Teraz jest wtorek, 22 lipca 2025, 17:27

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: środa, 14 października 2020, 16:43 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 20 maja 2004, 12:50
Posty: 2419
Lokalizacja: Banditenkreis
Myślę, że wysadzili i tyle, a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Szopka z "badaniem" bomby przez nurków, minerów trwała rok. Bo urabura co to nie my! Pierwsza taka akcja na świecie i inne bzdety ;) Cóż, w sumie nie dziwi to w państwie z dykty ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: środa, 14 października 2020, 17:05 
Offline
Główny Moderator
Główny Moderator

Dołączył(a): sobota, 7 sierpnia 2004, 17:30
Posty: 3836
Lokalizacja: Warszawa, Sochaczew, Lodz, Rogacze, Przystan-Stawki , Sukowate
O tyle dziwne że stracili tyle czasu na zabawę, jak mogli łowić mosiądz i kitrać go w szuwarach w godzinach pracy :)
ps.
taki silnik od torpedy to z 200-300kg mosiądzu :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: środa, 14 października 2020, 17:05 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
Może kupca szukali ? Nam to już niepotrzebne, a jakieś Taliby coś by z tego zmajstrowały.
Budżet jest pusty jak murzyński bęben - to każdy grosz się przyda.
Nasz jedyny sojusznik nie ma skrupułów w tych tematach - liczą się $...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: środa, 14 października 2020, 17:24 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
A'propos - fajny, stary dowcip mi się przypomniał.
Żydzi w czołgu gonią Araba po pustyni.
Ten się chowa za wydmami, ostrzeliwuje - wreszcie wychodzi z podniesionymi rękoma i mówi :
- poddaje się, nie mam już amunicji .
- możemy ci sprzedać - pada z czołgu ...
;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: czwartek, 15 października 2020, 20:02 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): środa, 26 października 2011, 15:31
Posty: 75
Argo napisał(a):
wybuch nie był jakos spektakularny

Cały impet poszedł w drugą stronę .. teraz trzeba czekać na doniesienia o fali tsunami na North Pacific Ocean ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: piątek, 16 października 2020, 13:14 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 19:23
Posty: 74
Lokalizacja: Olsztyn
Witam,
ma ktoś może jakieś dalsze info czy wybuch nastąpił od razu czy faktycznie część materiału wybuchowego uległa wypaleniu? Bo na filmach wygląda to na pierdnięcie wieloryba. Jednocześnie tak jak ktoś tu pisał jest odliczanie po czym następuje eksplozja. Chyba jasnowidza tam nie było ,który określił po jakim czasie deflagracja zamieni się w detonację..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: piątek, 16 października 2020, 13:53 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 568
fachowcy ponoc moga odizolowac czesc materialu do wypalenia (poki nie grozi zaplonem pozostalosci) na reszte zakladaja kumulacyjny i po to bylo odliczanie.
wypalili tyle ile dawalo najwieksze szanse prawdopodobienstwa spokojnego wypalenia a jednoczesnie pozwalalo reszte zniszczyc bez wiekszego ryzyka i bum. ktorys z tych co tam brali odzial madrzyl sie o tym w sieci ale nie moge tego znalezc.
sugerowal jakis wzor na obliczanie kiedy wypalanie moze przejsc z detonacje i takie tam rozne inne tlumaczenia. gdzies byly nagrania z umieszczonych kamer podgladu procesu. niby bylo pod kontrola ale chcieli zrobic to jeszcze spokojniej bo jednak rybami troche podrzucilo. natomiast jak pisal drugi z tlumaczacych gdyby wybuch byl niekontrolowany czyli taki do jakiego bombka zastala skonstruowana to rybki mozna by zbierac o wiele dalej razem z nabrzezem… mowil tez, ze laikom i zlosliwym krytykom nigdy sie nie dogodzi bo oni zawsze wszystko umieja lepiej.
tylko przytaczam co wyczytalem, nie twierdze ani na tak ani na nie bo jestem raczej laikiem chociaz proces wypalania ladunku wcale nie jest mi calkowicie obcy jako konstruktorowi rakiet..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: piątek, 16 października 2020, 15:02 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 19:23
Posty: 74
Lokalizacja: Olsztyn
No właśnie też przyszło mi jedynie do głowy to ,że wypalono jakąś część a resztę zdetonowano. Ciekaw jestem w takim razie jaka ilość tak na prawdę eksplodowała. Bo biorąc pod uwagę głębokość kanału to trudno mi uwierzyć w to ,że zniszczeniu uległo by nabrzeże. W internecie jest film gdzie testowano wytrzymałość kadłuba jakiegoś amerykańskiego okrętu, w jego pobliżu zdetonowano 5 ton materiału wybuchowego. No i też nie było to nie wiadomo co. Z tymże było to na pełnym morzu więc mogła być spora głębokość. Może pojawi się jakiś konkretny artykuł w tym temacie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: piątek, 16 października 2020, 17:56 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): niedziela, 1 maja 2016, 17:32
Posty: 353
Pomiędzy nabrzeżem a ostroga jest okolo 200m.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: niedziela, 18 października 2020, 12:19 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): czwartek, 25 lipca 2013, 12:14
Posty: 72
Lokalizacja: Katowice
Ryjec napisał(a):
... Zakładam, że uzbrojoną bombę można było rozbroić, jeśli w przypadku nieznalezienia celu trzeba było z nią wracać na lotnisko? ...


