Raczej logika. A w razie czego można kłódę na temacie powiesić i będzie spokój .
Czuje Aśka że nas nie przyjmą :666

Być może,że nas nie przyjmą...
Ale ja muszę zadać kolejne pytanie. Czy można prosić o aktualny statut PZE? Mam na myśli ten uchwalony na walnym 7-go kwietnia a nie założycielski z lutego. Chodzi mi o to dokładnie czego dotyczyły zmiany? Nie widzę tego na forum.Być może gdzieś mi to umknęło. Jeśli tak to przepraszam.

Dajcie spokoj juz, jak macie pytania o rozporzadzenia czy kierunek zmian to odpowiedzi udziela w SNAP albo ktos z mkidn. Tu nie warto pytac. Ja nie jestem malkontentem wiec juz nie pytam o nic.

A czy ktoś musi przesiadywać cały czas na forum? Ludzie ogarnijcie się...

no nie wiem, skoro jakieś sugestie poszły z PZE to ktoś to opracowywał....więc w czym problem? nikt tego nie robił długopisem na kolanie :o , to jednak PZE bierze na siebie reprezentowanie "kowalskiego" czy nie??


ja wiem że lepiej być miernym, biernym ale wiernym :usta , ale nie każdy ma taki charakter, założę się że ani Asia ani Olek nie siedzą przed laptopem i nie odświeżają co sekundę.....

I mam takie wrażenie że jednak Jacek coś za dużo ma na swoich barkach, nie dość że walą w niego fakenews'ami, tu dobrze że odpisał, dla mnie jest to bardzo ważne, bo jako szef wszystkich szefów trzeba być czystym jak łza :ang to mam pytanie :ups: ja czy oprócz Jacka nikt więcej nie może się wypowiadać w sprawach związanych z PZE?

Nie należę do żadnych stowarzyszeń (red is bad), więc nie wiem jak to jest, ale jeżeli jest stowarzyszenie które ma zrzeszać całe środowisko kowalskich i inne "związki", grupy itp to zrozumiałe jest że nie każdy jest blisko systemu i wie co się dzieje, może w komunikatach wystarczy napisać:

1. z dniem "takim" wygasa rozporządzenie "takie" mamy rękę na pulsie/działamy/wysłaliśmy swoje wnioski/ o resztę nie pytać bo gorzej być nie może :h ufojcie/ o wynikach napiszemy

2. toczą sie rozmowy z "tym" i o "tym":czekamy na sensowny kompromis/poinformujemy o wynikach co dało się a co poszło w piach ale na razie dla dobra sprawy prosimy o cierpliwość

tak bym to widział

bo jak na razie to tylko :wq
i :mg: :gun:

Czy poszukiwacz stowarzyszony w PZE,poszukujący bez zezwolenia WKZ będzie objęty opieką prawną deklarowaną przez PZE w ewentualnym zderzeniu z aparatem państwowym? Jeżeli tak,to czy taka pomoc będzie jednakowa dla poszukiwaczy poszukujących z pozwoleniem WKZ jak i dla tych bez takowego?

JaKuba dobre pytanie ale niedoprecyzowane.
Będzie szukał czego ?
Bo określenie tego jest tu kluczowe.
W tej chwili naciskamy na urzędy by nam odpowiedzieli na to zasadnicze pytanie.
Co do cholery jest a co nie jest zabytkiem i skoro nie wszędzie są zabytki to dlaczego wszędzie oczekuje się od nas pozwoleń ?
Jeżeli wszędzie to dlaczego zezwala się na inwestycje na których nie ma nadzoru archeologa ?
Dlatego każdy przypadek analizujemy osobno i nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na twoje pytanie.
Do tej pory zajmowaliśmy się przypadkami, które nas zbulwersowały i były jawnym pogwałceniem praw obywatela.

No to trochę inaczej.

1. Czy PZE udzieli pomocy prawnej poszukiwaczowi stowarzyszonemu w PZE , ale poszukującemu bez pozwolenia WKZ, który został zatrzymany przez policję
na polu podczas poszukiwań z detektorem. Poszukiwacz miał przy sobie znalezione przedmioty: boratynka szt.1, 1 kopiejka carska szt.1, 1 grosz SAP , 1 fening hitlerowski, 5 groszy międzywojenne,guzik mundurowy PRL.
Poszukiwacz posiadał pozwolenie właściciela terenu. Nie poszukiwał w miejscu objętym zakazem poszukiwań.
Jeżeli tak ,to na czym taka pomoc prawna będzie polegała.

Wychodzą z założenia, że zabytki mogą być wszędzie, w każdym miejscu nie zweryfikowanym archeologicznie, jak i w miejscu już zweryfikowanym negatywnie i bez zabytków, dla nich dopiero miejsce gruntownie przebadane archeologicznie staje się stanowiskiem bezużytecznym, zniszczonym.
Najwyraźniej, chodzi im o zabytki ruchome, które przy pracy ciężkiego sprzętu są niezauważalne, są przemieszczane i może częściowo niszczone, ale nikt ich celowo nie wyszukuje bo na tym się trzeba znać i trzeba mieć na to czas. Przyjęli, że tym zajmują się tylko detektoryści i tych trzeba ścigać.
Miedzy innym też po to stworzono program AZP, ze swoimi bzdurnymi kryteriami, by masowo „zajmować” jak najwięcej terenów najlepiej w miejscach możliwych inwestycji, by później wymuszać na inwestorach nadzory archeologiczne, bo to jest już biznes, który nie ma nic wspólnego z nauką.

frank
Czy moglbys odpowiedziec na jakiej podstawie tak sadzisz?

Jedna z opcji jest taka że osoby mające głos w głosowaniu czy pomóc osobie czy nie
podejmą decyzje że jednak kogoś trzeba rzucić na pożarcie bez zapoznania z dowodami i tej pomocy nie dostaniesz.

Zeby być przyjętym trzeba przejść szkolenie[ wymóg!], w tym z prawa akt.obowiązującego.
Pytanie dotyczy jednak świadomego łamania prawa. Pytam,po co zapisywanie się.
Kuriozum.

Osobiście bym najpierw zapytał, czy akt oskarżenia będzie dotyczył tylko i wyłącznie tych 5 przedmiotów? Czy w czasie ewentualnej (albo pewnej) rewizji nie znaleziono absolutnie niczego innego, do czego przyczepiły by się organy ścigania? Nie zamierzam wyręczać PZE w odpowiedzi, ale jeżeli pytać o sytuację, to realną.

Tu nie ma nad czym debatować, celowo błędna interpretacja przepisów prawa przyjęta przez urzędników sprawia, że detektoryści zawsze i w każdej sytuacji będą mogli być zatrzymywani przez policję i oskarżani o łamanie prawa.

Masz jakiś dowód na to, że prawo zostało złamane?

Drucik,przeczytaj jeszcze raz co napisałem i nie dopisuj scenariusza. Masz płacone wierszówki?

Zadałem pytanie i czekam na odpowiedź Prezesa PZE , gdyż jeśli dobrze pamiętam tworząc tę organizację wypowiedział się tutaj na forum ,że pomoc prawna będzie oferowana tym , którzy nie mają w domach arsenału lub połowy stanowiska rzymskiego,a są nękani przez organa. I chciałbym się dowiedzieć , czy takie stanowisko jest oficjalnym stanowiskiem PZE , czy tylko prywatnym zdaniem Jacka.
Dodam jeszcze ,że na stronach różnych stowarzyszeń poszukiwawczych lub w wypowiedziach ich członków można znaleźć informacje o Funduszu Ochrony Prawnej , który będzie przeznaczony dla odpowiedzialnych i legalnie poszukujących.