A niby dlaczego mamy mieć maski na twarzach?

Niektórzy bardzo optymistycznie na to patrzą. Parę osób może by przyszło, może kilkadziesiąt. To samo podejrzewam z zapisami do PZE będzie.Kto się chciał zaangażować to do stowarzyszenia wstąpił.

Chciałbym napisać coś jako osoba która przygląda się temu wszystkiemu z boku. Moim zdaniem ciężko będzie żeby się coś zmieniło , bo wydaje mi się , że środowisko jest podzielone a dokładniej jedni współpracują z archeologami a inni nie . Nie mówię , że ci co z archeo działają są źli bo oczywiście , że nie. Jak dla mnie nie ma wspólnego stanowiska względem poszukiwania itd. A co stoi na przeszkodzie zeby zrobić listę online , zbierać podpisy i wysłać do odpowiednich władz/ osób ?. Ktoś kompetentny będzie wiedział gdzie to wysłać. I zebrać tych podpisów powiedzmy 50-100 tys i wtedy zobaczą ilu tak naprawdę jest detektorystów. Może to naiwne co piszę i głupoty, aleosobiście wydaje mi się , że innej drogi nie ma i nie będzie ( obym się mylił). No chyba że strajk hehe, pozdrawiam.

No właśnie strajk, zawieszenie poszukiwań do czasu rzetelnego i po naszej myśli uregulowania przepisów prawa. :)

Frank, weź wytłumacz to ludziom ze stowarzyszeń, którzy są na usługach archeo.

Opcja „zero” z naszej strony jak najbardziej ma sens, jest to najprostszy, najbardziej skuteczny i co ważne bezpieczny sposób przeciwstawienia się obecnemu systemowi. Choćby zabrali się za stowarzyszenia, bo najprościej i najłatwiej, bo same się wystawiają, to i tak niestety zawsze znajdzie się margines, delikwenci chętni na cyrograf kolaboranta z przywilejem chodzenia na krótkiej smyczy archeo.

Opcja zero jak najbardziej. Ja dodatkowo skoro tak optują ku ''archeologii współczesności'' zalał ich skrzynki mailowe zgłoszeniami nowych stanowisk archeo typu wszelkie wysypiska śmieci w lasach i na polach, a uzbierałoby się tego w naszym pięknym kraju sporo.

Dlaczego maski na twarzach? Yanush już napisał - z odsłoniętą twarzą przyjdzie może kilkadziesiąt osób. Ja nikogo nie zamierzam zniechęcać do takiego protestu, ale skoro nawet tutaj na forum wiele osób przestało pokazywać fanty, to ile osób pokaże twarz dziennikarzom?

:1
Dokładnie tak to wygląda. Taka opcja jest bardzo trudna dla ludzi,którzy z powodzeniem od lat współpracują z archeo dla dobra nauki. Ale opcja "zero" jest jedyną z naszej strony,która może wywrzeć jakiś nacisk + "piknik rodzinny "z wykrywaczami pod Sejmem. Nie chodzi o wszczynanie awantur tylko pokazanie się. Pokazanie,że nie jesteśmy żadnym półświatkiem tylko normalnymi ludźmi ,którzy lubią poszukiwać . Czasem sami,niekiedy z przyjaciółmi ,niektórzy z żonami a inni jeszcze z dziećmi. Może pora wyjść z ukrycia i pokazać,że jesteśmy tacy sami jak inni hobbyści,cykliści,wędkarze czy żeglarze.
Dopiero odbyły się rozmowy w MKiDN a już tylnymi drzwiami spiski,kombinacje i wojna na oświadczenia. Może to dobry moment żeby zrobić krok do przodu z naszej strony.

Aśka, naprawdę się wyróżniasz wśród tego całego słomianego zapału; jestem pozytywnie zaskoczony. Życzę powodzenia w realizacji tego happeningu pod Sejmem. Ja osobiście stawiam na działania PZE i tego się trzymam, ale jeżeli się tam pojawicie, to obiecuję przyjść z lodami :D . Pozdrawiam.

Wydaje mi się , że taka " zbiórka" pod sejmem coś by dała . Na pewno media by o tym trąbiły i może coś by się udało wywalczyć.

Dopóki nie zmieni się podejście władzy do zwykłego obywatela, który to z góry traktowany jest jako potencjalny przestępca lub złodziej ludzie nie będą się wychylać. Większość moich znajomych którzy kiedyś chodzili z wykrywaczami sprzedali urządzenia lub zawiesili na kołkach, a na pytanie czy nie chcą zapisać się do stowarzyszenia lub wystąpić o pozwolenie na kopanie pada odpowiedż że nikt nie będzie wystawiał się na tacy wkz-owi czy milicji.

W sumie nie dziwie się , ja osobiście sam czekam aż prawo się zmieni , tylko nie wiem czy się doczekam.Gdyby nie to już dawno bym śmigał z wykrywką , tereny też mam spoczko.

A ja tam nawet nie mam zamiaru sobie odpuszczać,znajomych gospodarzy chyba każdy ma,umowa na poszukiwanie zaginiętej obrączki ślubnej podczas pracy na kombajnie przy wykopkach i finito,najwyżej będziemy się po sądach ciągać.

A dlaczego pisałem o rozłamie detektorystów sprawdzcie sobie na fb Ruch Narodowy Wolnych i Niezależnych Detektorystów. Dlatego właśnie moim zdaniem nic się nie zmieni bo nie ma zgody...