Ironią losu nazwałbym fakt, kiedy klaun swobodnie swoje hobby urzeczywistniać może, a "nieklaun" szuka pomocy prawnej.

jansz pytales czy szukal i go zatrzymali -nie znalazl cos i zglosil i sie wpakowal

-destrukt CKM MAKSIM

Stokrotka tutaj masz rację po zgłoszeniu Maxima zaczęli mi się przyglądać. Muszę przyznać że nawet nie bardzo musieli się trudzić zdjęcia wrzucane na fora poszukiwawcze dodatkowo na fejsa nie wspomnę już o pewnym stowarzyszeniu. Dużo rzeczy zaczęło wychodzić po czasie. Ale to już mniejsza o to, to było. Teraz muszę jakoś się bronić aby naprawdę nie dostać grubej pajdy

Chłopaki. Nie należy niczego klaunowi tłumaczyć. To nie jest sprzymierzeniec i partner do rozmów. ;) Czym mniej szczegółów tym lepiej.

Po jaki wuj odpowiadacie na posty tej "osoby" .

Na moim jest. ;) Dajcie już spokój janszowi. O ile wcześniej mogło być to zabawne to teraz jest już tylko żałosne.

Czy i jaki sprzęt posiadam wywnioskowałeś na podstawie własnego pytania?! To nie tylko sprzęt, którym się posługujemy determinuje co i jak uznajemy jako ważne do wydobycia. Jego znajomość też. Kolejny krok= wydobycie!

A jak się wydobywa przedmioty ważne archeologicznie, to pewnie wiesz. Każdy wie.

Klaun - filozof :666

Malkontent - robi z siebie ofiarę. ;|)


Opowiedz o tym za co męczą ciebie służby scigania?

''Służby ścigania'' męczą mnie za całokształt.
Pchły małpom wyłapałeś i wolne ci dali ?

reasumując - to w przypadku jeżeli ta sygnatura na łyżce wskazuje na datę jej odlania, to ani chybi jest ona zabytkiem i ciupasem pójdę siedzieć jeżeli znalazłbym ją przy pomocy wykrywacza i nie odniósł jej w zębach do WKZ ?

Może 1816 p.n.e.?

bardzo możliwe mając na uwadze "biegłość" biegłych w tym temacie :)

pozdrawiam! :zdr

Teraz już wiem po wycenil tyle przedmiotów chcą dołożyć zarzut o przywlaszczenie zeczy o dużej wartości finansowej( Jakoś tak brzmi trzeci zarzut)