Teraz jest sobota, 5 lipca 2025, 01:50

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: sobota, 13 czerwca 2020, 14:37 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2020, 17:06
Posty: 7
Lokalizacja: UK
Od jakiegoś czasu podążam za tym wątkiem i różne rzeczy przychodzą mi do głowy, dlatego włączę się w dyskusję i może wyjdzie z tego coś pożytecznego.

Zdaje sobie sprawę, że już dużo poważnych kroków zostało wykonanych w kierunku zmiany prawa dotyczącego poszukiwań, że powoli zaczynają się wyłaniać pewne konkrety po obu stronach, przynajmniej w kwestiach ogólnych i dopiero przyjdzie czas na ‘dogadanie” szczegółów, które tak naprawdę będą decydowały o końcowym sukcesie, połowicznym sukcesie a w mniemaniu innych - o porażce. Nikogo nie trzeba przekonywać, że detale są tutaj najważniejsze - o niektóre z nich zahaczę.

Ja również obawiałbym się rejestracji z tego samego względu co reszta poszukiwaczy – widząc w niej listę przestępców w oczach organów ścigania, do których mogłaby trafić. Ciężko się przełamać w sytuacji, gdy możemy przeczytać w wytycznych dla policji, że każdy poszukujących wykrywaczem metalu intencjonalnie poszukuje zabytków, a każde inne powody to kłamstwa i chęć uniknięcia kary. Tutaj, bez zaufania z obu stron, nic się nie uda zdziałać.

Zastanawia mnie, jak wyglądałaby taka platforma – czy byłby podział na województwa przy wysyłaniu informacji o zamiarze poszukiwań na jakimś terenie?

Czy uda się uniknąć sytuacji kuriozalnych, w których to ten sam znaleziony przedmiot poddawany ocenie przez konserwatora w Warszawie zostałby uznany za zabytek a taki sam w ocenie konserwatora z Olsztyna już nie? Tutaj chyba musiałoby dojść do uszczegółowienia definicji zabytku, żeby takich sytuacji było jak najmniej.

Kolejna myśl - kwestia przygotowania znalezisk wysyłanych do oceny przez konserwatora – musiałyby być odpowiednio oczyszczone, aby można było je sklasyfikować na podstawie zdjęcia, a jednocześnie właściwie potraktowane, aby nie zostały przypadkowo uszkodzone/zniszczone przy wstępnym czyszczeniu. Jakieś podstawowe wytyczne „zabiegów” dokonywanych na obiekcie oraz wymagań dotyczących jakości i sposobu wykonania zdjęć byłyby wskazane. Rozumiem, że przy niemożności wystarczającego oczyszczenia znaleziska, z automatu należałoby je przekazać do odpowiedniego oddziału WKZ w celu weryfikacji ?

Myślę, że także nagroda gwarantowana dla znalazcy skarbu byłaby dobrym rozwiązaniem – widmo „jedynie możliwości nagrody” nie brzmi zbyt zachęcająco dla wielu, nawet przypadkowych znalazców, a szkoda byłoby, aby nawet niewielka część odnalezionych skarbów nie ujrzała światła dziennego.

Filip napisał(a):
Kolejna sprawa, kto będzie miał dostęp do bazy, czy my będziemy mogli sprawdzić, co, gdzie i komu wyszło? Jeżeli tak, to zaczną się wyścigi w doszukiwaniu miejscówek, "bo tamten to idiota, a na dodatek ma słaby sprzęt, to ja poprawie po nim".

Słuszna i ważna uwaga Filip – problem na szczęście prosty do rozwiązania.

Po krótce - dostęp do zgłaszanych znalezisk mogliby mieć zalogowani detektoryści, mogliby oglądać zdjęcia, opisy, ale ukryty byłby teren poszukiwań, który uprzednio zgłosili znalazcy.

Filip napisał(a):
Ja tylko podpowiem, jesteśmy tak głęboko w du..e, że każda zmiana będzie zmianą na lepsze :)

Ciężko się nie zgodzić, chociaż możliwe, że na końcu będzie to jak lekki deszcz podczas upału, ale nie przesądzam.

Dlaczego piszę te swoje pierdoły? Dla jakiegoś rodzaju konstruktywnego wsparcia, burzy mózgów w myśl zasady „co dwie głowy to nie jedna”. Kibicuję całemu temu projektowi, bo dla większości z nas to jednak pasja i nikt nie chciałby z niej rezygnować z powodu absurdalnych przepisów.

