"Konkretny" to dla kolegi zdzicho koniecznie z mediów, z danymi osobowymi osób mających problemy a nawet zwykle nieprzyjemności . Kto się raz zraził siedzi cicho, co tylko dobrze o takich osobach świadczy, bo się uczą na błędach i dostosowują do obecnej sytuacji. Zdzicho, nie obraź się, z obserwacji mediów i forum wszystkiego się nie dowiesz, nie znasz i nie obracasz się na codzień w środowisku aby wiedzieć więcej.

zdzicho

Kwestia czasu, wiekszosc monet wyglada jak wykopki, kwestia czasu, aczkolwiek wyjatki sa i beda tym bardziej, ze szczerze jak juz wykazaly nasze rozmowy jasnych przepisow nie ma tylko jest chaos.
Zycze jak najlepiej bo szkoda byloby kolekcji. Kolekcji, ktora przynajmniej kilka osob cieszy bardziej niz wiekszosc zwiedzajacych muzea juz nie mowiac o ich pracownikach.

Zdzicho. Czasy się trochę zmieniły.Nie zauważyłeś ? Moja kochana teściowa kiedy do niej przyszli na przeszukanie w naszej akurat sprawie, powiedziała takiemu jednemu gorliwemu funkcjonariuszowi .:"Ostatnio to mi tak wywalaliście z szuflad w latach 80-tych...może teraz grzeczniej trochę co?"
Podaj Zdzicho proszę definicję zgnojenia i upodlenia jaka według Ciebie obowiązuje na dzień dzisiejszy. ;)

Aśka ja bardzo lubię dyskutować ale na pewnym poziomie.
Zarzucasz mi manipulację, bo napisałem "mieli pretensje" no bo mieli i na pretensjach się skończyło.
Natomiast jak frank pisze o gnojeniu i upodleniu, to wszystko OK? Nie manipuluje wymachując wydarzeniem sprzed 11 lat?
Zresztą napisałem wtedy: "A nie można było sytuacji rolnika prawnie uregulować żeby nikt się go nie czepiał? Takie informacje można mnożyć. Póki prawo jest takie,a nie inne,to takie sytuacje będą mieć miejsce.Policja nie kształtuje prawa,a tylko je egzekwuje." Mógłbym podać wiele przykładów z ostatnich 11 lat znalazców, którzy w tym samym czasie otrzymali wysokie nagrody za odkrycie i zgłoszenie skarbów
Podajesz jako przykład link z Gazety Lubuskiej- było na forum. Prawo mówi, że znalezisko należy bez zbędnej zwłoki zgłosić.
Od znalezienia do rewizji minęło kilka tygodni https://www.o2.pl/artykul/znalazl-zabyt ... 873739393a

Pozwolisz, że pozostanę przy swoim, że za zgłoszenie skarbu znalazcy nic nie grozi.
A inni niech się nakręcają tymi opowieściami o represjach jakie mogą spaść na znalazcę skarbu za to, że zgłosił
http://muzeumlubuskie.pl/2018/02/26/nag ... w-skarbow/ i to jest fakt z ubiegłego roku :)
I na tym zakończę, bo hejt się zaczyna. Dużo zdrowia i rozsądku życzę :)

A ja Cię pytam kolego o Twoją definicję upodlenia i gnojenia ludzi. Gdzie się zaczyna lub kończy granica właściwego traktowania drugiego człowieka? Co z tego ,że facet oddał jakiś przedmiot kilka tygodni później ? Nie wiem czy zauważyłeś ale facet nie był poszukiwaczem ani kolekcjonerem. Nie był zainteresowany zabytkami i nie miał wiedzy na ten temat. jakiś tam chłopek roztropek. Obecnie w ustawie masz bodaj dwa tygodnie na zgłoszenie zabytku a w poprzedniej było chyba niezwłocznie. Tak więc facet zgłosił to niezwłocznie kiedy zrozumiał co znalazł.
Jeśli chodzi o znaleziska o których mówisz to sorry kolego,one nie są z ubiegłego roku. :) Przy okazji poraża Twoja naiwność i wiedza na temat "przypadkowych" znalezisk. Ha ha serio ? Wierzysz w te wszystkie historie ,że nadleśniczy poszedł do lasu i zobaczył jak przewrócone drzewo odsłoniło garniec z pieniędzmi ? Lub chłopaki na grzybach zobaczyli dwa miecze wystające z ziemi ? Ten kraj i nasze obecne prawo to tylko kolejna lekcja cwaniactwa, jak nie wpierniczyć się na minę. Większość przypadkowych znalezisk to tylko kombinowanie jak zgłosić znalezisko,żeby się nie narazić na problemy. Przestań nas rozśmieszać . Bez obrazy.Nie poszukujesz i nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. A ponieważ ja też lubię dyskusję na pewnym poziomie więc się wyłączę bo szkoda mi czasu na walkę z Matrixem. Pozdrawiam

