Nomennescio, malo prawdopodobne, latarka czołowka czy stara kurtka wojskowa to nie sa rzeczy na tyle trefne , żeby ktos w panice sie ich pozbywał, ryzykujac pojawienie sie w miejscu rojacycm sie od glin .a amunicje mogł wywalic byle gdzie
mirollo napisał(a):
Argo napisał(a):
Panie, latanie ( czytaj zabawa) smigłowcami i dronami kosztuja ...a najlepsza zabawa jest jak powszechnie wiadomo taka za którą płaci ........ podatnik :666
Ale że konfetti przy okazji nie zrzucali to już całkowita niegospodarność !
Zamiast konfetti mogli zrzucac ulotki wzywajace sie do poddania, większy sens by to mialo :lol: ..... ta groteska kosztowala podobno 3 i poł duzej banki, 800 gliniarzy smigłowiec i wojskowy dron , zapewne oba z termowizją, nie potrafiły przez 5 dni namierzyć emeryta z obrzynem i gdyby nie to ze temu ostatniemu psychika siadła i sam sie odpalił, szukali by go pewnie do pierwszych śniegów :666 ...a jak juz sie odpalił i osoby trzecie znalazły nieboszczyka, to nie dosc ze :cop przypisala sobie ten sukces, to jeszcze nie zadali sobie trudu zeby przeszukac najblizższa okolice gdzie ów nieboszczyk zalegał i znow osoby trzecie znajduja jego rzeczy ...... a na marginesie i ..na szczescie dla glin, pacjent odpalil sie blisko cywilizacji, bo gdyby zrobil to w jakims gorskim zadupiu , to pewnie znalezili by go dopiero za kilka lat albo wcale :lol: .......jest to nie jest skondensowana nieudolnosc oraz wynikające z niej marnowanie kasy z podatków to nie wiem jak to inaczej okreslić