Witam
Czasami w naszej pasji przychodzą nam z pomocą niezwykli "pomocnicy"
Tym razem jest to wielki czarny kruk.
Podczas wizyty na jednej z moich miejscówek gdy już byłem zmęczony i bez znajdek :( nad polem pojawiła się para kruków i jeden usiadł na fragmencie pola i głośno zaczął krakać. Przez pewien okres tam był tak jakby "mówił" ,że to mam poszukać jeszcze raz. Powoli podszedłem do tego miejsca , kruk odleciał i razem z drugim /drugą /krukiem jeszcze jakiś czas krążyli nad tym miejscem jakby obserwując co zrobię by potem odlecieć .
No i tam gdzie stał kruk znalazłem kilka ciekawych obiektów.

Pierwszy to prawdopodobnie fragment noża z brązu. Na początku myślałem ,że jest t to jakiś pręt z ołowiu ale później po oczyszczeniu okazało się ,że może to być metalowy trzonek w którym osadzono ostrze , z którego pozostał tylko niewielki fragment o czerwonawym kolorze Cały obiekt nie posiada właściwości magnetycznych i nie jest wykonany z ołowiu ponieważ jego gęstość wynosi tylko 7,6g/cm 3

W pobliżu wyszły także dwa fragmenty naczyń z metali nieżelaznych , niewielka kulka ołowiana ,guzik oraz srebrna groszówka pruska z 1824 roku.

Myślę ,że nie był to przypadek , czytałem ,kruki to bardzo inteligentne ptaki i zapamiętują osoby które już kiedyś widziały/nie po raz pierwszy kruk wskazuje mi "miejscówki" / i jeżeli nie robi się im krzywdy to si e odwdzięczają . Mogą też mieć "pamięć pokoleniową " i w pewnych miejscach "być "strażnikiem" tych miejsc gdzie w dawnych czasach coś się działo a w naszych czasach "pomagać " ludziom te miejsce odkrywać .
Pewnie dla niektórych brzmi to jak bajka ale fakt jest faktem . Kruk po raz kolejny wskazał mi miejsca gdzie znalazłem ciekawe fanty/ i być może to był ten sam kruk :za :8) . Szkoda ,że nie zrobiłem mu zdjęcia :(
Poniżej kilka fotek obiektów
Czy mieliście podobne przygody i takich pomocników?

Kruk pewnie czekał aż znajdziesz coś ze złota i by Ci to porwać. :)

Nożyk do listów.

Brawo Zbyszek.
Mogę tylko doradzić to co napisałem tu kiedyś: Podążaj za żurawiami.
"Pamięć pokoleniowa".
Żurawie w starożytności były ptakami "udomowionymi".

Jest jeszcze coś, o wiele bardziej pomocne: https://www.komsta.net/atpol/
Czyli flora, podpowiedż: archeofity i kenofity, rośliny ruderalne, itp. itd.

berthiot co do żurawi to myślę, że jestem najlepszym przykładem. Dwukrotnie stały tam gdzie powinny. A nie stały na byle czym.

petromin36 :D :D :D

Jeszcze w kwestii flory: https://www.uj.edu.pl/documents/5549799/5685716/cittru_36_tajemnicze_rosliny.pdf

Żurawie z reguły lubią wylądować sobie na złocie.

Aż tak dobrze to nie było. A przy okazji "moje" żurawie to dopiero musiały mieć pamięć pokoleniową :D :D :D

Witam
Czyli wszystkie znajdki mogą pochodzić z XIX wieku i stanowić to co było wywożono na pola z gospodarstw okolicznych wiosek ,