Tylko gwoli wyjasnienia.
§ 4. [Warunki przyznania nagrody]
1. Nagrodę przyznaje się, jeżeli znalazca zabytku lub materiału archiwalnego uczynił zadość obowiązkom określonym w rozdziale 2 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o rzeczach znalezionych.
2. W przypadku gdy zabytek został znaleziony w wyniku prowadzonych poszukiwań, które zgodnie z art. 36 ust. 1 pkt 12 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z 2014 r. poz. 1446 oraz z 2015 r. poz. 397 i 774) wymagały pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków, nagrodę przyznaje się, o ile znalazca poszukiwał zabytku na podstawie i zgodnie z warunkami pozwolenia.

Czyli jeśli skarb odkryty został przy pomocy wykrywacza, a poszukiwacz miał pozwolenie WKZ, to tez nagrodę dostanie :)
całość tutaj: https://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.201 ... lnych.html

Kilka przykładów nagród przyznanych przez obecnego ministra:
- http://walbrzych.naszemiasto.pl/artykul ... id,tm.html
- http://www.diamentowe.info/newsy/nagrod ... a-amatora/
I to by było na tyle.

No i wracamy do punktu wyjścia. Zdzicho. Wiesz ile w ubiegłym roku łódzki WKZ-et wydał pozwoleń na poszukiwania zabytków- 8 . Ilu mamy poszukiwaczy w województwie ? Statystycznie 6250.
I jak to o czym piszesz ma się do problemu gnojenia ludzi?

Według Zdzicha nie ma sprawy, a z naszej strony to tylko panika, bicie piany i oszczerstwa. :D

I znowu manipulujesz :(
6250 poszukiwaczy-8 pozwoleń
Jak to rozumieć? 6250 poszukiwaczy wystąpiło o pozwolenia i tylko 8 dostało? No, to tragedia.
Czy może na 6250 tylko 8 wystąpiło o pozwolenia i 8 dostało? Inaczej brzmi.Na mnie takie manipulacje nie działają.
Daj spokój.
Ja tez dam sobie spokój, bo to się żenujące robi
A co do rozumienia pojęć, to polecam: https://sjp.pwn.pl/
Wszystkiego dobrego życzę.

Zdzicho, odnoszę wrażenie, że los poszukiwacza z wykrywaczem metali delikatnie mówiąc jest ci obojętny, ale przecież gdyby nie ci ludzie to Twoja kolekcja boratynkowa by nie zaistniała i pewnie by Cię nawet nie było na tym forum. Znaleźć 1 ładną boratynkę to średnio kilka dni tuptania... - przelicz sobie ile lat szukano Twoich boratynek.

Prawda jest taka ze lepiej się nie wychylać.Oddałem do muzeum,byłem straszony prokuraturą,policją itp.Ja już się tego wyleczyłem.

Zdzicho. Gdzie widzisz manipulację? Czy ja napisałam ,że 6250 poszukiwaczy złożyło wniosek o pozwolenie ? Nie. Z tej dużej grupy złożyło wnioski 10 a otrzymało zgodę 8 . A Ty pomyśl teraz dlaczego tak jest ? :) I trochę się zastanów zanim obecnych tu userów obrazisz.

Zdzicho nie obrażaj userów! :D :D

Proponuję zgłaszać wszystko co znajdziemy na spacerze, w lesie na grzybach, na polnej drodze, starym wysypisku śmieci- druty, puszki, blaszki- wszak wszystko to dla archeo skarby(jak nie starożytność to archeologia współczesności), szczególnie takie wysypiska śmieci po lasach. Bądżmy dobrymi detektorystami, przecież wszystko co w ziemi do Państwa należy.

Nie jest w stanie obrazić, co najwyżej wzbudzi litość i zażenowanie czytającego.