.... i wowczas sie gosc zastanowi czy warto kopac te fundamenty w tej lokalizacji czy moze sprzedać w cholere i poszukac czegos mniej problematycznego ...i nie zarobi nikt ...teraz tak to moze dzialac .....popularnosci archeo takie cyrki tez nie przyczynia w dluzszej perspektywie

Zapomniałem dodać, że w umówionym dniu rozpoczęcia prac ziemnych pod nadzorem, pan nadzorca zadzwonił i powiedział, że nie da rady dziś przyjechać, znajomek na to ze "jak to? umowa podpisana, koparka z operatorem, już czeka na placu a on w ostatniej chwili mówi ze nie da rady przyjechać?! - nie denerwuj się pan, zrobimy tak: róbcie sobie ten wykop, a jeśli wykopiecie coś starego to pan do mnie zadzwonisz i wtedy się zobaczy co dalej ok? - A nie no jak tak to spoko, jak się co wykopie to musowo zadzwonię!
Kumpel odetchnął z ulgą, zapłacił tysia i jeszcze się cieszył, że tak to się potoczyło- chałupa już stoi, na wiosnę pewnie się wprowadzi...

Takich decyzji administracyjnych przekazujących badziewiaki do muzeum jako zabytki archeologiczne decyzją konserwatora mamy zdecydowanie więcej. To nie jest jednostkowy przypadek. Jednak gdyby nie te decyzje związane z poszukiwaniami za zgodą konserwatora, nie mielibyśmy tych materiałów, czyli argumentów i dowodów na to, że Król jest nagi. Także nie narzekajcie na tych " legalnych", bez nich nie mielibyście o czym pisać. :D
Osobiście też jednak nie rozumiem dlaczego niektóre stowarzyszenia na siłę pchają się w szpony archeologii współczesności i nie mogą zrozumieć jakie się z tym niebezpieczeństwo wiąże. Nie kumam dlaczego przyjmują każde warunki decyzji o lokalizowaniu wszystkich gówien i pisaniu sprawozdania...Niestety tego wytłumaczyć niektórym się nie da... :(

Zapewne chodzi tutaj o tzw. parcie na szkło. Gdyby nie np. rozpropagowane po fejsbukach powyższe łuski i butelki od maggi Winiary nikt by nigdy o takich cudakach ze Śląska nie usłyszał.

Wrodzone lizusostwo i wazeliniarstwo, a w efekcie ślepa nadgorliwość i co gorsze sprzedajność. :666

I tu sie z frankiem zgadzam. Takie charaktery po prostu.

Cholewa jasna. Trochę mnie panowie przerażają.
Ta niesamowita zdolność czytania i oceny ludzkich zachowań, ta przenikliwośc pozwalająca na tak "trafne" zdefiniowanie każdego osobnika jak i grup, które owe osobniki tworzą!!!
Jesteście niesamowici i naprawdę wspaniale z waszej strony, że dzielicie się swoją wiedzą i zdolnościami tutaj na forum poszukiwaczy.
Czapki z głów.

:D :D :D

Uderz w stół, a nożyce się odezwą jak to powiadają...

Nie wiem czy i wy to zaobserwowaliście, ale na tym śląsku rozwija się krok po kroku monopolista jeśli chodzi o wykopki... ytuby, sklepy, stowarzyszenia, współpraca chyba już ze wszystkimi z kim się da byle miał jakąś oglądalność, nawet z blondyną w szpilkach... do tego gratisy, konkursy, gotowanie na ekranie, zloty, kopanie za kasę itd... do tego te ochy i achy na widok połowy łyżki aluminiowej, kapsli czy kolejnej łuski od mausera... a jak wyjdzie monetka między wojenna to wspólny orgazm...to wszystko ląduje na GPS bo konserwator... a no i folie strunowe... szczoteczki do zębów do pucowania skarbów... to wszystko zeszło na psy...