Zapożyczone z forum W. mam nadzieje że koledzy z tegoż forum nie obrażą się że wrzucam to tu, ale tego typu zjawiska trzeba jak najbardziej nagłaśniać.
https://www.lublin112.pl/na-strychu-szk ... do-muzeum/
karabiny z II wojny światowej. Trafią do muzeum
18:57 02-09-2020
facebook

twitter
skomentuj
W trakcie porządkowania strychu budynku szkoły podstawowej, znaleziono trzy karabiny. Pomimo braku kolb, są zachowane w stosunkowo dobrym stanie.




Do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie trafiły trzy karabiny, na które natrafiono w trakcie porządkowania Szkoły Podstawowej w miejscowości Stróża Kolonia koło Kraśnika. Militaria te znajdowały się na strychu budynku. Zabezpieczyli je saperzy z 16 Batalionu Saperów z Niska, teraz zaś przekazali do Lublina.

Karabiny, pomimo braku kolb, są zachowane w stosunkowo dobrym stanie. Jak wyjaśnia Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków dr Dariusz Kopciowski, niestety nie zachowały się informacje, w jakim miejscu, w jakich okolicznościach karabiny zostały odkryte i w jaki sposób trafiły na szkolny strych. Militaria te są pozbawione kontekstu archeologicznego, jednak są dobrym przykładem potrzeby uznawania tego typu przedmiotów za element dziedzictwa archeologicznego.


Karabiny niebawem mają zostać przekazane do muzeum, gdzie będą poddane konserwacji.








(fot. LWKZ)

W dosc dobrym stanie ,szrot i tyle tego mosina trudno nazwac karabinem.

To jest ten kompletny uadek polskiej archeologii, ktory wieszczylem juz kilkanascie lat temu.
Nadmiar archeo, i kompletny brak czucia tematu wiec wywmuszaja sobie zajecie bo jakos trzeba zarabiac. Jeszcze do niedawna to kontekst byl najwazniejszy dzis liczy sie juz zwykla rdza jako swiadectwo niewyrazalnego prawnie oraz zmyslowo dziedzictwa narodowego.
Nadety pseudointeligent na ministerialnym stanowisku zajety jest lechtaniem spuchnietego i partyjnie oparzonego ego.
Niemrawi, niedoksztalceni, niezyciowi i niespelnieni dzdkowie ze SNAP wynajduja tematy zastepcze aby nobilitowac wlasne istnienie i tak to sie toczy...
Kiedys mowilo sie zbieram starocie, zbieram antyki.. kto dzis tak mowi? Dzis najczescie co slyszymy odnosnie naszej pasji to zabezpieczono zabytki
Ja juz nawet nie umiem sie kulturalnie wypowiadac w tej kwestii bo to jakies kolejne panstwo w panstwie nam naroslo jak rak na zdrowym organizmie albo conajmniej jak huba na pragnacym zyc drzewie.
Naprawde wiecej inwencji od archeologow posiadaja "poszukiwacze skarbow", ktorzy potrafia inicjowac tematy, dotrzec do faktow i weryfikowac legendy.
Archeolodzy zas sa jak muchy stadem ciegnace do wyproznionej kupy... Wiem, ze nie wszyscy i troche generalizowanie jest krzywdzace ale pytam (retorycznie a jakze) jakie to ostatnio glosne, ze nawet nie swiatowe osiagniecia archeologow polskich znamy? Nawet ten mediany sukces odnalezienia toporow na domniemanym terenie bitwy "pod Grunwaldem" zalatuje zwyklym podrzuceniem (jak to detektorysci mowia sianiem fantow) w celu legalizacji tychze oraz medialnego uzasadnienia wydanej panstwowej kasy...

Nie ma się co przejmować tymi bzdurami. :)

Japrdle :o ...co sie tu odpierdziela :? ... ten złom jest wart w porywach flaszka za sztuke ...ale bedziemy bezlitosni i lecimy po kolei :666 , po pierwsze ID w wykonaniu pana konserwy mozna o kant dupy potłuc, bo wszystkie trzy sa z I wojny (od lewej maniek 95, mosin m 91- to co z niego zostało i berthier ale po ukompletowaniu trudno ocenic czy Mle 07 czy 16) po drugi, oni to chyba dobrego stanu nie widzieli nigdy na oczy a po trzecie sa tak "cenne" ze na chodzie w oksydzie i z oryginalnymi kolbami mozna je nadal kupic bez wiekszego problemu srednio za 2-4 tys zeta :lol: ...proba uznania tego za sic! dziedzictwo archeologiczne to czysty Monty Phyton ...... a na marginesie chciałbym zobaczyc ten złom po konserwacji w wykonaniu muzeum, miałbym pewnie niezły ubaw :P

Widzę, że na Lubelszczyźnie też WKZ-owi na mózg padło...

a w lubelskiem to waaaazna figura ten pan wiesio :roll:

Ten złom to typowe niemieckie policyjne "zdekowanie", brak zamków, zgięte lufy, może w czasie wojny w szkole był posterunek policji.

Raczej za PRLu w szkole była jakaś izba historyczna, gdzie dzieciaki znosiły militarkę w celach edukacyjnych. U mnie w podstawówce taka była (pocz. lat 90) - pamiętam sporo Mauserów, F1, jakaś moździerzówka no i oczywiście masa niemieckich hełmów i bagnetów.

Mój sąsiad takimi elementami dziedzictwa archeologicznego podpiera fasolę w ogródku.

Trzeci od lewej mannlincher 88 ja wam mówiłem ze te cyrki się dzieją już
Pytanie co dalej epoka szklanek po szrapnelu
Ja już nie ogarniam tego

Ale Mannlichera to Ty szanuj. Po pierwsze z dużej proszę, po drugie nie ma w tym towarzystwie żadnego 88.
Jak napisał Argo: to Berthier.

Mannlicher jest :) ale nie 88 tylko 95

"Trzeci od lewej", kol.Feldwebel. Czyli licząc od tej słabszej ręki.