Olek_65 napisał(a):
Mam przygarniętego kota - dachowca.
Idzie zima, to zrobił się gruby i tłusty. No nie tak - sam z siebie - znalazł sponsora, to go doi. ;)
U mnie jest 6 takich kotów, na stałe mieszkają u sąsiadów ale wcześnie rano i wieczorem drą mordy pod moimi drzwiami, bo liczą że coś smacznego im podrzucę. Tak się dzieje gdy zabrakło moich psów, które odeszły że starości.
Nie mogę powiedzieć że są niewdzięczne, bo często rano znajduje pod drzwiami mysz szcura, czy innego gryzonia i zadowolonego kocura dającego mi prezent.
Polują na polach, i w pobliskim lesie, ale żaden myśliwy jak do tej pory nie pomylił ich z dzikiem. Czyżby było coś nie tak z myśliwymi z moich terenów, cz tylko wyjątek potwierdza regułę ?.