Jedno jest pewne – przy braku wspólnego porozumienia przegrają obie strony.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2020, 11:04 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
Asia może wklej jeszcze raz te skany ale podkreśl to o co obawiają się przedmówcy bo chyba nie doczytali co naszym zdaniem warunkuje sens tego projektu :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: środa, 1 lipca 2020, 23:32 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1046
Lokalizacja: Pępek Świata
No to zaczynamy od nowa. Nasze postulaty przygotowane na spotkanie konsultacyjne 25 maja już poznaliście (strona 3). Co prawda nie przewidywały one logowania na jakiejś platformie ale w toku dalszych prac przyznaliśmy, że taka forma o ile, tu najważniejszy warunek, będzie związana ze zmianą prawa, będzie dość wygodna dla wszystkich stron ze względu na to, że chcemy jednak posiadać zabytki w domu i mieć je legalnie. Każdy doskonale wie, że jeśli się coś znajduje i coś oddaje, to już się jest w jakimś systemie. Tak jest nawet w Anglii. Nikt nie zgłosi anonimowo zabytku do bazy PAS...Podobnie do bazy MEDEA...
Ale do brzegu.
Drugie spotkanie odbyło się 15 czerwca 2020r. - 13 czerwca opublikowaliśmy nasze odpowiedzi na zadane zagadnienia..
źródło:
http://pze.org.pl/Polski_Zwiazek_Ekspolratorow/co_bedzie_na_nastepnym_spotkaniu
Uczestnicy spotkań konsultacyjnych w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymali w tym tygodniu z Departamentu Ochrony Zabytków listę pytań-zagadnień, które będą poruszane w trakcie kolejnego spotkania 15 czerwca, w celu merytorycznego przygotowania do planowanej dyskusji.
Przedstawiamy w jaki sposób naszym zdaniem powinny wyglądać rozwiązania wokół określonych zagadnień. Wstępnie takie rozwiązania podzielają również: Michał Młotek- portal "Z dziennika odkrywcy" oraz Michał Antczak i Dawid Stec z „Misji Skarb” Czekamy jeszcze na sugestie pozostałych konsultantów.

Poszukiwacze! Jeżeli macie jakieś konstruktywne uwagi to chętnie je poznamy.

Stanowisko PZE w sprawie nadesłanych przez DOZ problemów i materiałów do dyskusji.

W następnym poście wkleję następne materiały do kolejnego spotkania. Oprócz tego przygotowaliśmy sporo innych pism dotyczących nowych wytycznych dla konserwatorów w ramach obecnego systemu oraz pisma jakie przygotowywaliśmy w związku z wyjaśnieniem problemu powiadamiania policji o wydanych pozwoleniach.Jest tego na tyle dużo,że nie wiem jak to wrzucić. Chyba zrobię osobny wątek na te pisma. :)


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 00:20 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1046
Lokalizacja: Pępek Świata
Spotkanie z 22 czerwca 2020r.

źródło:
http://pze.org.pl/Polski_Zwiazek_Ekspolratorow/konsultacje_z_przedstawicielami_doz_i_nid

Dzisiaj odbyło się kolejne już spotkanie w cyklu konsultacji z przedstawicielami DOZ i NID, które trwają od maja 2018 roku
Podobnie jak poprzednio nie było rozbieżności wśród reprezentacji poszukiwaczy. Tym razem weszliśmy jednak na tematy trudne pod względem prawnym, jak i ideowym. Tu doszło do wymiany poglądów na temat archeologii nowożytnej pomiędzy PZE a NiD.
Centrum sporu było postrzeganie terenów bitew wojen XX wieku na obszarze Polski. Wydaje się, że dojdziemy w tej sprawie do porozumienia. Drugim ważnym problemem, którego nie udało się dokończyć i będzie kontynuowany za tydzień są strefy poszukiwań, gdzie będą obowiązywały uproszczone zasady, gdzie poszukiwania będą dozwolone na obecnych zasadach lub wręcz zabronione.
Co do tych ostatnich nie było różnicy zdań pomiędzy ministerstwem a stroną społeczną. Nie budziły też wątpliwości tereny, na które w ogóle żadna zgoda czy rejestracja nie będzie wymagana. Najwięcej problemów pojawiło się w kwestii terenów, nazwijmy je roboczo „niejednoznacznych archeologicznie” Tu bazą odniesienia są karty AZP, które niosą ze sobą dużo informacji ale i jeszcze więcej dezinformacji, gdyż zapisane dane często nie spełniają definicji stanowiska archeologicznego, co strona ministerialna zdaje się zauważać i rozumieć.
Tak jak w poprzednich przypadkach przygotowaliśmy materiały do dyskusji. Były to odpowiedzi na zadane przez ministerstwo pytania, ale też problemy które dostrzega PZE. Poniżej przedstawiamy Wam kolejne pisma przedłożone ministerstwu zawierające nasze postulaty i pogląd na zadane problemy.
Zaplanowane są jeszcze dwa spotkania tego typu w najbliższych tygodniach, a po tym terminie zostanie nam przedstawiony projekt rozwiązań prawnych, opartych na ustaleniach, jakie zapadły podczas rozmów ze stroną rządową podczas konsultacji. W międzyczasie zostaną przeprowadzone konsultacje międzyresortowe oraz w środowisku konserwatorskim i archeologicznym.
Do omówienia pozostały jeszcze takie tematy jak: własność, pola bitew, strefy prowadzenia poszukiwań, kwestie techniczne nagrody oraz kary. Nie poruszyliśmy jeszcze zagadnień z zakresu ustawy o broni i amunicji i mamy nadzieję, że MKiDN nie przerzuci zagadnień związanych z tym problemem na inne ministerstwo i trafi to pod uzgodnienia międzyresortowe.

