Jeżeli ktoś mieszka w domku to przepatrzyć magnesem rynny. Można się zdziwić. Nie będą to jakieś olbrzymie okazy ale ja trafiłem jeden wielkości paznokcia a drugi trochę mniejszy. Warto też magnesem sprawdzić wyloty rur spustowych z tych rynien. U sąsiadów też warto sprawdzić przynajmniej wyloty rur spustowych.

Ja osobiście pierwszy raz o czymś takim słyszę i za bardzo nie wierzę . :o
Aby mnie przekonać daj kolego fotki tych ''mietków '' .

faraon, stary lisie, dałeś się wrobić w idiotyczny wkręt.

U mnie był taki duży, że zatkał rynnę.

Teoretycznie ilość meteorytów na jednostkę powierzchni rynny powinna być wielokrotnie wyższa niż na jednostkę powierzchni ziemi. :roll:

W starym numerze Uranii czytałem artykuł o szukaniu mikrometeorytów w sposób opisany przez kolegę Starego trapera. To nie bajka.

to żadna bajka. Wystarczy w rynnie bloku (im większa powierzchnia dachu tym lepiej) - zainstalować magnesik i co jakiśczas przejrzeć. Jak ktoś zainteresowany mogę podesłać namiary na osobę (z zagranicy), która specjalizuje się w badaniach mikrometeorytów

A siatkę mogę sobie w ogrodzie rozwiesić i je łapać ?

Możesz Olku, możesz :spoko

Dziękuje Ci dobry człowieku :)

Kiedyś jak byłem nad jeziorem z wykrywaczem spotkałem myśliwego.Spytał co szukam.powiedziałem,że meteorytów.Powiedział,że rybacy mieli postawione sieci w jeziorze,jak je wyciągnęli to był w niej czarny kamień.Twierdził ,że to meteoryt.Nie bardzo w tę historyjkę uwierzyłem.Pewnie gdzieś z dna zaczepili kamień.

rozwieś taką z dużymi oczkami. Będziesz łapał same powyżej 1kg :h

A na cholerę mi drobnica ? O takiej myślałem ... :D
A ile Ekskalibur miał % myśliwy w wydychanym powietrzu ? Bo oni na trzeźwo broni do ręki nie biorą :666

Był cwany i chyba chciał mnie trochę podrażnić tą opowiastką.

Lepiej je łapać zanim spadną i staną się własnością Skarbu Państwa. Kup siatkę na motyle.