Tak czy inaczej Prezes PZE otrzymał "ciosy", teraz ważą się losy czy podejdzie do kolejnych rund czy odejdzie w swoją stronę...

bjar_1

Nie byłem na szkoleniu PZE więc nie wiem czy tam były poruszane tematy związane z alle... Jeśli miałbym tu wyrazić swój pogląd na temat odsprzedaży znajdek to o ile to rzeczywiście nie są jakieś wyszabrowane zabytki z miesc prawnie chronionych to nie widzę problemu... Jakoś te kolekcje muszą powstawać a jestem zwolennikiem kolekcji co dla innych może być szokiem.

Jeśli chodzi o nadużywanie gościnności forum w celach identyfikacji bez poinformowania o rzeczywistym celu tej identyfikacji to nie będę wchodził w buty mederatorów. Myślę, że skoro są tu jakieś zwyczaje, to te zwyczajepowinny być i będą utrzymane.
Ostatnia sprawa, którą poruszę to samo demaskowanie tej praktyki i wiązanie jej z tematem szkolenia lub samym PZE. Bez przesady, ale co to ma współnego???

Ale akcja jak za wczesnego Stalina co to wydrukowane gazety niszczyli żeby podobizn wrogów ludu nie pokazywać (którzy 2 dni wczesniej byli najlepszymi ziomkami Józefa)

Brawo rządzący forum :1

Może to że szeryf świeżo po szkoleniu taki numer wywala ...
Oczywiście PZE nie jest tu niczemu winne i nikt nie mógł przewidzieć tak durnego zachowania ...

Kij tam, że usunięty, skoro i tak wszystko wiadomo co i jak ;)

Może to zbierzność?,ale gdyby szeryf okazał się tym szeryfem to delikatnie mówiąc bardzo brzydko ,taki dorobek na kilku Forach poszedł się .....,i to w imię pary groszy,wstyd :(,rozumiem zakupione kolekcje własne ale przy większości widnieje jak wół :Wykopek!.

Olek_65
Dlatego napisałem, że nie wiem czy szkolenia przewidują jakiekolwiek umoralnianie albo czy na szkoleniach lansowane są jakieś okeślone wytyczne jak postepować z blaszkami (bo rzeczywiste zabytki to jak napisałem wcześniej).
Nawet gdyby, to i tak trzeba by mieć dużo złej woli (tyle conajmniej co SNAP), żeby za zachowanie szeryfa obwiniać PZE.
Ta sytuacja w pewnym sensie potwierdza moje przewidywania, że czterogodzinnym szkoleniem nie naprostujemy skrzywionych nawyków ale raz jeszcze dla przejrzystości mojej wypowiedzi (bo nie w obronie szeryfa) zaznaczam - nie mam nic przeciwko rynkowi znalezisk niezabytkowych...
Musze dodać, żeby ktoś nie folgował własnej wyobraźni zbyt mocno, - nie widziałem wystawionych przedmiotów.

Szanowni Koledzy - żeby było jasne :
Nie jestem przeciwnikiem sprzedaży pewnych rzeczy.
Wszystkiego kolekcjonować się nie da, a i pewne okoliczności mogą zmusić każdego z nas do bolesnego rozstania się z czymś wyjątkowym.
Ale na Boga - o tym się pisze przy identyfikacji !
Inaczej sprawiamy przykrość tym, którzy służą nam swoją wiedzą.
A jestem pewien, że i tak by pomogli - bo to w większości dobrzy ludzie są ...

No ale jak zbieżność i identyczna pieczęć tak ? :P
Nowa Sól to też nie jest Nowy York :). Nie deprecjonując nikogo ale jaki dorobek ? Chyba w ilości tematów do identyfikacji z czego serio 90% po wpisaniu słów z doznaki itd itp na google daje nam rezultat zidentyfikowanej rzeczy. :ang
Dobrze któryś z przedmówców przypomniał jak to szeryf Nowej Soli bronił się że do id wrzuca żeby podnieść liczbę tematów, i ogólnie chce żeby dział sięw ten sposób rozwijał :1

Olek_65

:1 Jakieś zasady muszą być.

Masz rację,Zeliwomuffin , po prostu nie chciałem pewnych rzeczy mówić wprost.

Zeliwomuffin

No naprzykrzał się ignorancją aż strach!

W innym wątku mamy pretensje do prof. Urbańczyka za jego napastliwe teksty pod naszym adresem, a tu jak na jego zamówienie taki numer. Forumowe Rysie są pewnie już w siódmym niebie.

No więc co czynić? Piętnować czy ukrywać?

ale co piętnować lub ukrywać?