Śmiech na sali takie akcje na terenie naszego kraju... w odniesieniu do tych grzebiących od święta w gruncie.

Ostatnio rozmawiałem sobie przy kieliszku ze świeżo emerytowanym dochodzeniowcem z jedenj z komend wojewódzkich. Poruszyłem między innymi temat inwigilacji w kontekscie wykopków (on kuma dobrze temat). To co mi powiedział utwierdziło mnie w przekonaniu, że współczesny telefon to najlepsze urządzenie szpiegujące jakie znała ludzkość. Policja jak chce (a nie musi mieć już nawet zgody proroka) ma dostęp do wszystkiego: rozmów (do 5 lat wstecz), sms/mms (do 3 lat wstecz), wszystkiego co mamy w pamięci tel. itp.

Także przez telefon rozmawiamy tylko z mamą, żoną (kochanką juz nie, bo to hak) i ewentualnie telemarketerem. Oczywiście jeśli mamy coś na sumieniu ;)

A jak telefon zmieniamy co rok?

To nie chodzi o aparat a operatora ;)

Pewnie też dla tego baterii już nie można z telefonu wyjmować.

Dlatego nie nam smartfona i nigdy nie mialem telefonu na siebie.

Zainwestuj w stare blaszane pudełko np po herbacie, fizyki jeszcze nikt nie oszukał :P

Nie do końca Iphona nie udało się milicji złamać. Co do danych operatora te z nie zarejestrowanych kart przepadły im bo nie mogą ustalić właściciela wystarczy złamać sim. Po obowiązku rejestracji nikt normalny nie gada o tz trudnych sprawach.

Lipek, operator teoretycznie powinien wywalić logi po roku.
Teoretycznie nie powinien trzymać treści, dopiero jak ktoś poprosi to powinni "nagrywać". Z proszeniem to jest tak, że zawsze musi być papier, bez papieru nikt nic nie da, tyle że wszyscy chcą żyć w zgodzie i "dobrą praktyką jest robienie sobie na rękę". Nikt wam nie będzie instalował szpiegów na telefonach, jak władza jednym pismem "włącza nagrywanie na centrali" - zero kosztów, tyle co wydali na znaczek pocztowy i kopertę.

A nie dopiero po 5 latach?

Rok. Na dodatek nie ma takiej opcji aby uzyskać wiadomości sms z przeszłości. Tym bardziej rozmowy. Nie wnikając w przepisy. Pomyślcie o możliwościach. Ile jest rozmów w danej chwili? Gdyby operatorzy chcieli wszystkie zapisać na rok. Albo wiadomości sms? Na dodatek nie mają takiego prawa. Logi owszem. Ale nie spotkałem się aby uzyskać od operatora wiadomości, albo rozmowy "do tyłu". Logowania, miejsca itp. Tak. Ale nic innego. PO prostu operator nie ma możliwosci zapisywania tego.
Na wniosek owszem, uruchomi na dany numer takie procedury. Wtedy będzie do tego wgląd od momentu uruchomienia.
Słuzby zazwyczaj wiadomości "do tyłu" mają z urządzeń odbiorców.
Zaznaczę tylko, że wiem o czym piszę. Pozdrawiam Wszystkich.
ps. Wiem, że były takie historie, że ktoś od znajomego uzyskał smsy zdradzającego męża. Owszem, ale uzyskał je od znajomego, który pracował u operatora i miał możliwość wglądu i zapisu bieżących wiadomości i rozmów i to wykorzystał. Natomiast nie ma takiej opcji, żeby nawet w najpoważniejszych sprawach policja czy inne służby uzyskały od operatora wiadomosci lub rozmowy, jeśli wcześniej nie wnioskowały o uruchomienie zapisu.
Piszę o legalnych działaniach służb. Nie o jakichkolwiek "pegasusach" itp.

No to jak w końcu jest, bo to co piszesz diametralnie różni się od tego, co powiedział Lipek po rozmowie przy kieliszku z emerytowaną pałą. Kieliszek rozwiązuje języki, ale także przyćmiewa racjonalizm i rozbudza fantazję, czy też wprowadza element baśniowy. Na wszelki wypadek, jak wydawało mi się, że mogę być podsłuchiwany, to po powitaniu się z rozmówcą krzyczałem " leżeć psy, leżeć! Do budy psy". Niektórzy się dziwili, bo wiedzą że mam kota, ale większość łapała o co chodzi :lol:

Bardzo cenię Kolegę Lipka, zarówno za rzeczowe posty jak i za bezinteresowną pomoc jaką od niego kilka razy otrzymałem. Jednak informacje zawarte w poście nie są prawdziwe.
Policja nie może podsłuchiwać bez zgody Sądu. Ba, nawet zgoda Prokuratora nie wystarczy do podsłuchiwania, bo nie ma on takiej możliwości aby bez zgody Sądu zarządzić podsłuch (podkreślam do przodu- nigdy wstecz). Są określone przypadki, ale i tak wymagaja zatwierdzenia przez sąd w ciągu kilku dni.
Mało tego, co do podsłuchiwania to jest tzw. katalog przestępstw kiedy można wnioskować o takowy. Na pewno nie ma tam niczego z interesującego nas tematu.
Cała wiedza jaką czerpią służby w tych przypadkach wynika z zawartości telefonów, komputerów, stron internetowych, forów, zeznań innych osób. Bo juz w przypadku zatrzymania komputera czy telefonu bez problemu można wykorzystać zawarte w nich informacje.
To co napisałem to wiedza, którą można potwierdzić w kpk.
Pamiętajcie, że czym innym są logi połączeń, zawierające - kiedy, do kogo, jak długo, skąd. Ale nie treści. Logi są do uzyskania w miarę łatwo i szybko przez policje i prokuratora. Oczywiście do roku wstecz wg. aktualnych przepisów. I te operator musi przechowywać i gromadzić na swój koszt. Może o to chodziło?

nie bede juz szukal ale jesli pamietamw katalogu byla mowa o handlu bronia a przy czsto pojawiajacych sie watkach militarnych i zuchwalej klasyfikacji tego co bronia jest a co nie, to dzrzwi widze otwarte
co do rozwazan przy kieliszku element basniowy znakomicie to obrazujacy jak przyklad podam wedkarzy gdzie po kilku glebszych juz rak brakuje aby pokazac co to bylo kiedys tam... z drugiej strony byly juz afery podsluchowe i jak znam zycie to jesli ktos ma dostep to korzysta...

a no tak, na pewno jest tam mowa o gromadzeniu broni , nie myślałem o tym w ten sposób. Raczej o zabytkach - no bo to raczej cel "Pandory".
Zgadzam się z Tobą w całości. Piszę o "legalnym" podsłuchiwaniu.