W pewnych kręgach panuje przekonanie, że w zespole ministerialnym, nie pracuje się nad zmianą prawa, a jedynie przepisów. Pragnę w tym miejscu uświadomić, że przepisami prawa są ustawy oraz rozporządzenia, a kierujący takie „zarzuty” zdają się nie rozumieć tych terminów. Spotkania zespołu wpisują się w prace nad zupełnie nową ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
W spotkaniu uczestniczyli: Magdalena Haber, Marcin Perliński, Michał Antczak, Dawid Stec, Andrzej Daczkowski, Zbyszko Janiszewski, Michał Majchrowicz.
Z ramienia PZE w spotkaniu udział wzięli: Joanna Kaferska-Kowalczyk, Artur Troncik – Saper, Sławek Stańczak i ja, czyli Jacek Wielgus


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 00:46 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1046
Lokalizacja: Pępek Świata
Spotkanie 29.06.2020r.
źródło:
http://pze.org.pl/Polski_Zwiazek_Ekspolratorow/lista_pytan_i_odpowiedzi_pze_do_mkidn

Lista pytań i odpowiedzi PZE do MKiDN
Poniedziałek to zwyczajowe już spotkanie konsultacyjne grupy roboczej zajmującej się pracami zmierzającymi do unormowania prawnych aspektów poszukiwań w Polsce, praw i obowiązków poszukiwaczy.

Powoli zbliżamy się do końca prac, a jak się domyślacie, finisz jest najtrudniejszy.
Doszliśmy do momentu, gdy każdy szczegół, w którym przysłowiowy diabeł siedzi może być bardzo istotny dla zapisów całej ustawy. Łatwo jednak nie jest i ważnym aspektem rozmów jest przygotowanie do tematów, w których próbujemy się poruszać.
O ile pod kątem rozumienia prawa kodeksowego nie ma żadnych rozbieżności pomiędzy uczestnikami rozmów, to pod względem wiedzy archeologicznej tak różowo już nie jest. W tym przypadku bazujemy głównie na doświadczeniach i wiedzy przedstawicieli PZE i Misji Skarb.
Niestety tracimy też sporo czasu na rozmowy o rzeczach oczywistych. Nie wszyscy przedstawiciele środowiska biorący udział w spotkaniach są w równym stopniu przygotowani z zakresu prawa administracyjnego, prawa własności, procedur związanych z funkcjonowaniem urzędów, czy wiedzy archeologicznej i praktycznej związanej z poszukiwaniami. Udział w zespole konsultacyjnym w MKiDN nie jest miejscem do nauki, bo czas gra na naszą niekorzyść... To jednak pokazuje, że szkolenia z zakresu wstępu do archeologii będą niezbędne w ramach dostępu do platformy dla poszukiwaczy.

Zadajecie często pytanie o to, czy prawo, przepisy się zmienią , bo na razie rozmawiamy tylko o tym, jak będzie wyglądała platforma dla poszukiwaczy. Odpowiedź brzmi, tak. Przepisy się zmienią. Udział w platformie będzie gwarantował zabezpieczenie interesów zarówno poszukiwaczy jaki i państwa. To rozwiązania, które wykluczą uznaniowość urzędników i policji. Prawa i obowiązki poszukiwacza zostaną na tyle jasno określone, by nie dochodziło do swobodnych interpretacji przepisów.
To w jaki sposób dziś modelujemy Platformę określając potrzeby, możliwości i obowiązki poszukiwaczy nie zapominając przede wszystkim o wpływie naszych działań na dziedzictwo kulturowe naszego kraju, przełoży się wkrótce na określenie nowych przepisów prawa.
Bardzo ważnym tematem, który rozpoczęliśmy, a zaznaczył go Artur Troncik – Saper było podjęcie tematu własności i współwłasności odnajdowanych przedmiotów. Zdaniem PZE, jeżeli chodzi o zabytki archeologiczne, to prawo jest w tym zakresie jednoznaczne i daje tu pierwszeństwo państwu. Wydaje się jednak, że w pewnych przypadkach będą mogły być odstępstwa od tej zasady. Rozmowy i uszczegółowienia w tej kwestii trwają.
Co do zabytków i przedmiotów niezabytkowych wiążące będą również zapisy ustawy o rzeczach znalezionych. Rozmawialiśmy również o znaleziskach wielkogabarytowych takich jak np. pojazdy pancerne i inne. W tym zakresie do rozstrzygnięć jeszcze nie doszło, gdyż temat wiąże się z wieloma problemami do rozstrzygnięcia. Są nimi prawo własności, kto miałby pokrywać koszty wydobycia, co w sytuacji, gdy państwo nie jest zainteresowane takim znaleziskiem? .. itd.

