:roll: co za fikołek :D . Lewactwo, które domagało się zamknięcia firm, pogłębiania restrykcji, obowiązkowych szczepień i izolacji niezaszczepionych. :lol:

Jedną z rzeczy, które robiła USAID, było oferowanie bezpłatnych obrzezań na całym świecie, gdy od amerykańskich podatników pobierano absurdalnie wysokie opłaty! Postanowiłem konkurować o ten biznes.

Jest pan kandydatem PiS do Trybunału Konstytucyjnego. Pamięta pan, jakie hasło towarzyszyło PiS, gdy zmienialiście ustawę o Trybunale Konstytucyjnym? - z takim pytaniem Patryk Michalski, prowadzący program "Tłit" zwrócił się do swojego gościa, posła PiS Marka Asta.
Ast: Mówiliśmy oczywiście o odpolitycznieniu Trybunału Konstytucyjnego - przyznał gość programu.
Michalski:
Czy pana start do TK jest realizacją tej zasady? - dopytywał prowadzący.
Ast: Nie chodzi o to, jakie osoby są Trybunale Konstytucyjnym, tylko w jaki sposób w tym Trybunale Konstytucyjnym pracują, jakie wydają orzeczenia, jakie poglądy głoszą - odarł poseł PiS.

Prowadzący program przypomniał, że trwa obecnie spór związany z niepublikowaniem orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Zacytował przy tym fragmenty trzech orzeczeń ekspertów, którzy jednoznacznie stwierdzili, że można odmówić ich publikacji.
Co pan na to? - zapytał swojego gościa Patryk Michalski.
Ast: No nie, no wręcz przeciwnie. Myślę, że dzisiaj premierowi grozi, że stanie przed Trybunałem Stanu, za niepublikowanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.
Michalski: Panie pośle, tylko opinie tych prawników, które przytoczyłem, to opinie archiwalne. Pierwszą z nich to pan wygłosił. Mariusz Muszyński, ówczesny wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego drugą, a trzecią wypowiedział Zbigniew Ziobro. Teraz uważa pan, że to jest absolutnie niedopuszczalne - stwierdził prowadzący.
Ast: Panie redaktorze, umówmy się, że być może w tej sytuacji nie miałem racji - stwierdził poseł PiS Marek Ast.

Bez prawomocnego wyroku to wiesz... ;)

.

taaa standardy ubeckie areszty wydobywcze ... jakos mnie to nie dziwi u platfusiarni ......najwyraźniej guzik na nich maja skoro do dzis nie potrafili sklecic zarzutu ktory by sie kupy trzymał ..... jesli sie karta odwróci, a pewnie sie odwróci i kto wie moze nawet dośc szybko, to Pis byłby skończonym frajerem gdyby nie wział odwetu, szczegolnie że na aktualna władze juz sie całkiem sporo nazbierało :666