Kolejny argument za omijaniem tego towarzystwa ( archeo ) mozliwie z daleka i kolejny argument slicznie pokazujaacy ze wszelkimi pozwoleniami mozna sie co najwyzej podetrzec w dłuzszej perspektywie :evil:

Co najwyżej możesz liczyć na niższy wyrok, gdy wyjawisz Policji nazwisko archeologa, który z tobą kopał. :D

Ale to już pachnie ''zorganizowaną grupą przestępczą'' ;)

Katalog zabytków jest jednak możliwy do zrobienia. Ograniczy to rozwleczony do granic absurdu subiektywizm przy ocenie co jest, a co nie jest zabytkiem. Obecnie zresztą to nie polega nawet na żadnej ocenie. Na wszelki wypadek łatwiej jest urzędnikowi zdecydować, że coś jest zabytkiem, bo on za to nie płaci, niż odwrotnie. Zdecydowanie że coś nie jest zabytkiem jest dużym kłopotem i może wywołać duży ból głowy i stres. ;) Po co to sobie robić? Mówimy tutaj oczywiście o zabytkach ruchomych i luźnych znaleziskach. Łyżeczka z Auschwitz nie będzie takim luźnym znaleziskiem, choć ta sama łyżeczka nie będzie figurować jako zabytek w katalogu...
Sprawa Kamila jest bardzo ciekawa i przyglądamy się temu od wczoraj. Aż strach wyjść z archeologiem w teren. ;)

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby pani archeolog powiedziała : '' nie znam, pierwszy raz człowieka widzę'' :666
Dla rozluźnienia stary dowcip :

Indianie złapali białego, przywiązali do pala i odprawiają wokół taniec wojenny.
Myśli sobie - przeje...ane.
Nagle słyszy głos z nieba :
- odetnę ci więzy, a ty w zamieszaniu złapiesz toporek i uderzysz wodza w łeb.
Tak też się stało.
Niestety Indianie znowu go złapali i powtórnie przywiązali do pala.
Podniósł oczy do nieba i pyta :
- I co teraz ?
- Teraz ? Teraz to masz naprawdę przeje...ane.

:lol: Ty też, jak Grzebiuszka tu wpadnie. Przeje...ane z kropeczkami, to nadal prz...bane, tylko z kropeczkami :666

Marzenie każdego idiotubera, oglądalność i uważny widz :lol:

Ty zawsze miałeś kudłate myśli - czy słowo ''przejechane'' jest brzydkie ? :666
;)

Smutny przypadek. Znow donosiciel duPowlaz podlizal sie swoim a towarzystwo wzajemnej adoracji nawet ni raczy sprawdzic co i jak.
Trzymac sie z dala to najlepsze rozwiazanie!!!

Dobra dobra, Olek, nie cwaniakuj. Zobaczymy po konfrontacji z uczesanymi myślami Grzebiuszki :666
A słowo " przejechane" na Forum piszemy bez kropeczek :D

Piszemy jak chcemy. Zawsze to jakieś wytłumaczenie - choćby durne ;)
A z kol. Grzebiuszką nie będę zadzierał - kilka ''batonów'' mi wlepił i pewnie jest w trybie ''standby'' ...
Chociaż nie demonizujmy - chyba odrobinę ewoluuje w odpowiednim kierunku. Niby powoli - ale zawsze to dobry trend.
Zauważyłem nawet, że ma / miewa poczucie humoru :)
Pozdrawiam Grzebiuszkę
PS. Grzebiuszka - podlizałem się ?
:666

bez jaj, gościa trzymali 24h za podejrzenie poszukiwań zabytków w oparciu o jakieś lipne dowody?

Ale Monty - tu wystarczy donosik i cała machina nabiera prędkości.
Nikt się nie zastanawia nad zasadnością, bo nikt za to nie odpowie w wypadku porażki.

tak sankcja to chyba dla zbójów powinna być
może jeszcze się pytali czy do grypsujących chce iść?
to jest prawdziwy dramat..

Delikwenci współpracujący z archeologami sami są sobie winni, idą w wolontariat kompletnie nie znając swoich praw i potem dochodzi do takich przykrych sytuacji, przy czym należy pamiętać, że „wolontariat” wykonywany dla firm archeologicznych nie jest wolontariatem :666 jest przestępstwem :666 , jest świadczeniem pracy bez umowy i jest ścigany przez skarbówkę. :666