Nazwać to skarbem to lekka przesada, jak bym coś chował też pewnie bym to też gazety poomiatał.
Jacy odkrywcy taki skarb:)

Znalezisko z 1942r? Ledwo weszli, a już zaczęli się pakować i chować klamoty w kankach?
T

O ja pier.... :o Jestem od wrażeniem :ups:

Gdyby te barany miały choć ułamek przenikliwości Kol. Turecky'ego, to powinni odpuścić sobie pisanie tych bzdur.

Olek - chciałem zwrócić uwagę na to, że zaczynają te badziewia opisywać jak w odkrytych średniowiecznych skarbach: najstarsza z monet pochodziła z początku XI wieku, co pozwala wydatować znalezisko na co najmniej XXX lat... może to działać na podświadomość odbiorcy, np. w celu wzmocnienia przeświadczenie, że mamy tu do czynienia ze skarbem, a niebawem za taki skarb, lada chwila może być uznany drewniany chodak z końca lat '70.
T

Przecież wiem !
Dlatego napisałem, że zrobili z siebie idiotów...
Natomiast Ty świetnie to skwitowałeś - skoro pakowali się już w 1942 to stawia na głowie dotychczasową wiedzę o wojnie ... :666
PS. Podobnym odkryciem jest cynkowy feniś na grunwaldzkim pobojowisku
Pozdrawiam :)

Akurat wyjmując kawałek rozbitego lustra w witrynce stwierdziłem, że za nim znajduje się wyściółka z gazet. Po dacie określiłem, że są z 1960 roku :o Nie wiem, co robić. Jest to cenny zabytek mówiący nam o tym, że już wtedy drukowano gazety. Można z nich dowiedzieć się, co wydarzyło się w tamtym okresie :roll: Chętnie bym udostępnił konserwatorowi zabytków, by archeolodzy mogli tym materiałem uzupełnić swoje luki w wiedzy na temat tamtego okresu :roll: oraz społeczeństwo po stosownej konserwacji i opracowaniu naukowym mogło podziwiać w muzeum. Na razie prace przy wymianie lustra zostały wstrzymane. Nie wiem, co robić!!! :? Prace rozpocząłem bez nadzoru konserwatorskiego, nie wiem, czy powinienem mieć jakieś zgody? Jak zgłoszę, to mogą mi zabrać razem z kontekstem, czyli meblem? Jest mi on potrzebny :( Ponadto mam w spadku po rodzicach pakiet gazet z lat 50-60, tak z 10 kg. Nie mam żadnego dowodu, że wchodziły w skład masy spadkowej. Może się to wydać, i pewnie skonfiskują a na pewno policję zawezwą :evil: Co mam robić? Już nawet myślałem, żeby spalić :usta Ale to by przecież było barbarzyństwo :oops: A jeśli już spalić to z całym meblem, czyli kontekstem, by śladu nie było? :? Koledzy, pomóżcie, bo od kilku dni spać przez to nie mogę :cry:

A do tego masz czkawkę :lol:

Co do fantów to przecież zwykłe depo drugowojenne. Komuś wydawało się, że te klamoty są cenne i nie chcąc ich oddać Rusom zadołował w kankach. Po jasną cholerę si,ę tym zajmować. Można dla fanu poszukać rodziny i oddać. Ale to wszystko.

To nie czkawka tylko jąkanie ze stresów :(
Proszę Moderatora o usunięcie powtarzającego się wpisu. Dziękuję.

Nie ma za co :P

Noooo, a przeciez najwazniejsze dopiero nastapi:
- identyfikacja przez znajomego rzeczoznawce i ustalenie kontekstu - pewnie kilka tysl zl
- jakas owakas konserwacja w zaprzyjaznionej pracowni - tu moze byc wiecej tysi bo flakonik perfum zakonserwowac malo kto potrafi
- potem oczywiscie dygitalizacja i znowu slono oplacone wyzwanie bo zdygitalizowac zapach zakonserwowanych perfum to bedzie
swiatowe novum wiec cena hmmmmmm
- potem jakies moze wystawy westchnienia, blysk fleszy, kilka razy przekopiowane wzmianki w prasie, gratulacje ze swiata WKZ
wreszcie pakowanie spowrotem w kany i do jakiejs muzealnej piwnicy szczurom dla uciechy

aaaaaa zapomnialbym, pewnie bedzie jeszcze kilka felietonow znanych profesorow z dorobkiem naukowym zalatujacym naftalina, skupionych wokol SNAP, opisujacych jakie to wielkie szczescie, ze tego skarbu o ogromnym znaczeniu dla polskiego dziedzictwa narodowego nie zdazyli wydlubac detektorysci..

jeszcze kilka takich odkryc i pewnie i ja dostane range malkotenta na forum...
ech zycie!

Nie schlebiaj sobie. Ta ranga jest zastrzeżona :D

No na to licze :D

Spoko - wolna jest jeszcze ranga '' Koziołka - matołka'' :666

stiwen76 znalazłem :)

Następne kanki: źródło: https://muzyczneradio.pl/index.php/articles/26942/depozyt-z-konca-ii-wojny-swiatowej.html#

Więcej w (audio) poniżej tekstu.