Dlaczego warto wstąpić do Polskiego Związku Eksploratorów?

Drucik

Jansz - jak ktoś wyjeżdża z domu samochodem, to może potencjalnie przejechać i zabić człowieka. Na tej samej zasadzie poszukiwacz na terenie nie będącym stanowiskiem może potencjalnie zniszczyć kontekst. Wielu rzeczy trzeba by zabronić, gdyby posługiwać się taką logiką.

SamotnyWilk

Aśka72 napisał(a):

Gdyby przyznać oficjalnie ,że 99 % pierdół,które znajdujemy nie są zabytkami ( bo nie są)to wtedy i niestety archeolodzy,straciliby sporą część dochodów z wykopalisk.

Bo tak jest i to jest rzeczywistość, archeo i reszta przecież to jedna sitwa.Oni mają rarytasy, a My ochłapy, dodatku ile oni faktycznie oddają do muzeum, media mogą pisać liczą się fakty, a nie niby fakty.
Świnie, od koryta trudno odgonić, jak w korycie ma żarcie :jump

jansz

Drucik. Poszukiwacz szuka. Świadomość tego jest wiążąca.

Aśka72

jansz napisał(a):

Aśka72 napisał(a):

Jeśli chodzi o tą część o archeologach...To nie jest złe,to jest po prostu prawdziwe,choć jeszcze niepełne. Tu również chodzi o pieniądze jansz. Gdyby przyznać oficjalnie ,że 99 % pierdół,które znajdujemy nie są zabytkami ( bo nie są)to wtedy i niestety archeolodzy,straciliby sporą część dochodów z wykopalisk.
Jeśli chodzi o pozwolenia to jest to tak marginalne zjawisko w kraju,że nie ma co się tym przejmować. Urzędy zresztą i tak mają gdzieś poszukiwaczy z pozwoleniami i stale rzucają im kłody pod nogi .

Uważasz, że tylko to jest tym problemem poróżniajacym poszukiwaczy i archeologów?! A gdzie jest tu miejsce na potencjalne niweczenie stanowiska przez poszukiwacza?

Jansz ja naprawdę nie chcę Cię obrażać...jak sam zauważyłeś potencjalne... Wystarczy stworzyć takie warunki na poszukiwania,gdzie odkrywając przypadkowo stanowisko będziemy mogli je z czystym sumieniem zgłosić nie stając się przy tym zwierzyną łowną. To naprawdę proste. ;)

Cytuj:

Drucik. Poszukiwacz szuka. Świadomość tego jest wiążąca.

No i co z tego? Ty mylisz świadomość z papierem,który ma być dupochronem dla Ciebie i urzędników z WKZ-etu. :lol:

jansz

Aśka72 napisał(a):

jansz napisał(a):

Aśka72 napisał(a):

Jeśli chodzi o tą część o archeologach...To nie jest złe,to jest po prostu prawdziwe,choć jeszcze niepełne. Tu również chodzi o pieniądze jansz. Gdyby przyznać oficjalnie ,że 99 % pierdół,które znajdujemy nie są zabytkami ( bo nie są)to wtedy i niestety archeolodzy,straciliby sporą część dochodów z wykopalisk.
Jeśli chodzi o pozwolenia to jest to tak marginalne zjawisko w kraju,że nie ma co się tym przejmować. Urzędy zresztą i tak mają gdzieś poszukiwaczy z pozwoleniami i stale rzucają im kłody pod nogi .

Uważasz, że tylko to jest tym problemem poróżniajacym poszukiwaczy i archeologów?! A gdzie jest tu miejsce na potencjalne niweczenie stanowiska przez poszukiwacza?

Jansz ja naprawdę nie chcę Cię obrażać...jak sam zauważyłeś potencjalne... Wystarczy stworzyć takie warunki na poszukiwania,gdzie odkrywając przypadkowo stanowisko będziemy mogli je z czystym sumieniem zgłosić nie stając się przy tym zwierzyną łowną. To naprawdę proste. ;)

Mniemam, że prostym to jest. Funkcjonuje-u mnie.

jansz

Aśka72 napisał(a):

No i co z tego? Ty mylisz świadomość z papierem,który ma być dupochronem dla Ciebie i urzędników z WKZ-etu. :lol:

Istnieje inna rzeczywistość. Moje hobby.

SamotnyWilk

Niech obecny rząd płaci nam(za to co uważna zabytkowe)za znalezione, to muzea się zapełnią i nie trafią na aledrogo itc , znając życie archeo i reszta będą się sprzeciwiać.

Aśka72

Jansz. U Ciebie to funkcjonuje tylko dupochron. Bez tego bałbyś się zgłosić stanowisko prawda? Czy to dzięki pozwoleniu wiesz kiedy trafiasz na stanowisko? Nie. I nie oszukuj siebie i nas.

jansz

Aśka72 napisał(a):

Jansz. U Ciebie to funkcjonuje tylko dupochron. Bez tego bałbyś się zgłosić stanowisko prawda? Czy to dzięki pozwoleniu wiesz kiedy trafiasz na stanowisko? Nie. I nie oszukuj siebie i nas.

Edit. a niech Ci będzie.

SamotnyWilk

Czy pole orne to też stanowisko archeologiczne?
Każdy ma w papierach napisane że pole orne lub las itc, a nie napisane stanowisko archeologiczne, coś tu śmierdzi i to b.mocno :lol:

frank

Nie karmcie jansza, to zaś już druga strona, po cholerę przeciągacie bezsensowną gadaninę. :666

jansz

frank napisał(a):

Nie karmcie jansza, to zaś już druga strona, po cholerę przeciągacie bezsensowną gadaninę. :666

ekhm.

Sowa07

Po co w ogóle rozmawiać z kimś, kto nie przyswaja żadnych arrgumentów poza własnymi i nic rzeczowego nie wnosi, zaś ma satysfakcję, kiedy ktoś z nim prowadzi do niczego nie prowadzącą dyskusje. Taka sama dyskusja jest z archeobetonem. . Podejrzewam, że facet więcej bredzi niż szuka. Należy robić swoje i cieszyć się świerzym powietrzem, a facet może jedynie potupać sobie ze złeści nogami.

Olek_65

Sowa - :1

Sowa07 napisał(a):

Należy robić swoje i cieszyć się świerzym powietrzem, a facet może jedynie potupać sobie ze złeści nogami.

No nie do końca ... zawsze może zadzwonić.

A'propos - jansz czy ty aby nie jesteś z Raciborza ?

Sowa07

Może dzwoni jak ma okazję i działa wielokanałowo, a to co pokazje na forum to wierzchołek góry lodowej. Widać ma pasje i lubi te robote.

Dlaczego warto wstąpić do Polskiego Związku Eksploratorów?

Kto przegląda forum