Mam swojego prawnika dodatku to kobieta ;)
Starcie miałem z nimi w tamtym roku...od tego czasu omijają mnie z daleka, tle mogę publicznie napisać.

SamotnyWilku....rozpisujesz się w wielu sprawach (z błędami ortograficznymi) bez znajomości obowiązującego prawa (jakiekolwiek one by nie było)
sfera marzeń....że u nas jest źle itp....to nie argument.
Wszyscy byśmy chcieli żeby było jak wcześniej(o ile pamiętasz)...ale już tak nigdy nie będzie..
p.s. policja ma prawo wchodzić bez nakazu.

Policja nawet jak nie ma prawa wejsc bez nakazu a wejdzie to pojedynczy obywatel ma sporo zachodu aby w ogole zlozyc skarge.
Wejscie "na chate" poszukiwacza najczesciej konczy sie "oblupieniem" "zabytkami" a wtedy prokurator szybko kwituje uzasadnienie. Wowczas jeszcze trudniej o skarge bo wpierw trzeba udowodnic, ze zabytki to nie zabytki itp itd.
Kiedys bylo kilka wpisow bodaj na tym forum o tym jak przypilnowac policje w czasie najazdu na chate aby dokladnie zewidencjonowali "aresztowane" "zabytki" ale oni i na to maja sposob...

:o :o :o nie widzę choć mogę błędy strzelić napisać -brak poprawiaczy w Linux lang English.
Ps. sprawdziłem i nic nie widzę....1.04 to nie dziś :evil:

Poczytaj dopiero pisz a nie strzelaj z pustej lufy :1
https://bezprawnik.pl/przeszukanie-domu ... go-nakazu/

To samo dotyczy posesji pola rolnego bo jest własnością danej osoby.
Poczytaj też (Mój dom, moja twierdza. Nowe prawo po stronie obywateli)
Na siłę nie mam zamiaru cię przekonywać masz swój rozum i swoje życie, więc rób tak żeby nikt tobie i rodzinie krzywdy nie wyrządził, bo nasze chore prawo,do wymiany w 100% nie jednemu krzywdę wyrządziło, nie jeden poszedł do paki, a był niewinny a jak się okazało to nikt za to nie beknął.
Z tego co słyszę będzie zmiana konstytucji i prawa wiec....mam nadzieję że będzie lepsze i uczciwe prawo.

To nie jest takie proste, jakby tak było to by nic innego nie robili tylko chodzili po domach, konfiskowali co się da, albo sprawdzali co, kto i gdzie ma i później nasyłali złodziei.

Ja tam chodzę po wujka polu blisko drogi , podczas II wojny światowej szedł tamtędy front i żadnych problemów do tej pory nie mam i oby tak zostało. Może dlatego , że to zadupie jest hehe?

Na legitymacje moga wejsc tylko jak nic nie znajda to jaki prorok im nakaz wystawi?.A wtwdy jak masz dobrego prawnika to leza i oni tez dobrze o tym wiedza.

Porozmawiajmy o faktach.
ile razy weszli na chate i nic nie znalezli a potem mieli z tego tytulu klopoty? (W jakiejkolwiek dziedzinie!)
Oni - Policja przewaznie cos znajduja!

Gdyby byla jakas rozsadna interpretacja co jest zabytkiem a co nie, moze by sie opamietali a tak poki co zatrzymuja w niedziele na polu, zatrzymanych na dolek, sami trzepia chate cos tam znajduja, opisuja to jako cenne zabytki, prorok kwituje bez sprawdzania co napisali, przy okazji powiadamiaja cmentarna hiene dziennikarza lokalnego (tacy dziennikarze dzialaja jak laweciarze lub zaklady pogrzebowe krecace sie wokol Policji i wypadkow), ow dziennikarz juz nazajutrz, lub natychmiast opisuje zatrzymanie jako spektakularna akcje policji (to nic, ze my i pol Polski sie z tego smiejemy) i tak to dziala.
Zeby z tego sie wykrecic to juz koledzy zatrzymani opisali ile wymaga cierpliwosci, nerw, wiedzy i pieniedzy.

Jeszcze skoro tak zabrnalem warto zadac by bylo pytanie? Ile zabytkow uratowali w tych zatrzymaniach na polu???

Jak im pozwolisz, a wcześniej spiszesz dane i cały czas nagrywasz, jak powiedzą nie wolno tego robić, krótka piłka (policjanci są osobami publicznymi i pensje mają naszych podatków)...wiec Tobie wolno ich nagrywać inaczej paczysz im na ręce inaczej czy dobrze wykonują swoje obowiązki.Na wypadek rewizji i jak mają nakaz prokuratorski, a jesteś sam w domu też nie mogą wejść w razie czego nie masz świadków, mogą świnię podłożyć.

Kiedyś myślałem o prowokacji, nakupić monet i mieć rachunki na nie, i wejść na jakieś forum i prowokować maksymalnie aż do bólu. Na pewno skusili się żeby nalot na dom zrobić i zaliczyli by 100% wtopę .A potem kontrnatarcie zawiadomienie do prokuratury i srogie odszkodowanie minimum 100tyś od wszystkich :lol: co w tym uczestniczyli od samego prokuratora w dól, kasy bym nie chciał ino żeby po wygranym procesie przekazali, na dom dziecka itp...oraz wszyscy z pracy zwolnieni, dodatku nakręciłbym media i zadyma na całą polskę :jump
Ps.Też mogę prowokować, zdjęć nie pokazuje na polu itd, ino już w domu :8)

Niestety Kol. Nomennescio ma absolutną rację ...
I marnowaniem czasu wydają się dyskusje czy to jeszcze prawo, czy już bezprawie.
To nie ma znaczenia - liczą się fakty.
A fakty pokazują że staliśmy się ''zwierzyną łowną'' ... bez okresu ochronnego.

Chyba trochę Cię poniosło. Czyli policjanci mają czekać aż przestępca załatwi sobie świadka na przeszukanie (najlepiej uzbrojonego)?.
Głupstwa pleciesz.

Najpierw jest podejrzany nie przestępca sąd udowadnia czy jest czy nie!!!
To to samo jak ktoś chce adwokata z urzędu, bo też mu przysługuje.
Po czas rozprawy sadowej, też można się bronić że policja podłożyła...świadek może być.
Znam takie przypadki...wiec tak od picu bym nie pisał.
To polecam nie tylko tobie, mnóstwo informacji przydatnych.
http://www.ack.most.org.pl/index.php?op ... &Itemid=14

Czyli, kiedy przyjadą policjanci z nakazem przeszukania podpisanym przez prokuratora, jeśli jestem sam mam prawo ich nie wpuścić do mieszkania i muszą czekać pod drzwiami aż przyjedzie ktoś ode mnie, żeby być świadkiem przeszukania?
Dużo bym dał, żeby to zobaczyć.

P.S. Stronka ciekawa - dla anarchistów.

Nie jeden za duża seriali w TV naoglądał o policji kaście...i myśli że tam 100% prawdy, a po to te seriale żeby wybielać sądy policje itd...faktycznie rzeczywistość inaczej wygląda.

Wilk - wybacz, ale zielonego pojęcia o tym nie masz.
''Odwiedzin'' nigdy nie miałeś - to pewne ...
Nie wiem po co mieszasz innym w głowach, ale to nie jest ok.- Twoja sprawa.
Klon jednego z naszych ulubieńców ?