Po poprzednim spotkaniu otrzymaliśmy listę zagadnień i problemów, które pojawiły się w trakcie dyskusji do opracowania. Listę pytań i odpowiedzi PZE zamieszczamy pod niniejszym wpisem. Zachęcamy do przeczytania.

Ku naszemu zadowoleniu argumentacja zawarta w opracowaniu została przyjęta przez wszystkich uczestników rozmów. Dziękujemy osobom zaangażowanym w sprawę za udział w spotkaniu.


W najbliższy poniedziałek kolejne spotkanie.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 01:21 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3909
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
Do pisma z 14 czerwca:
Cytuj:
Ad.12 Prawa f. znaleziska, którymi nie wzbudziły zainteresowania urzędu konserwatorskiego, przechodziłyby na własność znalazcy, lub ten mógłby przekazać go do wybranej przez siebie placówki muzealnej, również prywatnej lub izby pamięci.
h. W przypadku braku zainteresowania znaleziskiem ze strony urzędu konserwatorskiego znalazca mógłby zbyć przedmiot w dowolny sposób.

A gdzie w tym wszystkim jest właściciel terenu poszukiwań i jego prawa do własności znalezisk ?
Kolizja także z przepisami ustawy o rzeczach znalezionych.

Cytuj:
Ad.12 Prawa k. tereny poszukiwań nie mogłyby być rezerwowane na zasadzie kto pierwszy ten lepszy, czyli na wyłączność uzyskującego cichą zgodę.

To chyba zależy wyłącznie od właściciela terenu komu wyda zgodę na poszukiwania, może wydać zgodę np. jednej osobie i nikomu więcej.

Cytuj:
Ad.12 Obowiązki c. Zabytki pozostające w depozycie/przechowaniu u znalazcy powinny być użyczane na prośbę urzędu konserwatorskiego lub instytucji naukowych czy muzeów. Instytucje te powinny mieć dostęp do tych przedmiotów.

Zabytek może zaginąć, może zostać zniszczony, nie zwrócony, podmieniony, więc dla świętego spokoju znalazcy:
"Instytucje te powinny mieć dostęp do tych przedmiotów wyłącznie za pośrednictwem urzędu konserwatorskiego."

Cytuj:
Problemy nieporuszone: 6. Jakie będą koszty dla użytkowników platformy za rejestrację oraz korzystanie z aplikacji? Zdaniem PZE zerowe lub ewentualnie jakaś drobna opłata abonamentowa, z której można by np. pokrywać część kosztów nagród dla poszukiwaczy za przekazanie cennych zabytków (do dyskusji).

Raczej bez dyskusji, to by było aż nieprzyzwoite żerowanie na pasji ludzi, którzy swoją wiedzą i zaangażowaniem chcą przysłużyć się nauce i chyba wystarczy, że już ponoszą koszty zakupu sprzętu, jego utrzymania, koszty dojazdów itd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 01:34 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1046
Lokalizacja: Pępek Świata
Frank. Cholera mnie już bierze jak Ciebie czytam. Ustawa o rzeczach znalezionych MUSI się zmienić, czego nie zatrybiłeś? Kodeks cywilny też musi się zmienić...ustawa o broni i amunicji o muzeach. Od początku mówimy, że to nie jest sprawa jedynie zmiany ustawy o ochronie zabytków, czego większość zresztą nie chce przyswoić twierdząc, że to pikuś...
Pytanie nie dotyczyło właściciela tylko poszukiwania wielu osób na jednym obszarze.
To, że przekazanie odbędzie się przez konserwatora jest raczej oczywiste. Nie wyobraźam sobie by ktoś dzwonił do mnie prywatnie a ja bym przekaxywała jakiś przedmiot pod jakiś adres...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 01:47 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3909
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
Czytaj uważnie do czego się odniosłem:
Cytuj:
Do pisma z 14 czerwca:

...straszny chaos, w Twojej reprymendzie też. :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 02:00 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1046
Lokalizacja: Pępek Świata
Chłopie. Muszę Cię zmartwić. Nic nie widzisz. Weź sobie na wstrzymanie, podziękować zdążysz jak się wszystko uda.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 08:46 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 4 października 2013, 07:09
Posty: 1091
Lokalizacja: Olsztyn
Kolega frank ma bardzo czepialską naturę. Jedynie kwestia ewentualnego "abonamentu" budzi wątpliwości i rodzi kolejne pytania. W momencie wprowadzenia opłaty, nawet symbolicznej, za udział w platformie wprowadziłoby dodatkowe kryterium w niej uczestnictwa. Hipotetycznie jeśli ktoś nie zapłaci to czy na jego "koncie" powstałby dług podlegający windykacji? Kto miałby windykować? Czy brak opłaty równałby się z wykreśleniem/zawieszeniem uczestnika? Jeżeli z wykreśleniem to co z jego dotychczasowym rekordem poszukiwań? Ze swej strony radziłbym nie iść tą drogą. Płacimy podatki i możemy wymagać by budowa takiej platformy odbyła się na koszt państwa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 17:18 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 17 lipca 2011, 08:42
Posty: 238
Kwestia "abonamentu" jest dziecinnie prosta, należy:
Udostępnić platformę "reklamodawcom". Reklamy zaśmiecą oczywiście aplikację ale równocześnie zapewnią potworne piniondze na potrzeby nagród dla znalazców.
Można wyobrazić sobie piniondze od producenta szpachelek, kielni oraz pędzelków, które sponsorują nagrodę za znalezienie zabytku np. butelki po piwie z lat ...

Tu rodzą się pytania:
Kto stworzy aplikację?
Ile będzie kosztowało stworzenie i utrzymanie tego serwisu?
Czy aplikacja będzie "szpiegowała"? Tzn. Jakie będzie zbierała informacje o użytkowniku, o których tenże nie będzie miał pojęcia?
Czy aplikacja będzie udostępniona śmieciarzom, znaczy się reklamodawcom?

W ogóle temat inwigilacji aplikacji komputrowo-szmatfonowych jest tak okrutnie rozwlekły i ogromny, że warto by z 1000 pytań postawić.

p.s. Ten wpis jest oczywiście sucharowy, aczkolwiek...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: czwartek, 2 lipca 2020, 19:46 
Offline
Główny Moderator
Główny Moderator

Dołączył(a): sobota, 7 sierpnia 2004, 17:30
Posty: 3836
Lokalizacja: Warszawa, Sochaczew, Lodz, Rogacze, Przystan-Stawki , Sukowate
Ja tylko podpowiem, stworzenie takiej aplikacji zajmie przynajmniej rok.
Tego nie da się kupić, to trzeba zbudować od podstaw. Ja potrzebowałem do pracy czegoś o podobnym skomplikowaniu. Ceny na rynku oscylowały od 300k zł do 2 milionów. To najtańsze było obarczone tym, że za wszelakie zmiany, które są i tak nieuniknione, trzeba by płacić dodatkowo, czyli trzeba było się liczyć z dodatkowymi 150-200k zł. Zdecydowaliśmy się na to najtańsze, daliśmy zaliczkę 50k zł i po 8 miesiącach prac okazało się że ci co to mieli napisać wycofali się, oddali zaliczkę :) Od 1,5 roku siedzą dwie osoby i klepią w klawiatury, wyszło taniej i człowiek ma kontrolę nad tym jak to wygląda, błędy i nowe ficzery są robione na biegu, nikt nie musi pisać setek maili, tylko wystarczy wypłakać się przy biurku i praca leci dalej. Szczerze, nie wiem czy istnieje na rynku firma która by to ogarnęła w rok. Samo zebranie wizji jak to ma wyglądać to przynajmniej miesiąc + kolejne miesiące poprawek, zmian, dostosowywania do możliwości telefonów itp. U mnie dostosowanie do telefonów zajęło z miesiąc. Zawsze komuś na jakimś egzotycznym telefonie coś gdzieś uciekało, źle się wyświetlało, źle przewijało itp.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2020, 15:23 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 4 października 2013, 07:09
Posty: 1091
Lokalizacja: Olsztyn
Sorry Asia, że się wtryniam w Twoją robotę, ale po ostatnim wpisie Jacka na stronie PZE wkurłiłem się okrutnie. Poniżej wklejam ten wpis. Ufam, że nikt nie będzie miał mi tego za złe. Okazuje się, że co poniektórzy nadal myślą jak za komuny i prawo postrzegają na zasadzie zezwolenie - ograniczenie - kara. Zupełnie jak nasz pożal się boże prokurator generalny. Ileż jeszcze pokoleń musi zemrzeć, aby to postbolszewickie postrzeganie prawa zatarło się w mózgach ludzi? Reduta powinna sobie zadać pytanie po co powstała. Jeśli tylko po to, by siać ferment bez krzty konstruktywnego podejścia, to teraz jest dobry czas na samorozwiązanie. Prawo powinno być systemem opartym na edukacji i poczuciu obowiązku obywatelskiego. Czytając ten komunikat dochodzę do wniosku, że obu tych przymiotów brakuje panu prezesowi Majchrowiczowi. Trzeba znać swoją granicę kompetencji i mieć cywilną odwagę zamilknąć, jeżeli sprawa przerasta możliwości. Oto tekst:

Wolność czy reglamentacja?
06.07.2020

Czyli, w którą stronę zmierzają rozmowy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz jak kreowany jest przekaz do poszukiwaczy.

Przed nami kolejna tura rozmów dotyczących zmiany ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Nie będę się rozwodził nad całością projektu, dotknę jedynie kilku spraw, które ostatnio wywołały burzę pomiędzy uczestnikami spotkania, a które pokazują jak łatwo wylać dziecko z kąpielą, gdy nie poświęciło się dostatecznie dużo czasu na edukację i rozpoznanie tematu. Problemy, które poruszę są klasycznym przykładem pułapek jakie na nas czyhają i jak łatwo dać się w nie złapać. Nie chodzi tu o rozpętanie awantury lecz pewne sprawy wymagają wyjaśnienia, bo kilkuletnia praca może zakończyć się spektakularną klapą z powodu nieodrobienia lekcji przez osoby chcące reprezentować środowisko.

I.
Podczas spotkania padło zapytanie ze strony ministerstwa: jak głęboko można pozwolić poszukiwaczom na wykopywanie przedmiotów w tym wielkogabarytowych na terenach tak zwanych „zielonych”, czyli niearcheologicznych, gdzie dotychczasowe badania nie wykazały stanowisk?

Zdaniem przedstawicieli PZE oraz większości uczestników spotkania było jasne, że nie ma podstaw do żadnych ograniczeń w tym zakresie o ile właściciel terenu lub inne przepisy tego nie ograniczają. Skoro nie ma w takim miejscu stanowiska archeologicznego, to wydaje się to logiczne.

W tym momencie zadano nam pytanie, co w przypadku odkrycia zabytku archeologicznego?

Podobnie jak powyżej większość uczestników uznała, że wtedy obowiązywać powinny poszukiwacza pewne procedury i obowiązki takie jak: Natychmiastowe przerwanie prac, niezwłoczne powiadomienie konserwatora, wstrzymanie poszukiwań w obrębie znaleziska do czasu rozstrzygnięcia przez konserwatora co do zabytkowości znaleziska i zakwalifikowania terenu jako „archeologiczny” lub „niearcheologiczny”

W tym momencie padł ze strony ministerstwa argument, że jakieś wartości głębokości musimy/powinniśmy jednak podać.

Rozdźwięk, jaki się pojawił podczas dyskusji to propozycja Zbyszko Janiszewskiego, reprezentującego Redutę, by ograniczyć te poszukiwania do warstwy ornej, bo jak tłumaczył: nie ma mowy w takim przypadku o naruszeniu tak zwanego kontekstu archeologicznego.

W taki sposób można było się wypowiadać 25 lat temu, gdy świadomość detektorystów była na poziomie odkrywania, że istnieje coś takiego, jak nauka nazywana archeologią. Dziś, gdy zasiadamy do rozmów przy stole ministerialnym, naprawdę nie wypada pokazywać, że się zadania domowego nie odrobiło, kontestując za to z upodobaniem pracę i działania PZE.
Wyjaśniam, o co chodzi i dlaczego naszym zdaniem taki zapis w ustawie byłby idealnym powodem do nadużyć urzędniczych, które nam doskwierają i z którymi walczymy z wielkim trudem.
Po pierwsze, jak odróżnić warstwę orną bez odkrywki archeologicznej zwłaszcza na terenach, gdy prace rolnicze zostały zarzucone lata temu?
W jaki sposób ją zmierzyć, gdy przyjmiemy wariant w centymetrach, skoro orka prowadzona jest na różnych głębokościach?
Co z terenami leśnymi, gdzie grubość humusu uzależniona jest od wielu czynników?
Dlaczego strzelać sobie w kolano, gdy temat dotyczy terenów poza archeologicznych?
Skąd pomysł na takie samoograniczanie?

Wreszcie o niewystępowaniu kontekstu archeologicznego w warstwie ornej, czyli to za co mogą archeolodzy nazywać poszukiwaczy ignorantami.
To między innymi dzięki poszukiwaczom biorącym udział w wykopaliskach archeologicznych ponad 20 lat temu udało się wykazać, że w warstwie ornej na stanowiskach archeologicznych znajdują się zabytki często pomijane przez naukowców. Pomimo iż zostały wyrwane z tak zwanego kontekstu, czyli warstwy kulturowej lub obiektu, to w szerszym kontekście całości cmentarzyska, czy osady, jak najbardziej niosą ze sobą informację o badanym terenie. Wtedy kontekst archeologiczny nabrał również szerszego znaczenia. Oczywiście zabytków z warstwy przemieszanej często nie da się przyporządkować konkretnemu obiektowi, ale tworzą one wartość naukową, gdy weźmiemy pod uwagę cały zbiór wydobytych przedmiotów z danego terenu.

Ministerstwo zadając takie pytania, chciało uzyskać odpowiedź na pytanie, w jaki sposób ustrzec zatem nieodkryte jeszcze stanowiska archeologiczne przed nieświadomym zniszczeniem przez detektorystów?

Jak poprzednio zdaniem PZE i większości uczestników spotkania ten problem można rozwiązać tylko w jeden sposób, a mianowicie szeroko zakrojoną edukacją. Żadne zapisy ustawowe nie spowodują, że osoba, która napotka zabytek archeologiczny, nie zniszczy go przypadkowo. I nie dotyczy to tylko poszukiwaczy, ale dokładnie wszystkich obywateli, operatorów koparek, wiertnic, rolników, czy nawet osób konserwujących np. obrazy. Każdy chyba widział niedawno zniszczony przez konserwatora barokowy obraz. Przepisy prawa nie są skończonym zbiorem przypadków!

W tym momencie głos zabrał Michał Majchrowicz z Reduty i powiedział, że nie da się poszukiwacza szybko wyszkolić, aby rozpoznał zabytek archeologiczny i żadne kursy tego nie zmienią nawet te kilkumiesięczne i nad poszukiwaczem powinien być archeolog!?

Przypominam, że mówimy cały czas o terenach niearcheologicznych, więc zagrożenie zniszczenia zabytku jest minimalne. Po drugie jak mawia profesor A. M. Wyrwa dyrektor Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy: „nie da się czegoś odkryć bez zrobienia dołka…”! Dlatego też zaproponowana przez PZE definicja poszukiwań zabytków określa, że poszukiwania takie, to w mniejszym lub większym stopniu działania inwazyjne. Musi dojść do ujawnienia, odsłonięcia obiektu inaczej nie będzie wiadomo, do jakiego odkrycia doszło i jakie należy podjąć w związku z tym odkryciem, dalsze działania. Przy czym działania te ze względu na okoliczności odkrycia, dość jasno również określiliśmy.
Wreszcie, nie róbmy z poszukiwaczy przysłowiowych idiotów! Przecież studenci archeologii zaraz po maturze na tzw. roku zerowym uczestniczą w praktykach, jakimi są badania archeologiczne powierzchniowe, które w praktyce niczym nie różnią się od klasycznych poszukiwań z detektorem metali! Taki student ma tylko krótkie wprowadzenie/prelekcję robioną przez prowadzącego badania i rusza w teren. 99% nieznanych dotąd stanowisk archeologicznych odkrywanych było i jest nadal poprzez ich naruszenie. Czy to przez jakieś prace terenowe, czy przez odkrywców.
Mało tego podczas konferencji na Lednicy, która odbyła się 1 X 2018 roku, doszło do dyskusji pomiędzy wspomnianym profesorem A.M. Wyrwą i profesorem W. Rączkowskim UAM Poznań, która była dedykowana studentom archeologii. Tematem dyskusji było rozwiązanie zagadnienia, czy wykopanie artefaktu podczas badań archeologicznych powierzchniowych jest zgodne z ideą tych badań, które z zasady są nieinwazyjne? Panowie zgodzili się z tym, iż wykrywacz metalu i możliwość niewielkich wkopów jest niezbędnym uzupełnieniem badań powierzchniowych!

Podejrzewam, że te wypowiedzi wynikają z nieznajomości tematu i jego niezrozumienia, a nie są celowym działaniem. Żeby było jasne, moim celem nie jest dyskredytowanie uczestników spotkania, a raczej publicznym nawoływaniem, by dyskusja w MKiDN odbywała się na poziomie elementarnej wiedzy w dziedzinie, w którym uczestnicy rozmów chcą się poruszać, o co apelowałem wielokrotnie! Dobre chęci nie wystarczą, a błędów koledzy poszukiwacze nam nie darują. „Wstęp do archeologii” Doroty Ławeckiej to niezbyt obszerna pozycja i ogólnodostępna. Nie chodzi o to, że tę pozycje muszą znać w Polsce wszyscy poszukiwacze, lecz wypada by znali ją ich reprezentanci.
Zespół negocjacyjny PZE oprócz wygenerowania prawie 2 000 dokumentów do różnych instytucji, zasięgania porad i opinii biegłych z zakresu prawa i archeologii, ostatnie dwa lata poświęcił również edukacji. Spodziewaliśmy się, że rozmowy nie będą proste i jeżeli się nie przygotujemy to polegniemy na szczegółach.

W tym miejscu miałem zakończyć tekst, ale pojawił się wpis na stronie Reduty autorstwa jej administratora, który zamieścił i okrasił komentarzem wycinek z tematów, jakimi zajmujemy się w zespole ministerialnym. Autor skupił się jedynie na karach, jakie mogą czekać poszukiwaczy za złamanie przepisów dotyczących ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami. Rozumiem, że nie podjął wielu innych ważnych wątków, jakie zostały nam zadane, bo w tamtych kwestiach nie ma zapewne zbyt wiele do powiedzenia. PZE postara się rozwinąć do poniedziałku zadane zagadnienia, tak jak to zwykle robimy, by poszukiwacze, których reprezentujemy, mieli możliwość zapoznania się w kierunku, jakich zmian zmierza związek, jakich zmian oczekuje ministerstwo oraz, czy te drogi da się pogodzić.
Skoro temat sankcji został poruszony, ale niestety przez autora nie rozwinięty, postaram się już teraz w kilku słowach wyjaśnić, o co chodzi. Autor wpisu nie uczestniczy w rozmowach, rzucił coś w eter, wysnuł fałszywe tezy, nie znając kontekstu, lub któryś z uczestników wprowadził go w błąd.
Zbiór przepisów ustawy o ochronie zabytków ma zawierać prawa i obowiązki poszukiwaczy. W sytuacjach gdzie może dochodzić do złamania prawa, zwykle występuje jakaś sankcja, co jest chyba dla wszystkich logiczne. Zresztą poruszenia tematu sankcji domagał się Zbyszko Janiszewski. Nie zdążyliśmy jednak omówić tego zagadnienia, a tabeli, która pojawiła się w ostatnich minutach spotkania, nie należy absolutnie traktować wprost. Nie ma tu na razie żadnych konkretnych propozycji oprócz obligatoryjnego art.284 KK.
Co to może oznaczać w praktyce?
Otóż decydującym bodźcem, jaki spowodował powstanie PZE, nie było robienie biznesu, jak zarzucają nam często nasi kontestatorzy, a niesławny artykuł 109c ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, który mówi: „ Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” oraz artykułów 107 i 108 mówiących o bardzo wysokich karach finansowych oraz nawiązki na Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków i wynoszących do 500 000 zł!
Prowadzone obecnie rozmowy mają zmienić ten stan rzeczy, czego osoba relacjonująca spotkanie nie rozumie lub celowo wprowadza poszukiwaczy w błąd. Komu ma to służyć, nie wiem.
Podczas przedostatniego spotkania Pani dyrektor Departamentu ochrony Zabytków dr hab. Katarzyna Zalasińska zaapelowała do uczestników, by sprawozdaniami z rozmów nie zajmowały się osoby, które w nich nie uczestniczą. Miało to zapobiec między innymi przeinaczaniu treści konsultacji i uzgodnień. Jak widać, nie dotarło i komuś widocznie zależy bardziej na fermencie niż załatwieniu sprawy. Najwyższa pora by to formalni przedstawiciele Reduty wzięli na siebie odpowiedzialność za publikowane informacje. Mam nadzieję, że to co napisałem, trafi do adresatów, póki nie jest jeszcze za późno.

Jacek Wielgus z PZE


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2020, 18:33 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 567
No tak wyjasnienia rzeczowe i moim zdaniem jeszcze wielokrotnie beda potrzebne jesli wciaz beda toczyc sie jakies rozmowy
tyle, ze kol.Nietajenko ani tu postkomuny nie widze ani zadnego zwiazku z "Zupełnie jak nasz pożal się boże prokurator generalny"...

cos obiad zbytobfity? czy weekend zbyt nudny? skonczyly sie zezwolenia na kopanie?
napuszczasz tak w rocznice Wolynia czy jeszcze cos?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozmowy w MKiDN- 2020 r.
PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2020, 18:53 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 4 października 2013, 07:09
Posty: 1091
Lokalizacja: Olsztyn
Jak szanowny kolega nomennescio zacznie pisać po polsku to chętnie odpowiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 16  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL