna pomagac takim osobom-odpłatnie.

To może inaczej - nie ma problemu, żeby osoba bez ubezpieczenia korzystała ze zrzutki kolegów, jak to było do tej pory. Kto będzie chciał, ten pomoże - zrzeszony, czy nie. A składka to taka forma gwarancji, jak kogoś stać i chce skorzystać. Oczywiście mówię tu tylko o pomocy czysto finansowej.

Ja mam wrażenie że błędnie postrzegacie sens powstania PZE, pomoc prawna ma być tylko pobocznym działaniem, głównym zadaniem jest walka z "systemem" i doprowadzenie do tego żeby nikt już nie musiał korzystać z prawników jeżeli chce sobie połazić po plaży, czy polu za stodołą kolegi.

Dokładnie :1
Myslę,ze beda osoby wspierajace finansowo PZE a nie bedace jego członkami

Błędne wrażenie. W ankiecie jest pytanie o składkę z ubezpieczeniem lub bez. Wypowiadałem się tylko odnośnie tej kwoty ubezpieczenia, cała pozostała działalność PZE finansowana z drugiej części składki ma oczywiście służyć wszystkim eksploratorom bez wyjątku i bez wykluczeń.

Poprawka - nie chodzi mi o ubezpieczenie tylko ochronę prawną. Nie walkę o zmianę prawa, tylko koszt wynajęcia prawników i opłacenia kosztów sądowych.

Niech Jacek się wypowie. Ja wyraziłem moje zdanie.

Ja myślę że składka członkowska 150 zł to jest za dużo i że wielu z nas nie zapłaci, chyba że chodzi o to żeby to był jakiś związek elitarny, ale ideą powstania tego związku była reprezentacja wszystkich "Całego środowiska poszukiwaczy skarbów a właściwie przygód ".

Wielu pracujących nie zarabia wiele, i większość chodzi może raz na dwa tygodnie a tu przecież panowie nie chodzi o to żeby bronić przed sądami, tylko aby lobbować przy uchwalaniu prawa a pomoc w obronie to ważny ale tylko dodatek w tej działalnośći
Jeżeli ktoś liczy na to że obrona, jeśli przekroczy się prawo będzie skuteczna przy aktualnym prawie to się przeliczy.

Myślę że składka w wysokości 50 zł przyniesie więcej kasy ogółem, bo zapłaci ją przypuszczam co najmniej 70% posiadaczy wykrywaczy, natomiast 150 zł dobrze będzie jak wpłaci 30% z szacowanych 100 tys. użytkowników.
Pieniądze mogą przecież być jeszcze z odpisu 1%, a nawet dodatkowych zrzutek na konkretny cel. czy nawet darowizny bogatych osób nas popierających, chociażby sprzedawców czy producentów sprzętu do poszukiwań ostatecznie to jeszcze można się zastanowić na wysokość 100 zł.
Chyba powinno założycielom związku PZE zależeć na tym aby był to związek powszechny i w tym bym upatrywał większą skuteczność wpływania na rządzących, niż grupa elitarnych użytkowników, chyba że się mylę ale to jest moje zdanie i nie mam zamiaru bronić i dyskutować więcej w temacie składki, napisałem co myślę i będę się cieszył jeżeli znajdzie się choć kilka osób podzielających moje zdanie. Liczę na rozsądek ludzi z zarządu i przedstawicieli na zjazd bo to od nich zależy i ufam że są to mądrzy ludzie którzy będą działać dla dobra całego środowiska.

Aby nie wyszło jak w tym przysłowiu " chytry dwa razy traci"

Co do wysokości składki, to nawet 150 zł rocznie daje 12 zł 50 gr na miesiąc, wydaje mi się że co poniektórzy wydają więcej na fajki, czy na browary dziennie.. Myślę że jeżeli ktoś nie stać na te 8 czy 12,50 miesięcznie to może to jakoś "odpracować" na rzecz naszej wspólnej sprawy, na 100% Jacek coś wymyśli.