Hańba!". Pomysł polskiego rządu wywołał oburzenie
Polskie władze chcą przekazać Węgrom bezcenny XV-wieczny manuskrypt w geście pogłębienia przyjacielskich relacji i podziękowania za zbroję Zygmunta II Augusta. Przeciwko wywiezieniu zabytku z Polski protestuje samorząd, historycy i politycy opozycji. Joanna Scheuring-Wielgus wprost pisze o haniebnej "dyplomacji podarunkowej" polskich władz.
Polskie władze chcą podarować Węgrom bezcenny manuskrypt z XV w. Zabytek należy do zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej - Książnicy Kopernikańskiej
Źródło: Getty Images

Rękopis "Epistola de laudibus augustae bibliothecae atque libri quatuor versibus scripti eodem argumento ad serenissimum Mathiam Corvinum Panoniae regem" ("List do Najjaśniejszego Macieja Korwina, króla Panonii, o pochwałach dostojnej biblioteki i księgach czterech wersetów napisanych na ten sam temat") autorstwa renesansowego pisarza Naldusa Naldius znajduje się w Toruniu od XVI w.

Liczący 62 strony manuskrypt, zdobiony iluminacjami florenckiego miniaturzysty Attavantego, jest jednym z najcenniejszych dzieł Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej - Książnicy Kopernikańskiej. Polskie władze, w geście polsko-węgierskiej przyjaźni, chcą go odebrać samorządowi i podarować Węgrom. Do Sejmu wpłynął projekt autorstwa posła PiS Piotra Babinetza, który umożliwi przekazanie bezcennego zabytku
Projekt PiS przewiduje wykupienie przez Skarb Państwa od instytucji samorządowej bezcennego manuskryptu za kwotę 25 mln zł, uzasadniając potrzebę zabytkowego podarunku dla Węgrów w zaskakujący sposób.
Zdaniem autora projektu, XV-wieczny rękopis, choć cenny, to "nie ma ścisłego związku z historią Polski, natomiast dla Węgier pozostaje szczególnie cennym świadectwem dziedzictwa kulturowego i narodowego, związanym z osobą króla Macieja Korwina".

Ponad to zabytek ma przyczynić się do "dalszego umocnienia i rozwoju wielowiekowej tradycji przyjaźni między Narodami Polskim i Węgierskim". Nie bez znaczenia jest też chęć odwdzięczenia się Węgrom za przekazaną w ubiegłym roku Polsce dziecięcą zbroję Zygmunta II Augusta.

Hm...oburzające. Ale jak się po darowaną zbroję wyciągało łapkę to nie drgnęła :? :666

Tak to wygląda. Ja bym Węgrą przekazał ustawę Polski Ład w gratisie z Lex Czarnek. Klasyk powiedział jakby nam zabrali furę to muszą nam oddać samolot.

Nie chce mi sie drazyc tematu w odkrywaniufaktow ale jesli ta stara gazeta rzeczywiscie bardziej jest zwiazana z historia i dziedzictwem Wegier to sluszny krok aczkolwiek sama bibilioteka powinna zrzec sie roszczen finansowych i po prostu przekazac Madziarom. A ministerstwo w zamian powinno zrekompensowac bibioteke czym dla niej istotnym. Gdyby tak postepowaly wszystkie kraje to nasze muzea nie musialyby liczyc na naloty na kolekcjonerow i poszukiwaczy bo bylyby pelne.
Ale nic nie jest jednoznaczne w takich sytuacjach bo dla polskiej kasty prawniczej nie istnieje cos takiego jak prawo wlasnosci... troche PRLowskiego belkotu prawnego poprzeplatanego nowelizacjami stworzonymi dla wyludzen przez cwaniakow i tyle. I dopoki mamy stuknieta opozycje donoszaca na kraj, ktory ja karmi, ktora zreszta z zadnym krajem sie nie utozsamiaja do konca a tylko z posadami to zadna reforma nie ma szans w naszym kochanym kraju.
Jak sie poczyta internet to gestow przekazan na calym swiecie juz pare bylo i w naszej politycznej rzeczywistosci bicie z tego piany to tylko kolejny strzal z torebki od cukru obliczony na ogluszenie tych co jeszcze umieja sluchac.
Tak przy okazji i na marginesie to przypomnialo mi sie, ze odpalilem solidnego grila znajomym podczas mojej ostatniej wizyty w Polsce zwiazanej z namierzaniem zatopionych i zapomnianych armat no i ci znajomi do tej pory mi sie nie odwdzieczyli... Wypada sie przypomniec?

Nomennescio i tu się z tobą zgadzam nie powinno się załatwiać spraw za plecami biblioteki. A tak na marginesie znalazłem coś takiego ''Warszawa, zdobyta po raz pierwszy przez najeźdźcę 8 września 1655 r., ucierpiała najbardziej i poniosła największe straty. Stolica trzykrotnie była opuszczana przez wojska polskie, trzykrotnie kapitulowała przed Szwedami i trzykrotnie była ograbiana i to coraz dokładniej. Nota bene ograbiali ją nie tylko Szwedzi, ale i Brandenburczycy, Węgrzy i Kozacy Rakoczego,,- o Krakowie i Lwowie nie wspomnę bo tam Węgrzy też coś skubnęli.

otoz to fala36
ale do pewnych sytuacji juz nie ma powrotu bo po prostu lupy zagrabione juz ulegly zniszczeniu...
tutaj w sprawie omawianej powyzej jesli to rzeczywisci mialoby miec wymar naukowy podparty przyjaznia to nich tam byleby to rozegrac z gracja u siebie ale jesli to inicjatywa "goscia we fraku" to ja gracji bym sie nie spodziewal i oczywiscie budzi sie we mnie sceptycyzm..

Nomennescio, czemu biblioteka ma się zrzec Twoim zdaniem roszczeń finansowych? To nie biblioteka chce robić prezent, tylko nasz rząd. Jak chcesz kogoś obdarować to prezent kupujesz, czy zabierasz komuś innemu :? :D

A ja jestem przeciwna takim prezentom. Nie mamy prawa im tego dawać. Manuskrypt jest zresztą więcej wart niż pieniądze oferowane bibliotece. Co to w ogóle za zwyczaje? Niech oddadzą Węgrom tę zbroję albo niech im za nią zapłacą. Mnie uczyła mamusia, żeby nie przyjmować drogich prezentów. ;) Chyba nie jesteście dziećmi i nie wierzycie w taką bezinteresowność "sojuszników" ?
To śmierdzący i ukartowany temat z góry.

Kolejny idiotyczny pomysł PIS-u .Tym razem prezent dla zaprzyjaźnionego autokraty, którym będzie mógł się pochwalić w kampanii wyborczej. Reżim Orbana to jedyny sojusznik PIS więc trzeba go popierać,jak Fidesz przegra to PIS zostanie sam na froncie.

Orban nie jest naszym żadnym sojusznikiem raz z nami raz z Putinem jak mu wygodnie. Zostaniemy jak zwykle wydymani i po całości. Teraz ma być służba zasadnicza na 12 miesięcy z 4 tyś brutto podobno kolejki po horyzont a co z WOTami który miał walczyć ze Specnazem miała być strzelnica w każdym mieście czy jakoś tak .

Naszym sojusznikiem na pewno nie jest ale jest sojusznikiem partii rządzącej.

a kto jest wiec "naszym sojusznikiem"?

nikt.

Patrząc co Węgry wyprawiają w sytuacji wojny na Ukrainie , nie oddałbym im nawet guzika....

A co wyprawiają?
Orban to nie całe Węgry