Kolejna debilna dyrektywa eurokołchozu, skutkiem czego śmietniki będą pełne "skarbów", a książki trafią na przemiał. :n
Przekroczenie wyznaczonych norm może być, lub będzie traktowane jako prowadzenie niezarejestrowanej działalności gospodarczej. :666
https://www.money.pl/podatki/sprzedasz-cos-w-sieci-30-razy-fiskus-sie-dowie-podatnicy-beda-dostawac-pisma-6985756803971776a.html, fragmenty:
Cytuj:
Sprzedasz coś w sieci 30 razy? Fiskus się dowie. "Podatnicy będą dostawać pisma"
Allegro, OLX, Vinted i inne takie platformy mają od lipca informować fiskusa o niektórych transakcjach. – Przy sprzedaży powyżej 2000 euro lub gdy liczba transakcji będzie większa niż 30 w roku – tłumaczy doradca podatkowy Piotr Juszczyk. Przepisów jeszcze nie ma, ale rząd Tuska ma zająć się nimi już w lutym.
Wdrożenie tych przepisów wymusza przyjęta przez PE dyrektywa DAC7.
Ci, którzy już dziś sprzedają w sieci ponadprzeciętne liczby przedmiotów, powinni mieć świadomość, że kiedy nowe prawo zacznie obowiązywać, platformy cyfrowe będą też przesyłać dane zebrane w 2023 r.
Po co to wszystko? Jak tłumaczy ekspert, chodzi o to, by móc lepiej monitorować dochody sprzedających – czy wywiązują się oni z obowiązku opłacania podatków, a także czy nie prowadzą działalności bez jej rejestracji.
Obecnie przepisy są w konsultacjach. Jak tłumaczy nasz rozmówca, powołując się na informacje przekazywane przez Ministerstwo Finansów, o dane będziemy proszeni i zostaniemy poddani raportowaniu, jeśli nasza sprzedaż przekroczy 2000 euro (ok. 8700 zł) lub liczba transakcji będzie większa niż 30 w ciągu roku.
Przyjęcie wspomnianych przepisów może mieć też dalej idące konsekwencje. Urzędy skarbowe zyskają bowiem narzędzie, które pozwoli sprawdzić, czy nasza działalność w sieci mieści się w wyznaczonych ramach.