Chodzą słuchy, że to się wsadza do kwasu szczawiowego...
Ktoś..?
Coś.?

Z czego chcesz wyczyścić?

Z takich jakby ziarenek Błąd-nie "ziemii" a "ziemi", które są niezmywalne normalnie; jakby wrosły w o szkliwo.

Jeśli nawet długie moczenie w wodzie z detergentem ich nie rozluźni, to może kwas, np HCl? Z Jegłowej?

Słyszałem, że się to trawi w kwasie szczawiowym, ale nic mi to nie mówi.
To by był taki sam jak do pszczół..?

Bo się boję, że mi kryształy stracą moc magiczną a wtedy dupa zbita i skąd energię wezmę?

Brzydkie te kryształy, bieszczadzkie ładniejsze :D

Podzielam zdanie Argo.
Szkoda czyścić, zostawić takie jakie są. Rozdać dzieciom, wsypać do wazonu co stoi na szafie i go nie widać, czy coś w tym rodzaju :)

A teraz o wypowiedź poproszę kogoś, kto zrozumiał moje pytanie...

Nie wiem czy o taką energię Szanowny Kolega pytał - ale jeśli tak, to może być problemik.
Miłościwie nam panujący wyburzają właśnie kawałek elektrowni, którą zaczęli budować dwa lata temu w Ostrołęce ... ;)
Niby groszowa sprawa - niecałe 2 miliardy. :666

Co do czyszczenia - może delikatny druciak ? Chemia tego raczej nie ruszy. :)

Co tu czyścić, jak one są "mleczne". To coś jest matowe od środka, to można tylko emalia pomalować na tęczowo, to może nabiorą mocy.

O sposobach oczyszczania w sferze metafizycznej kryształów, by oczyścić ze złych mocy a zachować dobre jest trochę w necie. O czyszczeniu z zanieczyszczeń ziemskich niewiele. Możesz spróbować jak radziłem, jak nie poskutkuje to wydrapać szpikulcem czy dremelem. Tylko po co? Tam może jest 1 z czubkiem, w miarę ładnie wykształcony, reszta to gruz. Ja takie używałem do obkładania kaktusów w doniczkach. Jak chcesz mieć ładne kryształy, to bez problemu w czasie 1dniowej wycieczki uzbierasz kilka garści. Trzeba znać miejsca, jak nie znasz to Ci podpowiem :)

Podpowiedz, Ryjec, podpowiedz. Pozdrawiam.

pan JOT.ES zapracował na nowy, wyższy nominał ?
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/minister-sasin-zapewnia-ze-ostroleka-c-powstanie/7764q47

O, towarzysz wiesław się uaktywnił :h A do kogo ja się zwracałem pisząc "Ci"? :666 Bo do Ciebie raczej nie, Tobie to już nikt nic raczej nie ma do podpowiedzenia :D Pozdrawiam cieplutko :luv

Przyjmuję cieplutkie pozdrowiena, dzięki, ale mimo wszystko podpowiedz. Może chociaż poczytam. Pozdrawiam.