Jest to ciekawostka czy to L czy T odwrócone? Znajdą się osoby co będą za L inne za T jak dla mnie to jakiś defekt stempla. Może to być wyszczerbienie - zużycie akurat w tym miejscu zwłaszcza ze lewe ramię jest mniejsze i nieregularnie i do tego inne niż T obok jak Zdzicho zauważył. Jedno nie ulega wątpliwości fajnie to wygląda ;) Na allegro pewnie by się znalazło kilku koneserów tematu i dobrze zapłacili by za tę monetę pozdr

A wracając do ładnych boratynek :)
Ujazdów 1660, duży portret króla, Pogoń bez tarczy i bardzo ładnie zachowany herb Korwin pod Pogonią. Mitra nad Pogonią też niczego sobie :D
Lico fantastyczne

Każda ładnie zachowana boratynka jest warta zachowania. Choćby ta poniżej, ma przecież 359 lat :)
Jedni zbierają falsyfikaty z epoki, inni szukają błędów bicia, jeszcze inni tropią rzadkości, a ja szukam ładnych.
Ta na zdjęciu z Ujazdowa 1660 z bardzo ładnie zachowanym herbem Ślepowron/kruk z pierścieniem w dziobie stojący na podkowie/.Popularna, ale ładna

Na stronie 167 analizowałem uzbrojenie jazdy w XVII wieku na podstawie boratynek, a dzisiaj coś dla miłośnikow historii rolnictwa :)
Różne sposoby wiązania snopków zboża w XVII wieku na podstawie herbu Snopek na boratynkach :D

O! I zrobiło się 82000 wyświetleń :yay :yay :yay

Na tym Wilnie z 1666 nie ma odwróconego T, to L w manierze z tego rocznika. Niekiedy bywa grubsze lub cieńsze, ale przy dokładnych oględzinach okazuje się, że to inna punca. Sam niejednokrotnie się wcześniej nacinałem na te niby odwrócone T w tym roczniku, ale im więcej się monet przejrzało, tym łatwiej jest później rozpoznać.

Tak przy okazji podrzucę do potwierdzenia. Rewers trochę się różni od tej, która jest w katalogu. Wilno 1664 TTB?.

Moim zdaniem nie, ktoś po prostu stworzył taką puncę litery L z wystającą na lewo poziomą belką.
Punc liter i cyfr przy produkcji boratynek stworzono wiele. Czasami rzemieślników fantazja ponosiła tak jak na poniższych przykładach

Przyzwoity egzemplarz z Ujazdowa 1661 z ciekawym portretem króla

Bardzo ciekawy i pewnie rzadki (gratulacje), ciekawy odstęp między 6-mi czasami między 6 i 1 zauważyłem to tylko w tym roczniku (czasami 1663, a także na szelągach litewskich ZIIIW częściej rozdzielone kropką) może mincerz miał takie "skrzywienie" lub manierę złego planowania, albo uczeń mincerza z czasów ZIIIW.

Łdnie zachowany z Ujazdowa 1661

Kilka przyzwoitych 1660 pozrr

nie chce zasmiecac ale muuusze (!) zapytac: czy pokazaly sie juz wspolczesne falszerstwa boratynek? ktos juz to opanowal bo ceny niektorych sa juz przyzwoite wiec wyzwanie przed falszerzami sie pojawilo :)

Z tego co mi wiadomo to na szkodę kolekcjonerów nie biją na razie współczesnych falsów boratynek. Jeśli chodzi o oszukiwanie kupujących to głównie na razie dotyczy to srebrzenia dobrych oryginalnych miedzianych monet które mają udawać te bielone z epoki. Można te manetki bardzo łatwo wyłapać jak ktoś się i interesuje tematem. Z wiadomego powodu nie podaje gdzie popełniają błędy bo po co im ułatwiać ten proceder. Kolejnym bardzo częstym zabiegiem jest czyszczenie monety do gołego i pokrywanie sztuczną patyną np:na bazie jajka kurzego lub inne specyfiki. Jeśli moneta posiada brzydką patynę lub jest tak grubą ze nie widać szczególnie nic albo mocno się wykrusza można ale to decyzja indywidualna monetę wyczyścić i pozwolić jej naturalnie patynować. Nie polecam tego osobie bez odpowiedniej praktyki bo można zniszczyć monetę lub ją poważnie uszkodzić. Proces powstawania naturalnej patyny jest długotrwały trwa wiele lat i jest uzależniony od miejsca jej przebywania ale to już inna historia pozdr

dzieki! pozdro!