Witam,
mam na oku już od nastu lat miejscówkę przy głównej trasie na polu ornym i z uwagi na możliwość sygnalizowania poszukiwań przez janszy naszych czasów, koniecznym wydaje się otrzymanie pozwoleń na piśmie. Proszę więc o aktualne i skuteczne druki do ich wystosowania do WKZ. Skąd wziąć mapę pola akceptowalną przez tę instytucję w tej sprawie?

Dziękuję i pozdrawiam,

P.S.
Te druki od sapera mam - może są inne skuteczniejsze i mniej obnażające poszukiwacza i właściciela pola?

U nas na Mazowszu, stosowne pisemko tutaj: (WNIOSKI WYDZIAŁU ARCHEOLOGII pkt. 3)
https://www.mwkz.pl/formularze-i-wnioski

Dzięki, można składać np. w delegaturze w Radomu czy tylko do centrali w Warszawie?

Musisz sprawdzić pod który urząd podlegasz ,czy pod WUOZ Warszawa czy pod którąś delegaturę ? Jeśli podlegasz pod Radom to nie ma problemu z mapami,przyjmują ze źródeł publicznych,czyli możesz sobie pobrać z geoportalu. Tylko co z tego skoro Radom w tym roku od stycznia do kwietnia wydał 5 pozwoleń na poszukiwania ale wszystkie były z zakazem naruszania gruntu. :cry:
Nie bardzo wiem o jakich drukach obnażających mówisz? Co potrzebujesz dokładnie?

Po prostu chcę podać jak najmniej danych odnośnie mnie i gospodarza pola, czyli np. bez numerów telefonów itp.

Takiej opcji nie ma.
W tym problem, że tu nie chodzi o wydanie zezwolenia, a właśnie o pozyskanie Twoich danych osobowych, które podajesz składając wniosek z opłatą 82 zł do WKZ, dane które następnie mogą być przekazane policji.

Radom akurat nie wydaje pozwoleń z powiadomieniem policji. Ale aż 8 urzędów w Polsce to robi. :roll:
Jednak frank ma rację nie da się pominąć w takiej sytuacji podania wszystkich danych zarówno Twoich jak i właściciela pola. Jednak skoro jak wiemy boniek nie poszukujesz zabytków to wystarczy tylko to ,że sobie zrobisz tą umowę z właścicielem na oczyszczenie pola ze złomu i będziesz sobie szukał innych przedmiotów metalowych niebędących zabytkami. Trzeba się jednak liczyć z tym,że w razie czego policja będzie Ci chciała przeszukać kieszonki. I Twoja w tym głowa,żeby nie mieć w nich nic co przypomina zabytek ....co i tak nadal przecież nie przesądza jeszcze sprawy. :)

Dzięki, tak zrobię, ...... system.

Wiemy - czy nie wiemy, czego szuka boniek, to jednak nie polecam szukania sobie: "innych przedmiotów metalowych niebędących zabytkami". Zabytek zabytkowi nie jest równy zwłaszcza, że teraźniejsza definicja zabytku jest... hmmm dość niedokładna.

Nie ma to jak "słuszna" porada! W temacie: "Papiery na poszukiwania zabytków arch. na polu ornym".

Nie jestem wróżką co tam może leżeć..., stanowiska archeo tam nie ma a papier na szukanie zabytków arch. miał być na wszelki wypadek (ostatecznie go nie potrzebuję bo przecież szukam złomu).

Wypadek to jest przypadkowość zdarzenia a nieprzypadkowość znalezienia - w Twoim przypadku domniemane szukanie złomu :D

Jak zwykle jesteś bardzo pomocny. "Serdeczne pozdrowienia" jansz.

Kto pyta nie błądzi. Zapytałeś o moźliwość otrzymania "papierów" na poszukiwania?!
Ja napiszę tak: Nie jest ważne czy chcesz, ważne jest dlaczego?!

slimak, ja bez sensu piszę?! sprzedaj moje myśli tak samo jak ... :P

"Oddałem rzeczy do muzeum a te które nie wzięli, to sprzed....m"

Cholerny sprzedawczyk znalezisk!