Kolego Ułam, nie traktuj tego broń Boże jako złośliwość ale zwracaj uwagę na interpunkcję, Twoje posty dość ciężko się czyta.
Pozdrawiam

Moja jest prawda, i to święta prawda :ang Bo moja prawda jest mojsza niż Twojsza :evil: Moja prawda jest najmojsza :666

Kolego " Beryl" dziękuję za zwrócenie uwagi, zawsze jestem otwarty na konstruktywną krytykę. No cóż człowiek uczy się całe życie a i tak... Jak wiadomo jeszcze się taki nie urodził [ i zapewne nie urodzi ] co by każdemu dogodził... A i tematy które poruszam, należą raczej do ciężkich a nie lekkich - niestety. Kolego mógłbyś uściślić co tak ciężko, Ci się czyta? Treść, nadmiar przecinków [ tak wiem potrafię z nimi przesadzić ], czy może jeszcze coś innego?

Pozdrawiam

panowie, ktorzy nie zgadzacie sie z kierunkiem tego posta... zalozcie prosze sobie drugi i tam wklejajcie te swoja "mojsza" prawde na temat wyzwolicieli spod gwiazdy nkwd ub, czy nawet pzpr...
majcie wlasne rodzinne tradycjem macie wlasne przekonana i macie prawo zalozyc sobie nowy watek
w tym akurat dosc przykro czytac krzykaczy soldatow... zjechaliscie ten watek jak kbw lasy.. :(

No nic ....... trzeba bedzie posprzatac ......

Niestety po raz kolejny potwierdza się teza, że nie da się normalnie na argumenty rozmawiać z niektórymi osobami... Temat '' Żołnierzy Wyklętych ", jak i Powstania Warszawskiego, szczególnie doprowadza do wściekłości resortowych potomków. Już od dawna ten dział bezustannie, jest nawiedzany przez tym podobne persona. Cokolwiek, się nie wklei czy napisze, zaczyna się sianie fermentu, i odchodzenie od meritum sprawy. Bo zapewne taki jest właśnie cel tych osób, oni nie chcą zakładać nowego działu, oni chcą z premedytacją czynić to tutaj. Chyba trzeba wrócić do starej zasady, nie karmienia troli i ich lekceważenia. Moderatorzy po prostu niech usuwają posty, nieadekwatne do tematu.

Kolego Argo, masz całkowitą rację, a my musimy po prostu, nie dać się prowokować [ sam dałem się niestety, po raz kolejny w to wplątać a tyle razy sobie obiecywałem, że to był ostatni raz... ] Myślę, iż najlepszą wypróbowaną metodą, jest brak reakcji na tego typu rzeczy. To ich boli najbardziej i doprowadza do furii.

I w druga stronę - podniesienie jakiejś niejasności n/t niektórych "wyklętych" powoduje nazwanie takiego dyskutanta lewakiem, resortowym itp. Niestety, czy się to komuś podoba, czy nie, historia nie była czarno-biała. Tak jak (o zgrozo!) wśród esesmanów zdarzali się porządni ludzie, tak samo i wśród "wyklętych" były kanalie.

W sedno. Pozdrawiam kolegę i gratuluję wiedzy. Świetnie się czyta Twoje posty czy to tutaj czy na konkurencyjnym forum.

Postanowiłem wypowiedzieć się w temacie , choć mam wątpliwości bo dużo jadu się tu wylewa. Można przecież merytorycznie porozmawiać . Co do wyklętych to mają oni karty białe jaki czarne , przecież byli to normalni ludzie , którzy oczywiście popełniali błędy . Są wyklęci choć wolę ich nazywać żołnierzami niezłomnymi co do których do dzisiaj są ostre spory. Józef Kuraś " Ogień", Romualnd Rajs " Bury" , Zygmunt Szendzielarz " Łupaszka". Głównie wokół tych trzech osób toczą się spory, ale nie tylko .Dla mnie żołnierze niezłomni są bohaterami , którzy toczyli nierówną walkę z bolszewickim najeźdźcą. Mam tutaj na myśli nie tylki partyzantkę , ale też działaczy WIN , osoby w tej organizacji toczyli walkę głównie polityczną . Pozwolę sobie wymienić z głowy paru niezłomnych którzy działali po 45 roku , będą też osoby z moich terenów a na pewno nie byli to bandyci ... Józef Modrzejewski , Józef Cieśla Adam Lazarowicz , Łukasz Ciepliński, Mieczysław Kawalec , Roman Myśliwiec, Władysław Szewczyk i mogę wymieniać tak bez końca i na pewno nie byli to bandyci , za błedy ortograficzne przepraszam.

No i do tych trzech nie czarno_białych jeszcze Zadzierski pseudo wołyniak

hahaha "porzadni esesmani", oczywiscie, ze byli porzadni... w oczach Hitlera!

jest taka grupa niby historyczna angielsko-jezyczna na fejsie gdzie coraz czescie esesmani sa przedstawiani jako porzadni
Niemcy jako ofiary a zbrodnicza agresja Niemiec to tylko dzialalnosc "nazistow" jako odpor wobec zalewajacego swiat komunizmu itp.
kiedys nawe tam komentowalem, dzis juz tylko od czasu do czasu czytam z ciekawosci jak mlodziez reaguje w komentarzach.

Tu sprawa jest troche inna jesli chodzi o partyzantke po 1945 roku. Lupaszko jeszcze za zycia w czerwonych kregach okrzykniety byl bandyta co jest calkowicie zrozumiale skoro zdziesiatkowal kadry rosyjskojezycznych aktywistow partyjnych wiozacych Polsce przeciez tylko plany zagorpodarowania egzotycznej wolnosci i nic wiecej:)
mozna dzis dodac plany zagospodarowania wolnosci na dlugo, dlugo :)
a, ze ta egoztyka miala swoich zwolennikow? toz miala i ma po dzis dzien tak jak i esesmani (ci dobrzy a nie nazisci) tez maja zwolennikow, najczesciej domoroslych hitorykow kontestujacych przeszle wydarzenia wystarczajaco akuratnie do osobistych umiejetnosci wzruszen i mozliwosci moralnych

Trochę lipa z tym wywalaniem wszystkich na piedestał ...
Wielu rzeczywiście jest nie tyle''wyklętych'' co przeklętych - przez ludzi.
Dla zainteresowanych -
Dziadek był w AK - po wojnie siedział, jego brat zginął w Katyniu , po mojego (śp.) ojca w grudniu '81 przyjechali UAZem - ja roznosiłem ulotki ...
Dla was jesteśmy ''lewakami'' burki podwórkowe, bo mamy inne zdanie ...
Tak jak większość legendarnych działaczy pierwszej i prawdziwej Solidarności ...
Wstyd ....

PS. Po ile lat macie szczekacze ?
PS. 2 Zostaw to Argo - nie wywalaj proszę ...

Olek_65
Wlasnie wsrod "legendarnych" dzialaczy "pierwszej" solidarnosci bylo wielu "lewakow"

Czyli ''pralnia mózgów'' pana Kurskiego ma się dobrze.
Chyba tym lepiej - wielu z odwiedzających nie ma czego prać - wystarczy wpisać nowy program i nacisnąć ENTER