Bombowce nie wracały z ładunkiem, bo podwozie by nie wytrzymało obciążenia przy lądowaniu. Jeśli jakiś musiał wracać to bomby szły w morze albo pole.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: niedziela, 18 października 2020, 12:31 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 22 lutego 2006, 21:56
Posty: 3276
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Dywizjon latający z tallboyamii i grandslamami miał PRZYWIEŹĆ BOMBĘ Z POWROTEM :o jeśli nie udało się celnie zrzucić. Były zbyt cenne by się ich bezproduktywnie (o ile to dobre określenie dla bomb, może powinienem powiedzieć bezdestrukcyjnie) pozbywać. Gdzieś w necie znalazłem takie info. Zdziwiło mnie to trochę, zastanawiałem się nawet, czy te Lancastery miały jakoś wzmocnioną konstrukcję ze wskazaniem na podwozie, i czy wiele załóg było skłonnych stosować się do tych instrukcji :? Bo to, że miały przerobiony luk bombowy i były odchudzone to wiadomo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: niedziela, 18 października 2020, 12:35 
Offline
Podpułkownik
Podpułkownik

Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2015, 14:56
Posty: 475
Według angielskiej Wikipedii bomby Tallboy były zbyt drogie, żeby je wyrzucać. Bombowce wracały z nimi do bazy.

Co do zapalników, to miały trzy niezależne zapalniki (główne), które uzbrajały się same w momencie uderzenia w ziemię; tych nie trzeba było rozbrajać. Dodatkowo, miały trzy 'awaryjne' zapalniki czasowe o długim czasie opóźnienia, które uzbrajano tuż przed zrzutem - przypuszczam, że jeżeli ich nie zrzucono, to po prostu pozostawały nieuzbrojone.

P.S. Widzę, że kolega Ryjec mnie wyprzedził z odpowiedzią... :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: niedziela, 18 października 2020, 14:38 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): sobota, 16 września 2006, 09:07
Posty: 652
Olek_65 napisał(a):
A'propos - fajny, stary dowcip mi się przypomniał.
Żydzi w czołgu gonią Araba po pustyni.
Ten się chowa za wydmami, ostrzeliwuje - wreszcie wychodzi z podniesionymi rękoma i mówi :
- poddaje się, nie mam już amunicji .
- możemy ci sprzedać - pada z czołgu ...
;)

No i się prawie posikałem ze śmiechu :1 :1 :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: czwartek, 22 października 2020, 23:22 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): sobota, 24 grudnia 2005, 00:06
Posty: 1495
Lokalizacja: Thorvnia
Nawypisywaliście tu tyle bzdur, że nawet nie chce mi się tego wszystkiego prostować. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Neutralizacja Tallboya w Świnoujściu
PostNapisane: piątek, 23 października 2020, 05:12 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 22 lutego 2006, 21:56
Posty: 3276
Lokalizacja: Dolny Śląsk
A zechce Ci się później? Czy tylko tak sobie piszesz, żeby pisać?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL