Właśnie wyszedłem z pracy i zastanawiam się co z tym zrobić ponieważ w tym miejscu i okolicy jest kilka takich samych kamieni bardzo mocno namegnesowanych. Z ty że nie chodzę z żadnym wykrywsczem po prostu magnes i młotek. Są dwa tak ogromne głazy że potrzebny jest do tego sprzęt ciężki bo reszta tak podnieść niebardzo ale przewalić owszem.

Na pewno w Twojej okolicy znajdzie się jakaś firma budowlana co wypożyczy Ci ciężki sprzęt.

Link do filmu z dobrej miejscówki
https://youtu.be/rTEyHgV_Hi8

Olek chyba piszesz nie na temat bo autor wątku ingnoruje Twoje wpisy :666

Ja i tak robię to ponieważ lubię to czego nikt nie chce. Żeby nap..... Młotkiem po kamolach ale sądziłem że może przyda się komuś coś co niestety niecodzienne człowiek widzi. Od lat ciekawilo mnie to miejsce z prostego powodu. Sam stożkowy lej ma głębokość około 35 m i po drodze czyli powyżej kilka mniejszych dziur więc dlatego po 37 latach postanowiłem odwiedzić to miejsce. Myślę że nie ma tu przypadku ale mogę oczywiście się mylić

Widziałem kratery pouderzeniowe w różnych miejscach na świecie i gdybym był ekspertem jakim nie jestem wybrał bym podobne miejsce. A ponieważ w okolicy owego dziurska się wychowywałem poszedłem tam z młotkiem i magnesem. I w okolicy od dziurska oddalonego o około 300 m zaczęła się ta historia która nie ma końca ponieważ jest tam wiele okazów których nie potrafię sklasyfikować

A z uwagi na wcześniej zamieszczone wpisy nie chcę ich najzwyczajniej w świecie uszkodzić. I w końcu w odpowiedzi na firmę kamieniarską to powiem tak. Gdybym mógł z tobą stanąć twarzą w twarz po prostu dał bym ci młotek i z uwagą patrzył bym kiedy po prostu się rozpłaczesz. I nie jest to złośliwość w żaden sposób po prostu nie wiesz co to jest praca fizyczna a ja mój drogi jyz w górnictwie pracuję 15 lat

I tu nie ma mamusi która zrobi obiadek i synkowi który jak sądzę koń stary ma około 40 nie przyniesie kanapeczek i nie wypierze brudnych śmierdzących gaci. Płakał byś jak dziecko. A wiem to ponieważ mam już pod opiekę trzeciego takiego twardziela więc wiem po prostu co to jest praca Praca Praca!!!! Przeczytaj uważnie końcówkę. Pracować to nie znaczy siedzieć z buzia w komputerze tylko przyjść z nocki i mieć ochotę pójść jeszcze i odpisać takiemu maminsynkowi któremu brak napoju w lodówce burzy cały świat. Pozdrawiam

Skoro namagnesowane, to może je na skup złomu zataszczyć?

Nie napoju tylko piwa :D
Reszty w ogóle nie zrozumiałem,ale to pewnie przez mój ograniczony iloraz inteligencji :ups:

A tak serio nie miej urazy. Każdy ma swojego frika. Ty akurat lubisz naparzać młotkiem w kamienie po nocnej zmianie i przyczepić do nich magnes.
My na tym forum lubimy łazić po polach, łąkach lasach i zbierać złom.
Każdy niech robi to co lubi :h

Acha nie jestem ekspertem, ale jakbym był zapewne nie powiązałbym tych kamieni z kraterem uderzeniowym, którego zapewne też tam nie ma ;)

belhior odpuść koledze , każdy ma inne zainteresowania a kolega jak widać jest mocno przepracowany . :ups:

Nie ma tutaj żadnej urazy z mojej strony absolutnie. Przepracowany też nie jestem przynajmniej jeszcze nie. Ale też nie łączę tych kamyków z dziurskiem po prostu są to moje luźne spostrzeżenia. Powiem wam tylko jedną rzecz. Za nim poszedłem na ten teren pół roku zbierałem informacje dotyczące właśnie tego miejsca

I nie były one związane z tematem kamieni tylko okolicą która była bardzo dziwnie połączona z najbogatszymi zarzadcami ówczesnych ziem. Dlatego mnie to zainteresowało. A parę kilometrów od tego miejsca było największe sanatorium borowinowe oczywiście Niemieckie w Europie

Każdy z nas a przynajmniej większość tu ludzi zbiera jakieś informacje , analizuje miejsca żeby mieć jakieś tam efekty .

Także nie mam urazy i zawsze dzielę się wiedzą i doświadczeniem jakie ono by nie było z każdym kto chce posłuchać albo jest ciekawy. Zresztą tego nauczył mnie człowiek dzięki któremu żadna maszyna nie ma dla mnie tajemnic.

Ciężko jest np złapać kogoś kogo cokolwiek teraz interesuje. Większość ludzi liczy na szybki zysk hura i wygraną. A tu szybko jak to mówiła babcia to Ślepych można narobić.

Muszę zrobić kąpiel w nitalu żeby wiedzieć co się dzieje z moimi kamolkami inaczej ciężko jest cokolwiek określić