Jak nie może spać, ja też jeszcze nie śpię, a jest po północy.

Ten artykuł to po prostu ostre naświetlenie sprawy. Ale niestety część grona zbierających numizmaty zeszła do podziemia . Nie jest to ich wina po prostu tak jest dla nich bezpieczniej . Nie każdy może ryzykować sprawę w sądzie chodzą nocą policjanci , lekarze, prokurator z Lublina dzielnicowego sam spotkałem Samo postawienie ich w stan oskarżenia kończy karierę .
Ja miałem bardzo niebezpieczną przygodę w nocy i nie chodzę chyba że 100% pewne spokojne miejsce na odkrytym polu

Co Ci się w nocy złego przydarzyło Marcinie? Pijany myśliwy wziął Cię za dzika? :lol:

Gorzej jeśli pijany odyniec wziął za lochę :ups:

\Kłusownik do mnie strzelił w terenówce siedział

Trzeba bylo strzelic do niego.

:o to już nie wiem, czy ten odyniec by nie był lepszy dla Ciebie :?

Szukanie w nocy nie musi budzić złych skojarzeń. Za kilka miesięcy już o 17.00 będziemy mieli ciemno. Robi się nocne zasiadki wędkarski, myśliwi polują w nocy, wiele aktywności hobbystycznych robi się w nocy. A co do latarek czołówek itp. to jak bym chodził na nocki to raczej nie chciał bym świecić jak choinka, nawet lampke w pointerze był zakleił taśmą

To skoro jesteśmy przy temacie nocnego szukania, jaki sprzęt polecacie? Czy wystarczy zwykła czołówka czy może warto zainwestować w jakiś zestaw noktowizyjny? Może coś takiego?
http://nokto.info/image/cache/catalog/k ... 00x600.jpg

Ja używałem kilkunastu różnych dopóki nie kupiłem
"MOCNA CZOŁÓWKA MACTRONIC PHANTOM 500 LM ZIMNE + CIEPŁE BIAŁE" i nie jest to artykuł sponsorowany. Świetnie mi się z nią chodzi. Światło szerokie regulowana moc, światło punktowe (szperacz) regulowana moc, światło ciepłe Nichia nie jest już takie mocne ale też regulowana moc i na najniższym poziomie można chodzić cały czas i nikt nie widzi oprócz ciebie. Światełka nożna włączać razem, osobno i widać naprawdę dobrze na maksymalnej mocy. Zasięg podawany w katalogach to ok 200m. I moim zdaniem realne.
Włączasz na tym poziomie mocy na którym wyłączyłeś. Trzy różne przyciski dobrze rozmieszczone do każdej opcji osobno.
I teraz was zaskoczę. Z tyłu jest jeszcze światełko czerwone i chyba niebieskie, które mam cały czas włączone. Nikt cię nie strzeli ani nie wie gdzie jesteś. Bo może to być samochód jadący w oddali.
Dobrą opcją są również lampki z czerwonym regulowanym światłem. Dobrze się chodzi z tym kolorem i nikt na niego nie zwraca uwagi. I jest ciężkie do zlokalizowania.

Najlepiej chyba wystawić przy drodze na zwykłym patyku niebieską, migającą lampę.
Autochtoni pomyślą że już nie ma sensu dzwonić bo ''temat ogarnięty'' a
i większość rowerzystów i kierowców zmieni trasę ... tym samym nie będą nas niepokoić :666

Haha to calkiem nieglupi pomysl :D tyle, ze niektorzy ciekawscy i tak lgna do tego swiatla jak cmy!

Scenariusz wygląda tak: stawiasz patyk i miga światłami. Sąsiedzi i przejeżdzający w okolicy się ciekawią co u Kowalskiego ma półki się dzieje. Jedni lezą z ciekawości zobaczyć co się stało, co co bardziej leniwi dzwonią do lokalnych mediów, że coś na polu u Kowalskiego się stało.

Tak sobie tylko zażartowałem Mycha ...
Przede wszystkim by inni z niebieskimi światłami na odsiecz przyjechali - bo a nuż kolegom popitki zabrakło albo za dużo paliwa spuścili i stoją nieboraczki w polu ... :666

Miło m to się czyta i niewątpliwie nasze grono poszukiwaczy ma bardzo
duży potencjał co do hipotetycznego scenariusza zdarzeń.
Po tym poznasz poszukiwacza że ma dużą wyobraźnie
która jak wiadomo jest potrzebna w naszym hobby.

Tak trzymać :1