zdzicho napisał(a):
Ten "oszołom klimatyczny" zna 4 języki obce
Biorąc pod uwagę ilość prywatnych instytucji wychowawczych które go ukształtowały (on chyba nawet żłobek
miał prywatny :D ) trudno aby nie znał. Tosz on od małego wychowywany był na członka "elit".
Problem w tym iż udział w debacie bez pomocy psychologa jest dla niego co najmniej trudny.
Z Nawrockiego z kolei hahaszki, że kibol, że alfons (bo Murański powiedział, hit roku :lol: ), przeszłość
może i trudna (a kto z nas w młodości był święty?) ale pokazał że można do czegoś jednak mimo to dojść.
Tosz przecież twój największy idol, ten co to sam komunę pokonywał - był tez tylko elektrykiem w stoczni, a po angielsku to znał może co najwyżej "on" i "off", może jeszcze ewentualnie "exit" :666 i co ? dało się?
I aby nie było nie porozumień, Nawrocki to również nie był mój kandydat, ale gdybym miał do wyboru tylko jednego z tych obu... raczej bym się długo nie zastanawiał.
Lech Wałęsa to nawet języka polskiego nie miał dobrze opanowanego. :lol:
aby nie było nie porozumień, Nawrocki to również nie był mój kandydat, ale gdybym miał do wyboru tylko jednego z tych obu... raczej bym się długo nie zastanawiał.
- pełna zgoda, sporo ludzi głosowało nie, za Nawrockim, ale przeciw Trzaskowskiemu i Tuskowi.