cześć
Z braku czasu chciałbym wyskoczyć po zmroku
Jakich konkretnie latarek używacie , z jakim światłem?
Pole wzdłuż nieoświetlonej drogi, jaki dystans lepiej bezpiecznie utrzymać, żeby nie być widocznym z trasy?

Nigdy nie uzywalem i nie uzywam latarki w nocy, bo po co?
A jak już bardzo chcesz, to kup latarkę z czerwonym światłem - najmniej je widać z odległości.

I oczywiście, jeśli bez oświetlenia, to z daleka od ambon myśliwskich.

Szczelacze od niedawna mogą używać nokto i termowizji w polowaniach na niektóre gatunki zwierząt np. na dziki.
Dla pewności zabieraj na dziobanie bardzo długą łopatę, żebyś nie musiał za bardzo się schylać przy kopaniu. Są szanse że nie zostaniesz pomylony z dzikiem.

Nie mogłem się powstrzymać :8)

:D :D

Lipek - ten co łazi po ciemku :D

Łazi od lat, bo zazwyczaj w dzien mam inne rzeczy do roboty, a doba ma tylko 24h. Zreszta w nocy chodzi mi się o wiele lepiej, zupełnie inne skupienie.
Masz z tym jakis problem?

Czerwone światło to widać tak samo ale wzrok przy czerwonym najszybciej wraca do widzenia w ciemności jak zgasisz. Światło jest zbędne, po chwili widzisz prawie jak w dzień jak jest odrobina księżyca a trzy metry od drogi zrobisz się niewidzialny dla samochodów. Myśliwi + kłusownicy (nie chodzi o wnyki tylko strzelanie z samochodów)

Nie jest to bezpieczne. Brak oświetlenia, wyciszony detektor, słuchawki na uszach, może chronią przed wścibskimi osobami i policją, ale nie chronią przed polującymi myśliwymi i przed zwierzętami, które wychodzą na żer w nocy, tu brak oświetlenia i cisza jest dla nas zagrożeniem, np. dzik pomyli nas z myśliwym :D .

Ależ skąd, jaki problem?!



:D

Słuchawka w jednym uchu.
Tak kiedyś chodziłem, w starych dobrych czasach.

A umiesz napisać jasno i klarownie o co Ci chodzi, czy to przeracza Twoje możliwości?

Przez jakieś 15 lat chodzenia w nocy tylko 2 razy miałem spięcie z kłusownikami, w tym raz poważne. Z myśliwymi nigdy. Jak w poblizu jest ambona to staram się tam zawsze podejść przed rozpoczęciem poszukiwań i zobaczyć, czy ktoś siedzi. Albo co jakis czas swiece w tamta strone mala latarka.
Już szybciej się spotka inną ekipą na polu niż myśliwych czy kłusowników :D

A umiesz napisać jasno i klarownie o co Ci chodzi, czy to przeracza Twoje możliwości?


Ejjj, wcale nie musisz być nieprzyjemny - ale ok, to twoja sprawa.

Wydawało mi się, że dość klarownie żartowałem :D

pomijacie jedną sprawę ,mianowicie jak ktoś chodzi po nocy to tylko złodziej...Znam kolegę który stał się maratończykiem prze to że osaczyło go pół wsi. Jeden rolnik zobaczył skrzyknął przez komórkę sąsiadów i urządzili sobie polowanie na intruza...